Podczas mistrzostw świata w Katarze kibice wyposażeni w tęczowe flagi muszą liczyć się z tym, że służby porządkowe zarekwirują im te transparenty. Organizatorzy turnieju zapewniają, że chcą w ten sposób dbać o bezpieczeństwo fanów.
W ostatnich latach świat futbolu regularnie udziela wsparcia mniejszościom seksualnym. Tęczowe flagi są niemalże stałym elementem piłkarskich widowisk choćby w Premier League czy w Bundeslidze. Solidarność z osobami LGBTQ wyrażał między innymi kapitan reprezentacji Polski, Robert Lewandowski. Z wiadomych względów świat arabski do tego rodzaju inicjatyw podchodzi – delikatnie rzecz ujmując – z dystansem. – Homoseksualizm w Katarze jest nielegalny. Akty seksualne między mężczyznami zagrożone są karą grzywny i pozbawienia wolności – informuje oficjalny profil polskiego MSZ.
Jak zatem do tematu LGBTQ podchodzą organizatorzy mistrzostw świata w Katarze?
– Tęczowe flagi będą odbierane kibicom podczas piłkarskiego mundialu w Katarze. Nie będzie to traktowane jako łamanie praw społeczności LGBTQ, wręcz przeciwnie – jako przeciwdziałanie potencjalnym atakom ze strony innych fanów – stwierdził generał Abdulaziz Abdullah Al Ansari, cytowany przez PAP. – Jeśli nasze służby porządkowe nie odbiorą tęczowych flag, to może zrobić to ktoś inny. Nie mogę zagwarantować zachowania całej widowni. Wszyscy zobaczą, że każdy jest mile widziany w Katarze, nawet jeśli mówimy o ludziach LGBTQ. Jesteśmy po to, aby gwarantować bezpieczeństwo podczas turnieju. Nieraz musimy zawczasu reagować, aby sytuacja nie wymknęła się spod kontroli. Nie zmienimy naszej religii na 28 dni mistrzostw świata.
Wypowiedź ta kłóci się z dotychczasowymi zapewnieniami Katarczyków, jakoby tęczowe flagi i miały być mile widziane podczas mundialu.
CZYTAJ WIĘCEJ O KATARZE:
- Czy reprezentację Kataru stać na medal mistrzostw świata?
- Czy Polska powinna zbojkotować mundial w Katarze?
fot. NewsPix.pl