Podczas gdy UEFA zajmuje się sprawą Szymona Marciniaka, były sponsor Ligi Mistrzów – Gazprom zaczyna odgrywać coraz większą rolę w rosyjskich oddziałach zbrojnych. W ostatnim czasie, spółka zwerbowała i wyposażyła żołnierzy, którzy następnie zasilili rosyjską armię.
Powiązania Gazpromu z UEFA to temat na niejedną publikację. Rosyjska spółka przez lata pełniła funkcję sponsora strategicznego największych rozgrywek piłkarskich na świecie – Ligi Mistrzów. Patrząc jednak na ostatnie działania firmy, można pokusić się o stwierdzenie, że reklama ta była książkowym przykładem tak zwanego „sportswashingu”.
FIFA, Gazprom, mundial. Jak Rosja kupuje futbol
Co zastanawiające, w Komitecie Wykonawczym UEFA swoje udziały wiąż posiada jednak Aleksander Djukow – rosyjski biznesmen związany z Gazpromem. 55-latek pełni także rolę prezesa Rosyjskiego Związku Piłki Nożnej. Sprawę dokładnie opisała dziennikarka „Financial Times”, Polina Ivanova.
[avatar size=”original” align=”center” link=”
“They said: ‘don’t worry, you won’t be getting all that sour cabbage from the army. Everything will be provided by us’.”
An investigation into the Gazprom recruits fighting in Ukraine, in battalions called Potok and Fakel — https://t.co/eN1NDgdFwM
— Polina Ivanova (@polinaivanovva) June 2, 2023
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- „Nigdy Więcej” uprzejmie donosi, że Szymon Marciniak pojawił się tam, gdzie mu nie wolno
- Smokowski: Według moich informacji, Szymon Marciniak został odsunięty od prowadzenia finału
- Kiedy zostaje tylko brzydota. Mourinho zagrał va banque i przegrał
fot. Newspix