Gatigo trafienia nieco mniej efektowne niż to Anglika, ale za to istotne, jeśli spojrzeć na nie z perspektywy czasu. Zapraszamy.
DIDIER DROGBA VS LYON (02.08.2002)
1. kolejka francuskiej ekstraklasy w sezonie 2002/03. Obrońcy tytułu, ekipa Olympique’u Lyon, przystępują do wyjazdowego starcia z EA Guingamp w roli murowanych faworytów do triumfu. I rzeczywiście, po pięćdziesięciu minutach prowadzą 3:1 z rywalami, którzy w poprzednich rozgrywkach ledwo, ledwo uniknęli degradacji. Jednak Guingamp się nie poddaje. W 88. minucie Cedric Bardon zdobywa wyrównującego gola, a w doliczonym czasie gry wciąż nieznany szerzej 24-latek rodem z Wybrzeża Kości Słoniowej przestawia defensora Lyonu jak stary rupieć i ratuje swej drużynie punkt.
W ten sposób Didier Drogba rozpoczął najważniejszy sezon swojej kariery. W sumie zakończył zmagania w Ligue 1 z siedemnastoma trafieniami na koncie, a Guingamp zakwalifikowało się nawet do Pucharu Intertoto. Potem napastnik trafił do Olympique’u Marsylia, a reszta jest już historią.
MICHAEL SCHJONBERG VS BAYERN (02.08.1997)
Mecz-legenda. Nie tylko w Niemczech, ale i w polskiej przestrzeni medialnej. 24 lata temu Kaiserslautern pokonało na wyjeździe Bayern Monachium w 1. kolejce sezonu 1997/98. Jak się okazało – był to pierwszy krok w kierunku sensacyjnego mistrzostwa Niemiec.
Gola na wagę jednobramkowego triumfu zdobył Michael Schjonberg.
Dzisiaj gole może nie szczególnie piękne, ale historycznie istotne. Na kogo głosujecie?