Brzmi to wręcz niewiarygodnie, prawda? Ale o północy wygasa umowa Leo Messiego z FC Barceloną i tym samym będzie wolnym zawodnikiem. Hiszpańskie media twierdzą, że kontrakt nie zostanie przedłużony w najbliższych godzinach.
Czy oznacza to, że kapitan Blaugrany niedługo na stałe opuści Camp Nou? „Marca” donosi, że choć obie strony jeszcze nie uzgodniły wszystkich szczegółów nowej umowy, to w najbliższym czasie – najprawdopodobniej – dojdą do ostatecznego porozumienia. Zawodnik ma związać się z Barcą dwuletnim kontraktem.
Działacze Barcelony już od kilku miesięcy prowadzą negocjację. Na ich pozytywny finał miała wpłynąć osoba nowego-starego prezesa Joana Laporty, z którym Leo Messi ma dobre relacje. Z tym że do tej pory nie udało mu się przekonać klubowej legendy do pozostania w ekipie „Dumy Katalonii”, a to stanowiło – i wciąż stanowi – jeden, z głównych celów jego kadencji.
Leo Messi w pierwszym zespole Blaugrany zadebiutował 16 października 2004 roku, w derbowym meczu z Espanyolem. Dla klubu z Katalonii rozegrał łącznie 778 spotkań. Zdobył w nich 672 gole i zanotował 305 asyst. Tymczasem od jutra Argentyńczyk pierwszy raz w karierze będzie piłkarzem bez przynależności klubowej.
fot. Newspix