Można już chyba powoli nazywać to rewolucją w Widzewie. Zaczęło się od samej góry, gdzie doszło do zmiany właściciela – obecny kurs Widzewa wyznacza Tomasz Stamirowski, który wziął na siebie odpowiedzialność za dalsze losy I-ligowca. Na stanowisku prezesa obsadził Mateusza Dróżdża, znanego choćby z Zagłębia Lubin, natomiast dyrektorem sportowym w przebudowanym klubie został Łukasz Stupka. Wraz z Dróżdżem z Polkowic do Łodzi przyjechał też nowy trener, Janusz Niedźwiedź. Cała ekipa od razu zabrała się do pracy, co da się już mocno odczuć przy przeglądaniu kadry I zespołu.
Dziś trzy kolejne informacje transferowe z Piłsudskiego. Z klubem rozstaje się Brazylijczyk Caique, sprowadzony pół roku temu z Olimpii Grudziądz. Wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu dostał za to Petar Mikulić, który miał przed rokiem rozwiązać problem Widzewa z lewą obroną, ale zerwał więzadła podczas jednego z pierwszych występów w czerwonych barwach. Do klubu może za to trafić Mateusz Abramowicz. Były zawodnik m.in. Chrobrego Głogów ma wziąć udział w grze wewnętrznej klubu. Ostatnie półrocze spędził w Niemczech, gdzie grał w zespole TSV Eintracht 1920 Stadtallendorf. 28-latek występuje na pozycji bramkarza.
Wcześniej kontrakt z Widzewem podpisali już Paweł Zieliński, Juliusz Letniowski, Karol Danielak, Radosław Gołębiowski oraz Bartosz Guzdek. Z klubem rozstali się za to Marcin Robak, Bartłomiej Poczobut, Michael Ameyaw, Merveille Fundambu, Łukasz Kosakiewicz, Kacper Gach, Mateusz Możdżeń, Miłosz Mleczko, Sebastian Rudol oraz Piotr Samiec-Talar i Vjačeslavs Kudrjavcevs.
Fot.Newspix