Do kuriozalnej sytuacji doszło w St. Gallen. Mecz Szwajcarii z Litwą został opóźniony z uwagi na… zbyt wysoką bramkę. Spotkanie rozpoczęło się dwadzieścia minut później niż zakładano, a bramka została wymieniona.
Wielu rzeczy w tych eliminacjach do Mistrzostw Świata mogliśmy się spodziewać. Wpadki faworytów, błędy sędziów przy braku VAR – wkalkulowaliśmy to jakoś w koszty. Natomiast powód przesunięcia starcia Szwajcarii z Litwą jest tak kuriozalny, że sami byśmy tego nie wymyślili.
Otóż przedstawiciele UEFA zwrócili uwagę na to, że jedna z bramek na stadionie w St. Gallen jest zbyt wysoka. I to nie o centymetr czy dwa, ale “od pięciu do dziesięciu centymetrów”. Bramkę trzeba błyskawicznie wymienić, zainterweniowały miejscowe służby zajmujące się opieką boiska. Ale mecz i tak rozpoczął się z około dwudziestominutowym opóźnieniem.
A new one. Swiss #WCQ start delayed. As goalposts were 5cm too high! pic.twitter.com/mVeIVWF8OC
— Alex Stone (@AlexStone7) March 28, 2021
Szwajcarzy widocznie byli spragnieni gry, bo już dwie minuty po rozpoczęciu spotkania do siatki Litwinów trafił Xherdan Shaqiri.