W Ustaw Ligę czasami warto płynąć pod prąd i szukać nieoczywistych przewag. Różnic, które zaważą na sporym awansie w klasyfikacji generalnej. Oto posiadacze Michała Karbownika – a miał go niemal co drugi zespół – zarobili na obrońcy Legii zaledwie dwa punkty, podczas gdy korki od szampana strzelały pod dachami tych, którzy wybrali tańszego o milion Mateusza Spychałę. Dlatego spieszymy z pomocą i z szesnastoma wiosennymi spotkaniami z tyłu głowy. Kto, choć nie rzucił się na niego nawet co dwudziesty (poza jednym przypadkiem) gracz Ustaw Ligę, jest wart posiadania?
MAREK KOZIOŁ – BRAMKARZ – KORONA KIELCE – 1,8 MLN – 1% POSIADANIA
Na Koronę patrzy się podejrzliwie pod kątem Ustaw Ligę, bo to zdecydowanie najmniej atrakcyjnie grający ekstraklasowicz. Ale czy pomijanie jego bramkarza ma sens? Marek Kozioł wykonuje między słupkami naprawdę świetną robotę, tylko trzech golkiperów w lidze (z co najmniej 10 rozegranymi spotkaniami) ma lepszy procent skutecznych interwencji. Zachował też już osiem czystych kont w piętnastu meczach, a obecnie jest niepokonany już od 440 minut! W Ustaw Ligę to się liczy, a nie fakt, że w tym samym zespole gra w ataku jakiś Djuranović (jesienią) czy Cecarić (wiosną).
MATEUSZ SPYCHAŁA – OBROŃCA – KORONA KIELCE – 1,5 MLN – 1% POSIADANIA
Dobrą opcją, jeśli chcecie zainwestować w obronę Korony, jest Mateusz Spychała (podwajać to raczej nie radzimy). On do czystych kont może dorzucić i jakąś asystę, bo ciągnie chłopaka do przodu. Trochę po cichu, głównie ze względu na styl gry kielczan, Spychała zyskiwał w naszych oczach grą naprawdę solidną, z paroma przebłyskami. To on uratował Koronie punkt w meczu z Górnikiem wybiciem z linii bramkowej. Za to dodatkowych punktów nie ma, ale Spychała ma ich już i tak dwanaście. O dziesięć więcej niż wspomniany na wstępie Karbownik.
UROS KORUN – OBROŃCA – PIAST GLIWICE – 2,0 MLN – 4% POSIADANIA
Warto w Ustaw Ligę wejść w obronę Piasta, bo wrócił do gry Jakub Czerwiński, a to automatycznie daje masę jakości. Korun to tańsza alternatywa, która punktowo wcale nie musi się okazać gorsza – co prawda w dwóch ostatnich, jak i w trwającym sezonie nie trafił do siatki, ale wcześniej notował pięć z rzędu lat ze zdobyczą, a w sezonie 08/09 w Celje trafiał aż sześciokrotnie. Są w Piaście piłkarze zdolni dobrze dośrodkować z rogu czy wolnego z bocznej strefy boiska, czemu więc wiosną miałby wreszcie nie przełamać strzeleckiej bessy?
JAKUB BARTKOWSKI – OBROŃCA – POGOŃ SZCZECIN – 1,9 MLN – 3% POSIADANIA
Najtańsza inwestycja w drugą najlepszą defensywę ligi. Co prawda w tej samej cenie macie Ricardo Nunesa, który czasami pewnie podejdzie do wolnego czy rożnego, ale z drugiej strony jego rotacja z Matynią nie zachęca – w dwóch wiosennych kolejkach obaj zagrali po 90 minut. Bartkowski zaś był przez 180 minut meczów z Wisłą Płock i Śląskiem nie do ruszenia. Wciąż w tym sezonie czeka na gola, a przecież miewał rozgrywki z bramką czy dwiema, można więc nawet liczyć, że tu czy tam odpali. No i powinien – również dzięki kolegom stoperom i Dante Stipicy za plecami – dostarczać regularnie czyste konta. Jedno wiosną już ma.
JAKUB KAMIŃSKI – POMOCNIK – LECH POZNAŃ – 1,2 MLN – 3% POSIADANIA
Najtańsza inwestycja w Lecha Poznań, a póki Ukrainiec Butko nie dojdzie do pełni sił, Kamiński ma raczej pewne miejsce na prawej obronie. Tym bardziej, że naprawdę mógł się do tej pory podobać – szarpał do przodu, dał już w trwających rozgrywkach dwie asysty. Widać, że to nie naturalny boczny obrońca, a skrzydłowy. W takiej cenie trudno znaleźć grającego pomocnika, o zawodniku takiego zespołu jak Lech nie wspominając.
DOMAGOJ ANTOLIĆ – POMOCNIK – LEGIA WARSZAWA – 2,2 MLN – 6% POSIADANIA
To już nie tak niszowy piłkarz jak pozostali, ale tak jak Kamiński jest najtańszą inwestycją w punkty z Lecha, tak Antolić może dać naprawdę świetny stosunek ceny do jakości. W tym sezonie nie raz i nie dwa dawał jakiś konkret, ma aż cztery asysty, często to jemu pozostawia się do wykonania stały fragment. Tym bardziej to kusząca opcja, że przecież lada moment w Legii zadebiutuje Tomas Pekhart, a skoro tak – pojawi się jeszcze jeden wysoki gracz do dośrodkowań ze stojącej piłki.
VUKAN SAVICEVIĆ – POMOCNIK – WISŁA KRAKÓW – 2,2 MLN – 1% POSIADANIA
Savicević najpierw wiosną przedstawił się jako pan piłkarz, a potem jesienią raczej irytował i kojarzył się ze stratami jak ta opłakana w skutkach w derbach z Cracovią. Ale teraz, gdy linia pomocy Wisły wygląda na jedną z sensowniejszych w lidze, a i w ataku jest Alon Turgeman, który może strzelić kilka ładnych bramek, Savicević błyszczy. Z Jagiellonią rozprowadził zabójczą kontrę zakończoną golem izraelskiego napadziora, z Zagłębiem strzelił śliczną bramkę podbijając piętą piłkę nad bramkarzem Miedziowych. Coś nam podpowiada, że to nie ostatnie jego trzy grosze w tym sezonie.
PETTERI FORSELL – POMOCNIK – KORONA KIELCE – 2,5 MLN – 0% POSIADANIA
Inwestycja nieco droższa, ale za Forsellem przemawia naprawdę wiele. Pomyślcie. Po pierwsze – ma wielką motywację, by się pokazać. Finlandia jedzie na Euro 2020, on właśnie po to poszedł do Korony, by się pod kątem tego turnieju pokazać selekcjonerowi. Do tego, po drugie, w Koronie Kielce nie ma zbyt wielu świetnych strzelców. Dobra, to eufemizm. W Koronie Kielce nie istnieje taka instytucja, jak skuteczny snajper. Forsell to inteligentny piłkarsko gość, szybko więc połapie się, że jak ktoś ma walić bramy, to on. Powinien więc często próbować samemu rozwiązać akcję, a że młotek w nodze ma – przekonaliśmy się kilka razy w poprzednim sezonie. Pewnie dostanie większość stałych fragmentów, jakieś bramki i asysty tu też mogą wpaść.
ŁUKASZ WOLSZTYŃSKI – NAPASTNIK – GÓRNIK ZABRZE – 1,8 MLN – 3% POSIADANIA
Zdecydowanie najlepszy joker ligi, autor jednego gola, trzech asyst i dwóch asyst drugiego stopnia wchodząc z ławki. Ale Wolsztyński w rundzie wiosennej gra w większym wymiarze i choć ma momenty, gdy głupio traci piłki i Marcin Brosz może sobie rwać z tego powodu włosy z głowy, to jednocześnie jest zdolny zagrać takie ciasteczko, jak to zmarnowane na początku meczu w Kielcach przez Igora Angulo. Da w tej rundzie punkty za konkrety z przodu, co do tego nie mamy wątpliwości.
SEBASTIAN MUSIOLIK – NAPASTNIK – RAKÓW CZĘSTOCHOWA – 1,8 MLN – 1% POSIADANIA
Nie widzieliśmy w nim nic szczególnego bardzo długo, ale Musiolik nauczył się ekstraklasy do tego stopnia, że teraz ma już gole przeciwko 2., 3., 5. i 6. ekipie poprzednich rozgrywek. W kilka kolejek stał się najlepszym – wraz z Felicio Brown Forbesem i Petrem Schwarzem – strzelcem beniaminka. Wiadomo, że była po drodze zimowa pauza, ale mimo wszystko seria ośmiu meczów, w których zanotował pięć trafień (a do tego wywalczył rzut karny), jest imponująca.
fot. FotoPyK