Dość gładko rozpoczął się ten mecz dla Anglików. Polacy może z raz przedostali się na połowę Anglii, a Anglicy w bodaj drugiej groźnej akcji strzelili gola.
Niestety, nie była to wcale tak koronkowa akcja w ich wykonaniu, tylko wydatnie w stracie gola pomogli nasi. Najpierw zawalił Zieliński stratą w środku pola. To on miał odpowiadać za kreację, za utrzymanie gry, po nim takiej straty spodziewaliśmy się najmniej. Potem bezmyślny faul w polu karnym Helika, karny i gol Kane’a.
Wpierw Zieliński dał du… A potem Helik😖😖 pic.twitter.com/T4zbkuyWFx
— Mariusz Gorowski (@MariuszGorowsk1) March 31, 2021