To jeszcze Ekstraklasa czy już gala MMA? Początek sezonu przyniósł nam kilka niespodzianek, rozczarowań i parę w sumie całkiem niezłych spotkań. Przede wszystkim szokuje jednak liczba czerwonych kartek, jakie zdążyli już obejrzeć nasi ligowcy.
Osiem czerwonych kartek w 2. kolejce Ekstraklasy
W pierwszej kolejce było jeszcze spokojnie – sędziowie ani razu nie zostali zmuszeni do sięgnięcia po czerwony kartonik, choć pokazali w sumie aż 33 żółtka (a właściwi to 34, bo przy pomocy żółtej kartki poskromiony został również trener Michał Probierz).
Natomiast kolejka numer dwa to już ostra jazda bez trzymanki.
Bezpośrednie czerwo obejrzeli:
- Joel Pereira (Lech Poznań)
- Filip Mladenović (Legia Warszawa)
- Josue (Legia Warszawa)
- Łukasz Trałka (Warta Poznań)
- Mark Tamas (Śląsk Wrocław)
- Filipe Nascimento (Radomiak Radom)
Czerwone kartki w 3. kolejce – znów będzie rekordowo? Obstaw to w Fuksiarz.pl!
Natomiast dwie żółte kartki dostali:
- Maciej Żurawski (Pogoń Szczecin)
- Petr Schwarz (Śląsk Wrocław)
Umówmy się – wiele z tych sytuacji to nie były zagrania na styku, gdzie sędzia niby mógł pokazać czerwoną kartkę, ale w sumie to przy odrobinie wyrozumiałości mógłby się też ograniczyć do żółtej. Joel Pereira z Lecha Poznań kopnął rywala w twarz:
Cały świat klęczy przed meczem #BLM
Joel Pereira w trakcie meczu: pic.twitter.com/s292cmPtLh— 4o (@L_4o_P) July 30, 2021
Mladenović? Uderzył przeciwnika, podobnie jak Josue i Tamas. Niesłychany festiwal głupoty i brutalności.
Szykuje się najbrutalniejszy sezon w historii?
Druga kolejka Ekstraklasy się jeszcze nie zakończyła, ale mamy mimo wszystko nadzieję, że zawodnicy Lechii Gdańsk i Wisły Płock nie podkręcą dzisiaj tego ponurego, kartkowego licznika. Jak wyliczył na Twitterze Wojtek Bajak, ostatni raz podobnie brutalną kolejkę w najwyższej klasie rozgrywkowej mieliśmy w sezonie 2012/13. Co ciekawe – wtedy to również była druga seria spotkań. Czerwone kartki obejrzeli Rafał Grzyb (Jagiellonia), Krzysztof Mączyński (Górnik Zabrze), Zbigniew Małkowski i Tomasz Lisowski (obaj Korona), Żeljko Dokić i Maciej Sadlok (obaj Ruch) oraz Alvaro Jurado (Piast). W sumie – siedem czerwonych kartoników. Druga kolejka sezonu 2020/21 już jest zatem „lepsza”, choć trzeba pamiętać, że mamy teraz w lidze więcej drużyn.
A jak to wyglądało w ostatnich latach, jeżeli chodzi o sumę czerwonych kartek w sezonie ligowym?
- 2020/21 – 36 czerwonych kartek (10 bezpośrednich) – 0,14 cz. k. na mecz
- 2019/20 – 55 czerwonych kartek (21 bezpośrednich) – 0,19 cz. k. na mecz
- 2018/19 – 52 czerwone kartki (28 bezpośrednich) – 0,18 cz. k. na mecz
- 2017/18 – 55 czerwonych kartek (18 bezpośrednich) – 0,19 cz. k. na mecz
- 2016/17 – 51 czerwonych kartek (23 bezpośrednie) – 0,17 cz. k. na mecz
Jeśli uśrednić sytuację w sezonie 2020/21, mamy właściwie czerwo w co drugim meczu Ekstraklasy.
Panowie ligowcy – lodu na głowy!
fot. FotoPyk