Reklama

Po transferze do WBA wiem, że na 90% Grosicki wróci do Premier League

redakcja

Autor:redakcja

31 stycznia 2020, 18:28 • 4 min czytania 0 komentarzy

– Mieliśmy dużo zapytań: dlaczego nie Wschód, dlaczego nie Azja, dlaczego nie pogoń za pieniądzem. Dlatego, bo ten chłopak ma ambicje – mówi Daniel Kaniewski, który pracował nad transferem Kamila Grosickiego do West Bromwich Albion. Rozmawiamy o szczegółach tego ruchu, zapraszamy.

Po transferze do WBA wiem, że na 90% Grosicki wróci do Premier League
***

Jak to jest, że dzisiaj mamy 31 stycznia, a Kamil już ma nowy klub?

Ja wam powiem: nam się pomyliło, myśleliśmy, że styczeń ma 30 dni!

A tak serio: Grosicki zaskoczył nas pozytywnie, bo WBA to poważny klub, liczy się w walce o awans do Premier League.

Reklama

Przez trzy lata człowiek może dużo się nauczyć, zobaczyć, jak ta angielska liga pracuje. Były różne kluby: Derby County, Hull, parę zespołów Premier League i Championship. I teraz też negocjacje nie były łatwe, trwały od około dwóch tygodni. Natomiast trener był zainteresowany Kamilem, oni w ciągu siedmiu ostatnich spotkań stracili swoją przewagę punktową, a będąc takim zespołem jak WBA, to rzadko się zdarza. Myślę, że ten klub potrzebował nowych zawodników. Na pewno potrzebował takiego skrzydłowego jak Kamil i myślę, że zobaczymy to już jutro, bo Kamil powinien być gotowy do gry.

No właśnie: ze względu na uraz wypadł Diangana, wyniki się popsuły, on już co prawda wrócił, ale pewnie w klubie liczą, że Diangana z Kamilem poprowadzą West Brom do Premier League.

Taką mam nadzieję. Ten zespół ma bardzo poważne nazwiska i myślę, że awans będzie. Taki też jest cel Kamila. Mało osób wierzyło w to, że Kamil wróci do Premier League, a ja już dzisiaj wiem, że na 90% wróci. Zawsze jego marzeniem była gra w Premier League. Jak był w Hull, to brakowało mu bramki – miał słupki, poprzeczki. Teraz mam nadzieję, że ten gol przyjdzie. Trzymaliśmy kciuki za ten transfer. Media miały z nas ubaw, że to się nie udawało, natomiast przez trzy lata Kamil dużo nauczył się w Hull. Jego dobra gra w kadrze to też jest owoc zebrany z dobrej postawy w Championship, która jest bardzo ciężką ligą.

Na tyle, na ile możesz powiedzieć o konkretach: co z kwotą transferu, mówi się o 800 tysiącach funtów i co z pensją Kamila, to będzie znaczna podwyżka?

Nie robiliśmy tego, by był na takim poziomie jak w Hull. Jest lepiej. Z kolei kwota wykupu jest większa, niż mówicie.

Reklama

Dla Hull to też jest ciekawy ruch, bo wiadomo, tracą bardzo ważnego piłkarza, ale łatwiej będzie im zbilansować budżet.

Tak, Kamil był jednym z najlepiej zarabiających w klubie, ale Tygrysom na pewno szkoda jest takiego zawodnika jak Grosicki. Był lubiany, w Hull mieszka dużo Polaków, którzy chodzili na mecze i kibicowali Kamilowi. Duży ukłon dla klubu, bo on wcześniej zapłacił dużo Francuzom. Potem było blisko utrzymania w Premier League, Kamil jako jedyny zawodnik z tego szerokiego składu pozostał w zespole. Widać było, jak właścicielowi, który nie jest łatwy w negocjacjach, zależało na zatrzymaniu go. Dziś stało się dobrze. Mieliśmy dużo zapytań: dlaczego nie Wschód, dlaczego nie Azja, dlaczego nie pogoń za pieniądzem. Dlatego, bo ten chłopak ma ambicje. Wiem, jak dużo pracuje nad sobą. Jak go coś boli, to on sam wie, czy jest źle, czy dobrze. Zawsze mi się podobało jego profesjonalne podejście do sprawy. Poszedł tam, gdzie powinien iść. Jestem z tego równie szczęśliwy, bo to jest mój przyjaciel.

Jaką rolę widzi Bilić dla Grosickiego?

Tam są fajne nazwiska, ale moim zdaniem Kamil będzie jednym z liderów. Nie został sprowadzony do tego klubu przez przypadek. Wrócę do tego, jak Kamil poszedł z Rennes do Hull. Przyjechał na rozmowy, Silva przyszedł na 15 minut, powiedział, że chce go w zespole. Pojechaliśmy następnego dnia na mecz z United i widziałem, jak grali. Silva powiedział, że Kamil ma się szykować, bo za dwa dni będzie grał z Liverpoolem.

I wtedy Hull wygrało 2:0.

Tak, a Kamil uczestniczył przy pierwszej bramce. Zawsze dobrze wchodził w zespoły i mam nadzieję, że teraz będzie tak samo. Wiadomo, o co walczy. Są mistrzostwa Europy. Najważniejsze, żeby był zdrowy. Jak będzie, to będzie jednym z liderów.

A biorąc pod uwagę zainteresowanie innych klubów, to WBA było najkonkretniejsze? Kluczowa była rozmowa z Biliciem?

Ten zespół się przewijał przez lata. Na pewno też sam trener przekonał Kamila. Grosik lubi szkoleniowców, którzy lubią wyzwania i myślę, że jest na nie przygotowany. Też zdecydowało to, że WBA nie jest anonimowe. To jest najlepszy zespół, w którym Kamil grał dotychczas.

A jakie inne kluby zgłaszały się z ofertą?

Nottingham Forest, Celtic. Śmiałem się, że zawsze Middlesbrough było chętne, a teraz to było pierwsze okno, w którym nie złożyło zapytania i transfer nam się udał. Może to było jakieś fatum, które zostało przegonione? Żartuję. Cieszymy się. Najbliższe pół roku będzie dla Kamila bardzo fajne i mam nadzieję, że je uwieczni może jakimś medalem na Euro?

To jeszcze pytanie z Twittera: czy to ostatni klub Kamila przed powrotem do Pogoni?

Jest taka szansa, ale patrząc na Kamila i na to, w jakiej kondycji jest, to myślę, że nie. Oby jak najdłużej grał w WBA.

Fot. FotoPyk

Najnowsze

Ekstraklasa

Dobra wiadomość dla trenera Kolendowicza. Podstawowy zawodnik wraca do gry

Bartosz Lodko
0
Dobra wiadomość dla trenera Kolendowicza. Podstawowy zawodnik wraca do gry

Anglia

Anglia

Drakońska kara dla zawodnika Tottenhamu. Klub złożył odwołanie

Bartosz Lodko
9
Drakońska kara dla zawodnika Tottenhamu. Klub złożył odwołanie
Anglia

Brat sławnego brata na radarze Borussii. “Klub utrzymuje kontakt z rodziną”

Antoni Figlewicz
5
Brat sławnego brata na radarze Borussii. “Klub utrzymuje kontakt z rodziną”

Komentarze

0 komentarzy

Loading...