Wczoraj uznaliście, że Pauleta podczas mistrzostw świata 2002 w ładniejszym stylu rozprawił się z Tomaszem Hajtą niż z Tomaszem Wałdochem. Czas zatem na kolejny odcinek „Bramy dnia”. Dzisiaj cofamy się do Mistrzostw Europy w 2000 i 2016 roku. Zapraszamy do głosowania wraz z naszymi partnerami z firmy Gatigo.
ANTONIO CONTE VS TURCJA (2000)
Piłkarska przygoda Antonio Conte z reprezentacją Włoch nie była szczególnie okazała. Wieloletni pomocnik Juventusu w barwach narodowych rozegrał tylko 21 spotkań – niewiele, jeśli weźmiemy pod uwagę, jak duże sukcesy osiągał ze „Starą Damą”. Tylko dwukrotnie udało się Włochowi zdobyć bramkę dla reprezentacji Italii. Trzeba mu jednak oddać, że jedno z tych trafień było naprawdę przedniej urody. Chodzi nam rzecz jasna o gola po uderzeniu przewrotki, jakiego Conte zapisał na swoim koncie w pierwszym meczu Euro 2000 przeciwko Turcji.
Włosi pokonali Turków 2:1 i rozpoczęli swój marsz do finału, gdzie uznali wyższość Francuzów. Conte zaczął turniej jako podstawowy gracz Squadra Azzurra, ale w półfinale i finale już nie wystąpił. Ten turniej był jednocześnie puentą dla reprezentacyjnych występów późniejszego selekcjonera Italii.
GARETH BALE VS SŁOWACJA (2016)
Można sobie z Garetha Bale’a kpić. Że golfista, że bumelant. Jest w tym pewnie trochę racji, aczkolwiek trzeba pamiętać, że Walijczyk w topowej formie był graczem walczącym o status trzeciego na planecie po Messim i Ronaldo. Dowiódł tego w 2016 roku, gdy udało mu się doprowadzić reprezentację Walii do półfinału mistrzostw Europy. Wówczas naprawdę trudno było Bale’a zatrzymać. Stanowił zagrożenie w dowolnym punkcie boiska.
Już w pierwszym meczu dał dowód swojej klasy, pokonując golkipera Słowacji uderzeniem z rzutu wolnego o absurdalnej rotacji.
Bardziej wam się podoba przewrotka Conte czy uderzenie Bale’a z rzutu wolnego? Głosujcie: