Niedawno Giorgio Chiellini przedłużył kontrakt z Juventusem. Jeśli zdrowie pozwoli, w barwach „Starej Damy” będzie grał do 2023 roku. W wywiadzie dla DAZN włoski obrońca przyznał, że rok temu myślał o zawieszeniu butów na kołek. Ta wizja jednak oddaliła się, kiedy zaczęło zbliżać się Euro 2020.
– Myśl o emeryturze przeszła mi przez głowę. To mistrzostwa Europy utrzymywały mnie na nogach. Chciałem tam być za wszelką cenę. Emocje na EURO były niesamowite i pozostaną ze mną na zawsze. Myślę choćby o uściskach z Manuelem Locatellim podczas rzutów karnych. To niezapomniane chwile, o których za 20 lat będziemy opowiadać naszym wnukom.
CZYTAJ TAKŻE:
- Weterani, którzy zaznają smaku Euro być może po raz ostatni
- Giorgio Chiellini – obrońca… magister i pisarz
Fot. Newspix