Reklama

Buksa znowu strzela, Rybus i Krychowiak w Lidze Mistrzów, spadki Polaków w Turcji

Damian Smyk

Autor:Damian Smyk

20 lipca 2020, 10:07 • 7 min czytania 8 komentarzy

Wiele wskazuje na to, że w przyszłym sezonie polska mini-kolonia w Premier League się powiększy. Leeds z Mateuszem Klichem w składzie przyklepało awans do angielskiej elity, a w środę może tego dokonać też West Bromich Albion z Kamilem Grosickim w składzie. Jaki to był weekend dla Polaków grających poza Polską? Jedni strzelali gole (Buksa, Przybyłko, Żurkowski czy Milik), inni zapewniali sobie wicemistrzostwo kraju (Rybus i Krychowiak), a jeszcze inni spadali z ekstraklasy (Pazdan, Michalak i Łukasik).

Awans Mateusza Klicha i jego Leeds do Premier League to prawdopodobnie najgłośniejszy sukces naszych stranieri w minionym tygodniu.

Buksa znowu strzela, Rybus i Krychowiak w Lidze Mistrzów, spadki Polaków w Turcji

Szerzej o Leeds i Klichu pisaliśmy już w weekend:

Awans Klicha do Premier League jest większym wydarzeniem, niż się z pozoru wydaje. To jego olbrzymi sukces i spełnienie marzeń, o których pewnie dwa lata temu myślał z rumieńcem na policzkach. A my możemy mieć nadzieję, że wreszcie nasycimy się meczami Polaka w angielskiej ekstraklasie, który gra na innej pozycji niż bramkarz lub obrońca. Co prawda półroczny epizod przed spadkiem Hull do Championship zaliczył Kamil Grosicki – i to nawet udany, zanotował pięć asyst – ale na pewno nie zaspokoił on naszych apetytów. Wręcz przeciwnie, tylko je rozbudził.

Serio, to musiała być miłość od pierwszego wejrzenia w relacji trener-zawodnik. Polak u Bielsy rozegrał w lidze… 90 meczów na 90 możliwych, a doliczając ubiegłoroczne baraże – 92 na 92! Tak, nie musicie przecierać oczu, dobrze przeczytaliście. Ba, wszystkie występy zaczynał w wyjściowym składzie, z czego 51 zaliczył od deski do deski. A przypomnijmy, że chodzi o Championship, czyli ligę z chyba najbardziej intensywnym terminarzem na świecie.

Klich awansował i nie zdążył wytrzeźwieć do meczu o pietruszkę

Uzupełniając tylko – Leeds awans przyklepało już Barnsley, na starcie z Derby Bielsa wystawił tylko tych, którzy doszli do siebie po opijaniu sukcesu. I biorąc pod uwagę jak wyglądało instastories „Clichy’ego” w noc świętowania – cóż, jakoś nie dziwi nas, że znalazł się tylko na ławce. Ale zasłużył.

Reklama

Właściwie o kro od awansu jest też West Bromich Albion z Kamilem Grosickim. Na kolejkę przed końcem sezonu mają punkt przewagi na Brendford i jeśli nic nie schrzanią w starciu z QPR, to awansują bezpośrednio. A jeśli powinie im się noga, to wiadomo – pozostają jeszcze baraże. Natomiast w środę Grosicki i jego koledzy mogą przyklepać sobie dłuższe urlopy i grę w elicie.

W Grecji koniec sezonu – Karol Świderski finiszu rozgrywek nie miał jakiegoś spektakularnego, ale generalnie rok na pewno na plus. 31 meczów w PAOK-u w lidze, jedenaście goli, jedna asysta, tytuł wicemistrza kraju. Olympiakos odjechał reszcie stawki już potężnie, szans na mistrzostwo Grecji nie było żadnych, ale ustąpienie tylko takiemu Olympiakosowi wstydu nie przynosi. A co do Karola – na pewno do udanych nie zaliczy ten fazy sezonu po pandemii. Zagrał w dziewięciu meczach, tylko raz pełne spotkanie, strzelił jednego gola.

Krychowiak i Rybus w Lidze Mistrzów

Wicemistrzostwo przyklepali też Polacy z Lokomotiwu Moskwa. Grzegorz Krychowiak i Maciej Rybus – o ile obaj zostaną w stolicy – są już zatem pewni gry w fazie grupowej Ligi Mistrzów w przyszłym sezonie. Dla Loko to trzecia faza grupowa Champions League z rzędu, a o Polakach można powiedzieć tyle, że znów byli bardzo ważnymi elementami tej drużyny. Zwłaszcza Krychowiak, który przez cały sezon sieknął dziewięć goli i dołożył do tego cztery asysty. Rybus grał mniej, ale i tak zdążył asystować przy czterech trafieniach.

Obrodziło nam polskimi golami we Włoszech. Arkadiusz Milik trafił do siatki Bolonii kilkadziesiąt (może kilkanaście) sekund po wejściu na boisko z ławki, i co ciekawe – stało się to jeszcze w pierwszej połowie:

Reklama

Debiutanckiego gola doczekał się za to Szymon Żurkowski, który ostatnio wreszcie podniósł się z ławki w Empoli. Jeszcze przed starciem z Entellą pisaliśmy tak:

Najpierw pojawił się na boisku w starciu ze Spezią, Marino dał mu nieco ponad dwadzieścia minut. Był to debiut Szymona. W podobnym wymiarze czasowym polski pomocnik wystąpił także przeciwko Benevento. Aż wreszcie w dwóch ostatnich ligowych spotkaniach były piłkarz Górnika wskoczył już do wyjściowej jedenastki Empoli. Najpierw od dechy do dechy wystąpił przeciwko Pescarze, potem – znów w pełnym wymiarze czasowym – zagrał w starciu Venezią. Zwłaszcza ten ostatni mecz trzeba podkreślić, ponieważ Empoli przerwało tam passę trzech meczów bez zwycięstwa po wznowieniu rozgrywek. Portale związane z Fiorentiną odtrąbiły już sukces.

Jak to wygląda w statystykach (dane: InStat)?
  • Żurkowski notował bardzo wysoką celność podań: 95% z Pescarą, 90% z Venezią.
  • Bardzo solidnie prezentował się w defensywnych akcjach. 63% wygranych pojedynków w obronie z Pescarą, 67% z Venezią.
  • Najczęściej w zespole wchodził w dwóch ostatnich meczach w dryblingi i wdał się w największą liczbę pojedynków w fazie ataku.
  • Żurkowski był jednocześnie najczęściej faulowanym i najczęściej faulującym zawodnikiem w Empoli.
  • Szymon najczęściej w zespole uciekał się do odbiorów wślizgiem, zwykle był skuteczny.

No i wreszcie doczekał się też konkretów. Empoli przegrało z Entellą 2:4, ale Polak popisał się takim trafieniem:

Poza tym we Włoszech mieliśmy jeszcze polski dzień w Trapani, bo z golami mecz przeciwko Pisie zakończyli Tomasz Kupisz i Filip Piszczek. Gola strzelił też Bartosz Bereszyński – z tym, że nie do tej właściwie bramki.

Buksa trafia po raz drugi

Dobre wieści spływają z MLS. Tam kolejny trafienie zaliczył Adam Buksa. Polak otworzył wynik spotkania zgrabnym strzałem głową, poza tym został wybrany graczem meczu. Piszemy o „kolejnym” golu, bo przecież ex-piłkarz Pogoni trafił do siatki jeszcze przed przerwaniem rozgrywek.

Awans Klicha, prawdopodobny awans Grosickiego, Krychowiak i Rybus w Lidze Mistrzów… Byłoby za dużo lukru w tym wydaniu stranierni, prawda? Zatem przechodzimy do Turcji, a tam z ligi jeszcze przed ostatnią kolejką zleciała trójka Polaków. Ankaragucu ze strefy spadkowej się już nie wygrzebie, a to oznacza, że Michał Pazdan, Konrad Michalak i Daniel Łukasik wpisują sobie w CV spadek z tureckiej ekstraklasy. I wcale nie zdziwimy się, jeśli chociaż jednego z nich zobaczymy w przyszłym sezonie na boiskach Ekstraklasy.

ANGLIA

Jan Bednarek (Southampton) – kontuzja, nie grał z Bournemouth (2:0)
Łukasz Fabiański (West Ham) – 90 minut z Watford (3:1)
Artur Boruc (Bournemouth) – na ławce z Southampton (0:2)
Bartosz Kapustka (Leicester) – poza kadrą
Kamil Grosicki (West Bromwich Albion) – 45 minut z Fulham (0:0), 45 minut z Huddersfield (1:2)
Krystian Bielik (Derby) – kontuzja
Mateusz Klich (Leeds) – 90 minut z Barnsley (1:0),  na ławce z Derby (3:1)
Mateusz Bogusz (Leeds) – poza kadrą z Barnsley (1:0), na ławce z Derby (3:1)
Kamil Miazek (Leeds) – poza kadrą z Barnsley (1:0), na ławce z Derby (3:1)
Bartosz Białkowski (Millwall) – 90 minut z QPR (3:4) i z Blackburn (1:0)
Kamil Grabara (Liverpool) – poza kadrą

BUŁGARIA

Jakub Świerczok (Łudogorec) – koniec sezonu

CHORWACJA

Damian Kądzior (Dinamo Zagrzeb) – kontuzja
Michał Masłowski (HNK Gorica) – poza kadrą

DANIA 

Rafał Kurzawa (Esbjerg) – koniec sezonu

GRECJA

Karol Świderski (PAOK) – 90 minut i żółta kartka z Arisem (0:0), 34 minuty z AEK-iem (0:0)
Sebastian Chruściel (Panionios) – poza kadrą
Damian Szymański (AEK) – 90 minut z Olympiakosem (0:3), na ławce PAOK-iem (0:0)

JAPONIA

Jakub Słowik (Vegalta Sendai) – na ławce z Sapporo (2:2)

KAZACHSTAN

Jacek Góralski (Kajrat Ałmaty) – liga zawieszona
Konrad Wrzesiński (Kajrat) – liga zawieszona

ŁOTWA

Mateusz Cetnarski (FK Tukums) – 90 minut z FK Liepaja (2:2

PORTUGALIA

Paweł Kieszek (Rio Ave) – 90 minut z Santa Clara (2:2)
Adam Dźwigała (Aves) – poza kadrą

ROSJA

Rafał Augustyniak (Ural) – 90 minut z Arsenałem Tuła (1:3)
Grzegorz Krychowiak (Lokomotiv) – 90 minut z CSKA Moskwa (2:1)
Michał Kucharczyk (Ural) – 90 minut z Arsenałem Tuła (1:3)
Maciej Rybus (Lokomotiv) – 90 minut z CSKA Moskwa (2:1)
Sebastian Szymański (Dynamo Moskwa) – poza kadrą
Maciej Wilusz (Ural) – 90 minut z Arsenałem Tuła (1:3)

RUMUNIA

Grzegorz Sandomierski (CFR Cluj) – poza kadrą

SŁOWACJA

Jakub Kiwior (MSK Żylina) – koniec sezonu
Dawid Kurminowski (MSK Żylina) – koniec sezonu

TURCJA

Paweł Olkowski (Gaziantep) – na ławce z Kasimpasą (2:2), na ławce z Kayserisporem (1:1)
Bartłomiej Pawłowski (Gaziantep) – na ławce z Kasimpasą (2:2), 20 minut z Kayserisporem (1:1)
Michał Pazdan (Ankaragucu) – 90 minut i żółta kartka z Antalyasporem (0:1)
Daniel Łukasik (Ankaragucu) – 86 minut z Antalyasporem (0:1)
Konrad Michalak (Ankaragucu) – 76 minut z Antalyasporem (0:1)
Radosław Murawski (Denizlispor) – 46 minut z Trabzonsporem (2:1), 90 minut z Alanyasporem (0:1)
Kamil Wilczek (Goztepe) – poza kadrą
Artur Sobiech (Fatih Karagumruk) – 27 minut z Adanasporem (3:1)
Jakub Kosecki (Adana Demirspor) – 90 minut z Instanbulsporem (3:0)

UKRAINA

Tomasz Kędziora (Dynamo Kijów) – 90 minut z Zorią (3:1), 90 minut i żółta kartka z Kolos Kovalivka (0:2)

USA

Adam Buksa (New England Revolution) – 90 minut i gol z DC United (1:1)
Przemysław Frankowski (Chicago Fire) – 90 minut z Seattle Sounders (2:1)
Jarosław Niezgoda (Portland Timbers) – 21 minut z Dynamo Houston (2:1)
Kacper Przybyłko (Philadelphia Union) – 90 minut i gol z Inter Miami (2:1)
Przemysław Tytoń (FC Cincinnati) – 90 minut z Atlanta United (1:)

WŁOCHY

Piotr Zieliński (Napoli) – 83 minuty minut z Bolonią (1:1), 59 minut, gol i żółta kartka z Udinese (2:1)
Arkadiusz Milik (Napoli) – 69 minut z Bolonią (1:1), 80 minut z Udinese (2:1)
Wojciech Szczęsny (Juventus) – 90 minut z Sassuolo (3:3)
Arkadiusz Reca (SPAL) – 90 minut z Brescia i żółta kartka (1:2), 66 minut z Interem (0:4)
Bartosz Salamon (SPAL) – 90 minut z Brescia (1:2), 9 minut z Interem (0:4)
Karol Linetty (Sampdoria) – 70 minut z Cagliari (3:0), na ławce z Parmą (3:2)
Bartosz Bereszyński (Sampdoria) – 20 minut z Cagliari (3:0), 90 minut i samobój z Parmą (3:2)
Bartłomiej Drągowski (Fiorentina) – kontuzja
Łukasz Skorupski (Bologna) – 90 minut z Napoli (1:1), 90 minut z Milanem (1:5)
Sebastian Walukiewicz (Cagliari) – 57 minut z Sampdorią (0:3), na ławce z Sassuolo (1:1)
Filip Jagiełło (Genoa) – na ławce z Torino (0:3), 37 minut z Lecce (2:1)
Łukasz Teodorczyk (Udinese) – 22 minuty z Lazio (0:0), kontuzja i poza kadrą z Napoli (1:2)
Paweł Dawidowicz (Hellas) – kontuzja
Mariusz Stępiński (Hellas) – 7 minut z Romą (1:2), na ławce z Atalantą (1:1)
Szymon Żurkowski (Empoli) — 65 minut i gol z Entellą (2:4)
Przemysław Szymiński (Frosinone) – 90 minut z Juve Stabia (2:2), 15 minut z Pescarą (1:1)
Paweł Jaroszyński (Salernitana) – na ławce z Crotone (1:1)
Patryk Dziczek (Salernitana) – poza kadrą
Tomasz Kupisz (Trapani) – 90 minut z Benevento (2:0), 90 minut i gol z Pisą (2:3)
Filip Piszczek (Trapani) – 59 minut z Benevento (2:0), 90 minut i gol z Pisą (2:3)

fot. FotoPyk

Pochodzi z Poznania, choć nie z samego. Prowadzący audycję "Stacja Poznań". Lubujący się w tekstach analitycznych, problemowych. Sercem najbliżej mu rodzimej Ekstraklasie. Dwupunktowiec.

Rozwiń

Najnowsze

EURO 2024

Boniek: Jechanie z nastawieniem, że niczego nie zdziałamy, to strata czasu

Antoni Figlewicz
0
Boniek: Jechanie z nastawieniem, że niczego nie zdziałamy, to strata czasu
Piłka nożna

Boruc odpowiada TVP, ale nie wiemy co. „Kot bijący się echem w zupełnej dupie”

Szymon Piórek
11
Boruc odpowiada TVP, ale nie wiemy co. „Kot bijący się echem w zupełnej dupie”

Stranieri

Komentarze

8 komentarzy

Loading...