Reklama

Fabiański zatrzymuje City. Coś wyraźnie nie działa w ekipie Guardioli

redakcja

Autor:redakcja

24 października 2020, 15:31 • 3 min czytania 9 komentarzy

Jedenaste miejsce w tabeli po pięciu spotkaniach, zaledwie osiem punktów na koncie. Nie takiego początku sezonu oczekiwali kibice Manchesteru City. “Obywatele” dziś tylko zremisowali z West Hamem United 1:1 i naprawdę nie zachwycili swoją postawą. Choć trzeba im oddać, że w końcowej fazie spotkania wykreowali sobie kilka znakomitych szans do wyjścia na prowadzenie. Ale w kluczowych momentach na wysokości zadania stawał Łukasz Fabiański.

Fabiański zatrzymuje City. Coś wyraźnie nie działa w ekipie Guardioli

Ospali “Obywatele”

Oglądając pierwszą połowę musieliśmy wielokrotnie przecierać oczy ze zdumienia. Kilka razy się też porządnie uszczypnęliśmy, podregulowaliśmy odbiornik. Ale nic to nie dało, niczego nie zmieniło. Oczy nas nie myliły. Manchester City naprawdę grał tak słabo. I już nawet nie chodzi o to, że “Obywatele” schodzili na przerwę przegrywając 0:1. To się przecież może zdarzyć każdemu faworytowi. Piłka nie chce wpaść do siatki pomimo licznych prób, a przeciwnik wyprowadza jeden atak i strzela z niego bramkę. Ale to nie był scenariusz pierwszej połowy starcia West Hamu z City. Goście praktycznie w ogóle nie niepokoili Łukasza Fabiańskiego. Oddali zaledwie jeden celny strzał, brakowało im kreatywności, momentów przyspieszenia. Grali czytelnie, w sennym tempie.

Rzadko się zdarza, by podopieczni Pepa Guardioli mieli aż takie problemy z przedostawaniem się pod bramkę rywala. Ofensywna trójka The Citizens – Raheem Sterling, Sergio Aguero i Riyad Mahrez – nie wykreowała właściwie niczego.

I trzeba tutaj pochwalić West Ham za znakomitą organizację gry, przede wszystkim w środkowej strefie boiska. “Młoty” nie miały może przewagi nad rywalami, ale zasługiwały na prowadzenie. Gola na 1:0 zdobył po osiemnastu minutach Michail Antonio. Zresztą w fantastycznym stylu – przestawił Rubena Diasa w polu karnym i takimi prawie-nożycami skierował piłkę do sieci. Kapitalne trafienie.

Cofnięci za głęboko

O ile jednak chwalimy West Ham za postawę w pierwszej odsłonie spotkania, tak ich nastawienie w drugiej połowie mocno nas rozczarowało. Manchester City naprawdę był dzisiaj kiepsko dysponowany. Wolny, nudny, smętny. Tymczasem “Młoty” absolutnie nasyciły się jednobramkowym prowadzeniem i po przerwie zupełnie oddały rywalom pole gry z zamiarem obrony tej skromnej zaliczki. Co się oczywiście nie udało – już sześć minut po wznowieniu gry do siatki trafił Phil Foden, który w przerwie zmienił Sergio Aguero.

Reklama

Wydawało się wówczas, że skoro już “Obywatele” napoczęli gospodarzy, to zaraz posypią się kolejne trafienia. Tym bardziej że jedynym planem West Hamu na drugą połowę była walka o przetrwanie do ostatniego gwizdka sędziego. Ale ekipa Guardioli była dzisiaj po prostu w zbyt słabej formie, by zdobyć więcej niż jednego gola. Choć im dalej w las, tym częściej mylili się londyńscy defensorzy i tym częściej Raheem Sterling czy Riyad Mahrez znajdowali się właściwie oko w oko z Łukaszem Fabiańskim. Bramkarz reprezentacji Polski spisał się jednak na medal. Przez całe spotkanie bronił bardzo pewnie, a w końcówce popisał się dwiema kluczowymi interwencjami, które pozwoliły West Hamowi utrzymać wynik 1:1 do końca spotkania.

Mimo wszystko – cenny punkt dla gospodarzy, którzy w ostatnich latach regularnie zbierali baty od Manchesteru City. Zwłaszcza u siebie. 0:5, 0:4, 1:4, 0:4, 0:5 – to wyniki ostatnich spotkań tych drużyn w Londynie. Natomiast goście nie mają powodów do zadowolenia. Rozczarowujący rezultat to jedno, ale styl “Obywateli”… Okropny. Coś się w zespole Guardioli ewidentnie zacięło.

WEST HAM UNITED 1:1 MANCHESTER CITY
(M. Antonio 18′ – P. Foden 51′)

fot. NewsPix.pl

Najnowsze

Ekstraklasa

Dariusz Mioduski twardo o sprzedaży Legii. “Kręcą się ludzie, instytucje, mam oferty”

Michał Kołkowski
3
Dariusz Mioduski twardo o sprzedaży Legii. “Kręcą się ludzie, instytucje, mam oferty”
Ekstraklasa

Kibice Pogoni w końcu się doczekają? Nowy właściciel coraz bliżel

Patryk Stec
5
Kibice Pogoni w końcu się doczekają? Nowy właściciel coraz bliżel

Anglia

Komentarze

9 komentarzy

Loading...