Miedź Legnica w ramach 25. kolejki Ekstraklasy podejmowała dziś Piast Gliwice i przegrała 0:1. Podopiecznym Grzegorza Mokrego będzie niezwykle ciężko utrzymać się w lidze. Po meczu trener nie krył rozczarowania i mimo niekorzystnego rezultatu postanowił publicznie pochwalić 18-letniego Dawida Drachala.
– Po takim meczu brakuje słów. Nie dlatego, że nic się nie działo na boisku, ale ze względu na naszą sytuację w tabeli i pierwszą porażkę w tym roku na własnym boisku. To właśnie u siebie mieliśmy punktów, które są nam bardzo potrzebne, zdobywać więcej. Wspominanie teraz naszych dobrych sytuacji, m.in. strzału w słupek, już nic nie zmieni i nie doda nam punktów – mówił Grzegorz Mokry.
Miedź zajmuje ostatnie miejsce w ligowej tabeli i do Górnika Zabrze, który zajmuje bezpieczną piętnastą lokatę, traci już dziewięć punktów. Legnica może już powoli żegnać się z Ekstraklasą. Po tym meczu kibice swojego ukochanego zespołu przyszli do szatni, wyrazili swoje niezadowolenie i przeprowadzili „rozmowę motywacyjną”.
Dantejskie sceny w Legnicy. Kibice wparowali do szatni gospodarzy, i mówiąc delikatnie, nie było za wesoło.
— Adam Zakrzewski (@Adam_Zakrzewsk1) March 19, 2023
– Chciałbym jeszcze tylko powiedzieć i zwrócić uwagę na dobrą zmianę, jaką dał Dawid Drachal. Nie wypowiadam się indywidualnie o zawodnikach, ale teraz zrobię wyjątek. Jeżeli 18-latek wchodzi na boisko i bierze ciężar gry na siebie, nie boi się tego, to znaczy, że ma duży potencjał i jest materiałem na gwiazdę – komplementował nastolatka Grzegorz Mokry.
Dawid Drachal urodził się w 2005 roku. Jest młodzieżowym reprezentantem Polski. Do Miedzi Legnica trafił latem ubiegłego roku z warszawskiej szkółki Escola Varsovia. W tym sezonie skrzydłowy rozegrał do tej pory siedem spotkań, ale na boiskach Ekstraklasy spędził zaledwie 88 minut. Ani razu nie wyszedł w pierwszym składzie.
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- Lechia powoli i dostojnie, czyli tempem Malocy, zmierza do I ligi
- Maloca, czyli gdy wyrżniesz się o swoje nogi – mów, że to nie twoja noga
- Raków przełamał ostatnią klątwę. Tego już nie można wypuścić
- Urban zastąpił Gaula, który zastąpił Urbana. Organizacyjnie Górnik Zabrze
Fot. Newspix