Lech Poznań w ramach 25. kolejki Ekstraklasy mierzył się w Łodzi z Widzewem. Mistrz Polski w tym spotkaniu przegrywał już 0:1, żeby wygrać 2:1. Na konferencji prasowej John van den Brom podkreślał, że zwycięstwo w takich okolicznościach z takim rywalem da „Kolejorzowi” kopa w kolejnych spotkaniach.
Trzy dni temu Lech mierzył się z szwedzkim Djurgardens IF w 1/8 finału Ligi Konferencji. Wygrał 3:0 i awansował do ćwierćfinału, gdzie będzie rywalizować z włoską Fiorentiną. Dziś odnieśli bardzo ważne zwycięstwo w lidze. – Wynik jest bardzo dobry. W czwartek awansowaliśmy do 1/4 finału Ligi Konferencji po dobrej grze i dziś w Łodzi chcieliśmy powtórzyć taką grę. Wiedzieliśmy, jak ważne jest to spotkanie, bo Widzew był blisko nas w tabeli. Zwykle po meczach w pucharach zdarzały nam się słabsze występy w lidze, dlatego chcieliśmy dziś to zmienić – zaczął holenderski szkoleniowiec.
– Rozmawialiśmy o tym z piłkarzami i to udało się zrobić. Zawodnicy przeżyli w końcówce wspaniałe emocje, to dla nas bardzo ważne zwycięstwo, które zostało okupione dużym wysiłkiem. Odwrócenie losów meczu da nam kopa, cieszę się także z kontroli, jaką mieliśmy w końcówce. Jestem bardzo zadowolony z postawy piłkarzy, z postawy rezerwowych zawodników. Wygraliśmy mecz w fantastycznej atmosferze dla siebie oraz dla naszych kibiców – dodał.
Czy takiego Widzewa spodziewał się John van den Brom? – Widzew zagrał tak jak się spodziewaliśmy. Widzew grał piłką, potrafił budować akcje, często zmieniał strony ataków z czym w pierwszej połowie mieliśmy problemy. Wiele zespołów przy takiej atmosferze, jak w Łodzi nie potrafi wygrywać a nam się to udało. Dziś było dużo emocji, zwyciężyliśmy na trudnym terenie z trudnym rywalem, któremu gratuluję gry w piłkę.
Lech Poznań zajmuje obecnie trzecie miejsce w ligowej tabeli i ma dziewięć punktów straty do drugiej Legii Warszawa.
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- Lechia powoli i dostojnie, czyli tempem Malocy, zmierza do I ligi
- Maloca, czyli gdy wyrżniesz się o swoje nogi – mów, że to nie twoja noga
- Raków przełamał ostatnią klątwę. Tego już nie można wypuścić
- Urban zastąpił Gaula, który zastąpił Urbana. Organizacyjnie Górnik Zabrze
Fot. Newspix
cytaty za: kkslech.com