Rosja została zawieszona w rozgrywkach FIFA i UEFA ze względu na napaść zbrojną na niepodległą Ukrainę. Według rosyjskich mediów – mecze reprezentacji Rosji w najbliższej przerwie na kadrę jednak się odbędą. Ale nie na arenie międzynarodowej.
Powodem tego, że reprezentacja Rosji ma jednak wyjść na boisko, są rzecz jasna umowy sponsorskie czy prawa telewizyjne. Trudno spodziewać się jednak, by Rosjanie zagrali z renomowanym rywalem. Dziś – w obliczu sankcji nakładanych na ten kraj przez właściwie cały zachód – niemal niemożliwe jest znalezienie rywala dla Sbornej. Nikt też z członków FIFA nie będzie chciał ryzykować ewentualnych kar za towarzyskie granie z zawieszoną Rosją.
Wobec tego najbardziej prawdopodobnym rywalem dla reprezentacji Rosji będzie… Rosja. Tak, to nie pomyłka. Rosyjscy dziennikarze twierdzą, że kadra rosyjska zagra sparing z własną młodzieżówką lub po prostu zostaną wystawione dwie reprezentacje seniorskie naprzeciw siebie.
Pod znakiem zapytania stoi przyjazd na ewentualne mecze Rosji piłkarzy rosyjskich grających poza krajową ligą. Poza tym niektórzy piłkarze – tacy jak Fiodor Smołow – wyrazili przecież dezaprobatę wobec zbrojnego ataku na Ukrainę.
WIĘCEJ O WOJNIE NA UKRAINIE:
- Tomasz Kędziora ostro do byłego reprezentanta Rosji
- Selekcjoner Ukraińców: Niech Rosjanie przyjadą i zobaczą, co ich rząd robi z naszym krajem
- Ukrainiec z Ferencvarosu nie chce grać pod wodzą Czerczesowa
- Jarmołenko do rosyjskich piłkarzy: dlaczego milczycie?!
- Niemiecki trener Krasnodaru też odchodzi. Krychowiak chce iść w jego ślady