Polskim klubom tak dobrze się wiedzie w europejskich pucharach, że aż postanowiliśmy Gatigo dwa trafienia z kategorii bramkarskich baboli. Wspomnimy wpadkę Grzegorza Sandomierskiego sprzed siedmiu oraz Dusana Kuciaka sprzed ośmiu lat.
STEVE COLPAERT VS ZAWISZA (17.07.2014)
Tak, tak – ledwie siedem lat temu bydgoski Zawisza reprezentował Polskę w eliminacjach do Ligi Europy. Niestety, podopieczni Jorgego Paixao (jednego z gorszych Paixaów, jacy pojawili się na polskiej ziemi) w 2. rundzie kwalifikacyjnej przegrali 1:2 z Zulte Waregem. Rywalom wydatnie pomogła fatalna interwencja Grzegorza Sandomierskiego przy dośrodkowaniu. Golkiper Zawiszy nie zdołał złapać lub wybić piłki, a Steve Colpaert dobił ją do siatki. Przy drugim trafieniu dla gospodarzy Sandomierski zresztą również się nie popisał, no ale nie w sposób aż tak ewidentny jak tutaj.
W rewanżu ekipa z Bydgoszczy przegrała 1:3 i pożegnała się z Ligą Europy.
RYAN FRAUGHAN VS LEGIA (17.07.2013)
Koniec końców osiem lat temu Legia Warszawa pokonała ekipę The New Saints w 2. rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów. Ale zrobiło się naprawdę nieprzyjemnie, gdy niejaki Ryan Fraughan wyprowadził przeciwników na prowadzenie.
Co tu najlepszego zrobił Dusan Kuciak i za co właściwie miał pretensje do partnerów? Trudno zgadnąć.
To co, który z golkiperów mocniej narozrabiał? Zapraszamy do głosowania.