Reklama

Dariusz Pawłowski: Przy dobrej okazji mógłbym pocałować herb Górnika

Piotr Stolarczyk

Autor:Piotr Stolarczyk

23 lutego 2021, 14:01 • 6 min czytania 11 komentarzy

 – Całowanie herbu? Jeżeli zawodnik jest związany z klubem i nie jest to robione na pokaz, to jak najbardziej. Ale gdy ktoś dopiero przyszedł do klubu i nie może mieć jakiś tam wielkich wspomnień związanych z klubem, to lepiej takich rzeczy nie robić. Ja jestem w Górniku od dziecka, tak więc przy dobrej okazji mógłbym pocałować herb Górnika – Dariusza Pawłowskiego z Górnika Zabrze pytamy na czym polega studiowanie specjalizacji “młody sportowiec”? Czy widzi siebie w przyszłości poza piłką nożną? Dlaczego czerwona kartka w derbach z Ruchem stanowi dla niego solidną nauczkę? Czy sądzi, że każdy ma prawo do podejmowania własnych decyzji? Wstawianie siebie do składu w “Football Managerze” to według niego zły pomysł? Ankieta “Weszło z butami”, zapraszamy do przeczytania (i odsłuchu całej audycji!).

Dariusz Pawłowski: Przy dobrej okazji mógłbym pocałować herb Górnika
Różowe korki czy czarny oldschool?

Myślę, że różowe korki nie pasują do mnie, więc muszę wybrać czarny.

Pisanie pomeczowych raportów na trzy strony u trenera Papszuna czy ciężkie treningi u Petera Hyballi?

Z obiema rzeczami nie miałbym problemu, ale uznajmy, że wybieram treningi u trenera Hybalii.

Wolałbyś mieć w drużynie Pekharta, na którego zawsze mógłbyś zagrać lagę czy Jakuba Świerczoka, który może wymyśleć coś z niczego?

Kuba Świerczok.

Oferta z drugoligowego tureckiego „cośtamsporu”. Odrzucasz czy lecisz się pakować?

 Na tę chwilę – odrzucam.

Reklama
Gra bez kibiców. Jest łatwiej? Jest trudniej? Czy bez różnicy?

Wydaje mi się, że każdy zawodnik powie, że woli grać z kibicami.

Studia: jesteś na tak, czy nie, bo lepiej skupić się na piłce?

Jestem zdania, że jak jest możliwość łączenia nauki z piłką i piłka na tym nie cierpi, to zawsze warto to robić.

Jak to u ciebie wygląda? Łączysz te dwie kwestie?

Tak. Jestem na trzecim roku Wyższej Szkoły Zarządzania i Coachingu we Wrocławiu.

To bardziej zarządzanie czy coaching?

Źle to zabrzmi, ale coaching.

Czyli taki klasyczny coaching w stylu motywowania się czy może coś więcej się kryje pod tym pojęciem?

Jestem na specjalizacji „młodego sportowca”. A więc bardziej takie trenerskie sprawy, psychologiczne też.

Sodówka za tobą czy przed tobą?

Myślę, że jeszcze nie miałem, ale być może będę miał kiedyś powód do tego, by mi odbiła.

Reklama
Całowanie herbu: tak czy nie?

Jeżeli zawodnik jest związany z klubem i nie jest to robione na pokaz, to jak najbardziej. Ale gdy ktoś dopiero przyszedł do klubu i nie może mieć jakiś tam wielkich wspomnień związanych z klubem, to lepiej takich rzeczy nie robić.

A w twoim przypadku? Wyobrażasz to sobie?

Jestem w Górniku od dziecka, tak więc przy dobrej okazji mógłbym pocałować herb.

Kiedy masz dwa dni wolnego i musisz się zresetować to…

Nie ma reguły. Najprawdopodobniej chciałbym się spotkać z jakimś znajomymi, bo wtedy byłby na to czas.

Gdzie w Zabrzu zabrać dziewczynę na randkę?

No najlepiej to do niej do domu (śmiech).

Od słów do czynu.

A tak serio, to może „Naleśnikarnia”, chociaż to też nie jest jakieś super miejsce.

To lepiej do domu.

W razie czego Gliwice też są blisko.

Co zamawiasz, gdy masz „cheat day”?

To zależy od nastroju i od chęci. Jednak zazwyczaj jest to pizza.

Gdybyś miał iść w życiu tylko na jeden koncert, jaki by to był?

Eminema.

Miejsce na Ziemi, w którym najbardziej chciałbyś zamieszkać?

Ostatnio w modzie Zanzibar, ale ja poszedłbym raczej w jakieś Stany Zjednoczone czy coś takiego.

Matura: zdałeś bez problemu, czy były ciężary?

Bez problemu.

Co byś robił, gdybyś nie został piłkarzem?

Nie mam pojęcia. Pewnie chciałbym pójść w trenerkę, bo to też jest ciekawy temat. Natomiast żadnych takich konkretnych planów nie miałem.

Poza piłką widzisz siebie?

Nie. Kompletnie nie.

Na co wydałeś pierwsze zarobione w piłce pieniądze?

Gdy popisałem pierwszy kontrakt z Górnikiem, to pamiętam, że moją decyzją było wykupienie dodatkowych treningów.

Do którego podejścia ci najbliżej? Chowam pieniądze w skarpetę? Inwestuję? Czy bawię się życiem?

Kiedyś chciałbym inwestować, ale teraz chyba nie jestem jeszcze na to gotowy, więc chowam w skarpecie.

Czego nigdy nie robisz w dniu meczu?

O Boże, nie mam pojęcia. Postaram się odwrócić pytanie i powiem, że w dniu meczu staram się zawsze uciąć drzemkę.

Film lub serial, który możesz polecić bez zawahania?

„Jak poznałem waszą matkę”.

Na jakiej grze komputerowej straciłeś w dzieciństwie najwięcej czasu?

Zdecydowanie „Football Manager”.

Jakie kariery? Jakie to były kluby?

Różnie. Zdarzało się Górnikiem albo jakimś klubem z niższej ligi. To jest klasyka.

Zdarzało ci się kupować samego siebie?

Nie. Nie lubię sobą grać. Pewnie dlatego, że mam słaby potencjał. Raczej wybierałem takie kluby, żebym nie musiał sobą grać. Więc odkąd jestem w bazie danych, to Górnik wybieram po prostu, by zobaczyć, jak jest zrobiony, a takie poważniejsze kariery to innymi klubami.

Albo bierzesz Górnik i sprzedajesz siebie od razu?

Najlepiej natychmiast do rezerw (śmiech).

Dziedzina, w której trudno cię zagiąć to….

„Quiz o Starych Słowakach”.

Przepisy o ręce w polu karnym: są czytelne czy należałoby je uprościć?

Na pewno nie będzie to dobra odpowiedzieć, bo jestem zawodnikiem, ale są tak zagmatwane, że dobrze byłoby je uprościć.

Gdybyś został niesłusznie oskarżony, a sprawę w sądzie miałby prowadzić jeden z ekstraklasowych sędziów, kogo byś sobie życzył?

Nie spotkałem się jeszcze z większością sędziów, jednak myślę, że Szymon Marciniak wygląda na takiego, która ma dobry kontakt.

A którego wolałbyś uniknąć?

Jeszcze mi nikt nie zalazł za skórę, ale może kiedyś.

Gołębie w miastach – sypać ziarno czy traktować miotaczem ognia?

To może być kontrowersyjne, ale miotaczem ognia. Odkąd robią na moje auto, nie ma litości.

Słowianki czy latynoski?

Słowianki.

Wiktoria Gąsiewska czy Julia Wieniawa?

Wiktoria Gąsiewska.

Największy sportowiec w historii Polski?

Adam Małysz.

Największy Polak?

Mikołaj Kopernik.

Gej w szatni – nie mam z tym problemu, czy nie do zaakceptowania?

Uważam, że to, co kto robi prywatnie, to jest jego sprawa i mnie to nie interesuje. Tak odpowiem.

Rozmowy motywacyjne z kibicami – patologia czy mobilizacja?

Trudno mi powiedzieć, bo nigdy takiej nie odbyłem.

Ile meczów Ekstraklasy oglądasz w weekend?

Średnio trzy mecze.

To może być za mało do quizu.

No to zaproście mnie, to zobaczymy.

Którą drużynę najprzyjemniej ci się ogląda?

Raków Częstochowa.

Najpopularniejsza piosenka w szatni Górnika to…

Takie jednej konkretniej nie wymienię, ale Giannis Masouras puszcza muzykę i ciągle jakieś greckie hity lecą.

Co były dla ciebie największą lekcją życia?

Lekcja życia? Raczej taka pouczająca sytuacja, kiedy to w czasie meczu trzeciej ligi – w derbach z Ruchem – dostałem czerwoną kartkę za odepchnięcie przeciwnika, to była druga żółta. Na pewno był to taki moment, który dał mi dużo do myślenia i dużo mnie nauczył.

Największa głupota, jaką zrobiłeś w życiu?

To pokrywa się z tym, co powiedziałem powyżej. Chociaż to niewielka sprawa. Ale to było głupie.

Komu zawdzięczasz najwięcej, jeśli chodzi twoją karierę?

Zdecydowanie rodzicom i bratu. A także trenerom z grup młodzieżowych.

Postać w piłce, która najbardziej zalazła Ci za skórę?

Ten przeciwnik z Ruchu, który mnie sprowokował. On pierwszy mnie odepchnął lekko, a ja mu się zrewanżowałem.

Dobra. Nazwisko?

Jeśli dobrze pamiętam to był Marcin Kowalski.

Który kolega z drużyny napisałby najlepszą autobiografię?

Ostatnio przyszedł do nas Richmond Boakye i grał w kilku ciekawych klubach.

Kto z szatni Górnika poradzi sobie najlepiej po karierze?

Martin Chudy. Ogarnia kwestie dietetyczne i z tego, co wiem, ma już nawet swoich klientów.

Najlepszy Pawłowski w Ekstraklasie?

Obecnie Bartłomiej Pawłowski.

To nie jest jakoś mocno zawieszona poprzeczka, prawda? 

Nie wiem, nie miałem okazji grać przeciwko niemu. Ale sprawia wrażenie dobrego gracza.

A tak historycznie to Bartłomiej czy Szymon Pawłowski?

Szymon Pawłowski. Zdobył mistrzostwo Polski z Lechem. W reprezentacji też zagrał.

Rozmawiali: Mateusz Rokuszewski, Paweł Paczul, Szymon Janczyk i Jakub Białek

fot. Newspix

Najnowsze

Ekstraklasa

Dobra wiadomość dla trenera Kolendowicza. Podstawowy zawodnik wraca do gry

Bartosz Lodko
0
Dobra wiadomość dla trenera Kolendowicza. Podstawowy zawodnik wraca do gry

Komentarze

11 komentarzy

Loading...