Kolejna seria europejskich meczów kwalifikacyjnych do mistrzostw świata za nami. Zadowoleni mogą być przede wszystkim Szkoci, którzy zdołali odwrócić losy bardzo ważnego spotkania z Izraelem.
Autorzy jednego z najbardziej emocjonujących starć na Euro 2020 przegrywali do przerwy z Izraelem. Na trafienie Zahaviego i Dabbura zdołał odpowiedzieć tylko John McGinn, a przed szansą z rzutu karnego stanął Lyndon Dykes. Piłkarz QPR został jednak zatrzymany i zapowiadało się na małą niespodziankę.
Przeczytaj tekst Damiana Smyka o dwóch twarzach Beitaru Jerozolima
Po zmianie stron Szkocja ruszyła znacznie ostrzej. Wspomniany Dykes zdołał wpakować piłkę do siatki, a niedługo później powtórzył swój wyczyn. Wówczas jednak Szymon Marciniak dopatrzył się przewinienia napastnika gospodarzy i na tablicy wyników utrzymywał się remis.
Ale tylko tam – Szkoci cały czas przeważali, atakowali, a ich starania w końcu przyniosły skutek. W samej końcówce spotkania (94. minuta) na listę strzelców wpisał się Scott McTominay, który miał – przyznajmy to – mnóstwo szczęścia.
SCOTT MCTOMINAY OMFGGGGGGGGGGGG pic.twitter.com/aEkSLPMJGg
— Le Football en VOD XLI (@vodxl1) October 9, 2021
Dzięki temu zwycięstwu Szkocja umocniła się na drugiej pozycji w grupie. Trzeci obecnie Izrael traci do nich trzy punkty, zaś pierwsza Dania ma cztery oczka przewagi.
Pozostałe wyniki zakończonych spotkań:
- Kazachstan 0:2 Bośnia i Hercegowina
- Litwa 3:1 Bułgaria
- Finlandia 1:2 Ukraina
- Azerbejdżan 0:3 Irlandia
- Gruzja 0:2 Grecja
- Szwecja 3:0 Kosowo
Fot.Newspix