Zapraszamy na kolejny odcinek “Bramy dnia”!
ROBERT PROSINECKI VS JAMAJKA (13.06.1998)
Największy sukces reprezentacji Chorwacji na wielkim turnieju to oczywiście wicemistrzostwo świata wywalczone przed trzema laty ale na pewne wielu z was znacznie większym sentymentem darzy ekipę z 1998 roku, która na mundialu we Francji również zszokowała piłkarski świat i ostatecznie stanęła na najniższym stopniu podium, choć trzeba przyznać, że do awansu do finału zabrakło jej naprawdę niewiele.
W pierwszym meczu fazy grupowej Chorwaci mieli jednakże swoje problemy i przez pewien czas remisowali 1:1 ze skazywaną na pożarcie Jamajką. Przełamanie przyszło w 53. minucie, gdy niezapomniany Robert Prosinecki zabawił się z Jamajczykami i centrostrzałem skierował piłkę do sieci.
Wrzucał czy tak właśnie celował? Bliższa prawdy zdaje się być opcja numer dwa.
EDMILSON VS KOSTARYKA (13.06.2002)
Dwadzieścia lat temu reprezentacja Brazylii na drodze do mistrzostwa świata pozostawiła w pokonanym polu Kostarykę. Pięknego gola dla Canarinhos, którzy ostatecznie zwyciężyli 5:2, zdobył Edmilson.
Otwieramy ankietę.