Reklama

Dziś wyjaśni się przyszłość przepisu o młodzieżowcu?

Maciej Wąsowski

Autor:Maciej Wąsowski

27 czerwca 2022, 09:48 • 3 min czytania 27 komentarzy

Prawdopodobnie jeszcze dziś zbierze się Komisja ds. Nagłych PZPN. Możliwe, że jedną ze spraw, którą się zajmie, będzie przepis o młodzieżowcu w Ekstraklasie i jego spodziewana modyfikacja przed zbliżającym się sezonem 2022/23. Nie jest to pewne, bo w samym zarządzie PZPN nie ma do końca przekonania, że zmiany są konieczne. Większość klubów opowiada się jednak za poluzowaniem przepisu.

Dziś wyjaśni się przyszłość przepisu o młodzieżowcu?

To będzie kolejna odsłona batalii o młodzieżowca w najwyższej klasie rozgrywkowej. Do pierwszego starcia doszło na zarządzie PZPN 23 maja, kiedy decydowano czy zupełnie nie zlikwidować tego przepisu. Wtedy nie było jednak jednomyślności i sprawa nie była nawet głosowana. Skończyło się na dyskusji, po której prezes Cezary Kulesza wrzucił na Twittera pamiętny wpis.

Nowy przepis o młodzieżowcu – limit minut i kary

W kolejnych dniach rozpoczęła się zakulisowa gra, rozmowy i próba znalezienia kompromisu. Takim ma być wyjście, o którym jako pierwszy pisał Tomasz Włodarczyk z serwisu meczyki.pl. Nowy przepisu o młodzieżowcu zakładałby wprowadzenie limitu 3000 minut na klub, które młodzieżowcy musieliby rozegrać w całym sezonie. Pod uwagę byliby brani tylko młodzi zawodnicy, którzy spędziliby na boisku przynajmniej 270 minut w pięciu meczach. Kluby, które nie wypełniłyby określonej liczby 3000 minut, płaciłyby karę, która mogłaby wynieść nawet 2 mln zł. Tak zakładała pierwotna wersja modyfikacji. Trwały jednak konsultacje, w których kluby mogły wyrażać swoje zdanie. Czas miały na to do ostatniego piątku (24 czerwca). Każdy klub ekstraklasy mógł przekazywać swoje pomysły. To tylko kilka z nich:

Reklama
  • zwiększenie kar za niewypełnienie limitu minut do 3 mln zł za sezon na klub
  • przekazanie środków z kar na zwiększenie puli nagród w Pro Junior System
  • ustalenie maksymalnej liczby grających młodzieżowców w jednym meczu po stronie jednego klubu, żeby uniknąć sytuacji, w której klub pod koniec sezonu wystawia np. jedenastu takich graczy, żeby tylko wypełnić limit
  • podwyższenie wieku młodzieżowca, tak aby ten status nadal mieli gracze urodzeni najwcześniej 1 stycznia 2000 roku

Przypomnijmy, że według obecnego przepisu w nadchodzącym sezonie status młodzieżowca w Ekstraklasie będą mieli piłkarze urodzeni najwcześniej 1 stycznia 2001 roku i młodsi.

Przepis o młodzieżowcu – kto może mieć problem?

Zmiana może dotknąć też Puchar Polski

Oczywiście, powyżej zamieściliśmy tylko część pomysłów zgłaszanych przez kluby. Zapewne większość z nich nie wejdzie w życie. Jeżeli dojdzie do modyfikacji przepisu o młodzieżowcu w Ekstraklasie, to jednocześnie zostanie też on zmieniony w rozgrywkach Pucharu Polski. W poprzedniej edycji na boisku w każdej drużynie musiało przebywać przez całe spotkanie dwóch piłkarzy o takim statusie. Projekt uchwały zakłada, że w zbliżającym się sezonie w krajowym pucharze w każdej drużynie musiałby grać tylko jeden taki gracz. Mówi się, że planowane zmiany miałyby tylko charakter przejściowy i ostatecznie przepis o młodzieżowcu zniknąłby z Ekstraklasy w kolejnych sezonach.

Czy to wszystko wejdzie w życie? Wśród klubów najwyższej klasy rozgrywkowej jest wola na wprowadzenie limitu 3000 minut. Ponoć aż dwanaście z osiemnastu klubów opowiada się za takim rozwiązaniem. Zielone światło, żeby procedować sprawę, musi jednak wyrazić zarząd PZPN i oczywiście jego prezes Cezary Kulesza. Dlaczego o sprawie będzie decydować Komisja ds. Nagłych PZPN? Z prostej przyczyny – najbliższe posiedzenie zarządu związku jest przewidziane na początek sierpnia, a to będzie już po rozpoczęciu nowego sezonu. Rozgrywki Ekstraklasy zaczynają się 15 lipca. Jeżeli więc dojdzie do zmian, to nastąpią one dziś.

WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE I PZPN:

Reklama

MACIEJ WĄSOWSKI

Fot. 400mm.pl

Rocznik 1987. Urodził się tego samego dnia, co Alessandro Del Piero tylko 13 lat później. Zaczynał w tygodniku „Linia Otwocka”, gdzie wnikliwie opisywał m.in. drugoligowe losy OKS Start Otwock pod rządami Dariusza Dźwigały. Od lutego 2011 roku do grudnia 2021 pracował w „Przeglądzie Sportowym”, gdzie zajmował się głównie polską piłką ligową. Lubi pogrzebać przy kontrowersjach sędziowskich, jak również przy sprawach proceduralnych i związkowych. Fan spotkań niższych klas rozgrywkowych, gdzie kibicuje warszawskiemu PKS Radość (obecnie liga okręgowa). Absolwent XXV LO im. Józefa Wybickiego w Warszawie i Wyższej Szkoły Dziennikarskiej im. Melchiora Wańkowicza.

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Jakub Radomski
7
„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Ekstraklasa

Ekstraklasa

Trela: Licencyjna fikcja. Ale czy z luzowaniem dostępu do zawodu trenera należy walczyć?

Michał Trela
7
Trela: Licencyjna fikcja. Ale czy z luzowaniem dostępu do zawodu trenera należy walczyć?
Ekstraklasa

Miał świetną końcówkę roku, teraz przedłużył kontrakt z Górnikiem Zabrze

Patryk Stec
0
Miał świetną końcówkę roku, teraz przedłużył kontrakt z Górnikiem Zabrze

Komentarze

27 komentarzy

Loading...