Ech, no mamy zgryz z oceną Polaków grających poza naszym krajem. W ten weekend show w Bundeslidze dał Robert Lewandowski, który wziął Bayern na plecy i w pojedynkę rozbił Schalke (bijąc przy okazji swój rekord pod względem otwarć sezonów), nieźle w Anglii zagrał Bednarek, rzetelny występ zaliczył Zieliński, gola strzelił Krychowiak, trafił też Świderski, kolejny dobry mecz zagrał Piotrowski. Ale też bramkę zawalił Glik, gola rywalom sprezentował Zieliński, a Dawidowicz kompletnie położył mecz swojej drużyny.
To co, jak zwykle pod Anglii? No to lećmy. Pierwsze czyste konto zachował w tym sezonie Southampton, a niezłe spotkanie zagrał Jan Bednarek. Bez poważniejszych błędów, niezły w powietrzu, na pewno zdecydowanie lepiej wyglądał z Brighton niż w starciu z Liverpoolem. Łukasz Fabiański w meczu z Watfordem dużo roboty nie miał, ale gola puścił, choć przegrać sam na sam z napastnikiem – no cóż, zdarza się. Boruc znów na ławce. To tyle o Premier League, bo u Bartka Kapustki bez zmian w kontekście gry w Leicester.
Z rzeczy ciekawych z Championship – pewny plac w Huddersfield ma Kamil Grabara. No i ma też pełne ręce roboty, bo jego koledzy odstawiają w tyłach totalny kabaret. Zespół Polaka znów przyjął w cymbał, zajmuje ostatnie miejsce w lidze, a sam Kamil… Cóż, obczajcie skrót. Na pewno nie może narzekać na to, że stoi i nic nie robi.
Opuszczamy Wyspy Brytyjskie, lecimy do Belgii, a tu kolejne dobre wiadomości z Genk. Kuba Piotrowski znów znalazł się w wyjściowym składzie mistrza kraju, a jego kapela pacnęła Anderlecht 1:0. Były piłkarz Pogoni oddał nawet groźny strzał, ale golkiper gości sparował to uderzenie. Generalnie w Belgii doceniają cierpliwość Piotrowskiego, bo w zeszłym sezonie nie grał prawie wcale. Dość powiedzieć, że w tej kolejce po raz pierwszy w Genk zagrał w wyjściowym składzie po raz drugi z rzędu. Musiał zaadoptować się do nowego środowiska, odeszli mu bardziej ograni rywale do gry w środku pola, no i Polak walczy o swoją pozycję.
Nieciekawie wygląda za to sytuacja Monaco. Kamil Glik znów rozegrał cały mecz, tym razem karnego nie zrobił, ale jego drużyna znów kończyła mecz w dziesiątkę (trzecia czerwona kartka w trzecim meczu z rzędu). Tym razem z boiska wyleciał partner Glika ze środka obrony, czyli Jemerson, a od wykluczenia Brazylijczyka gra Monaco posypała się do tego stopnia, że gospodarze wypuścili z rąk prowadzenie 2:0. Skończyło się remisem i pierwszym punktem zespołu Jardima w tym sezonie. Przy golu kontaktowym dla Nimes Glik źle obliczył tor lotu piłki:
Zaczęło się też ligowe granie w Grecji. Tam z trzech Polaków wystąpił tylko jeden, ale jeśli zawsze będzie się kończyć golem tego jedynego, to bierzemy to w ciemno. Karol Świderski przywitał się z nowym sezonem z golem na 1:0 dla PAOK-u w starciu z Panetolikosem:
Wiosną “Świder” w Grecji strzelił sześć goli – cztery w lidze, dwa w pucharze. Coś czujemy, że w tym sezonie przebije ten wynik jakoś w październiku.
A propos pobijania swoich wyników – Robert Lewandowski. I wszystko jasne. Tydzień bez jakiegoś pobitego rekordu to tydzień stracony, zatem Polak hat-trickiem z Schalke poprawił swój najlepszy start w lidze, a i w historii Bundesligi tylko jeden piłkarz po dwóch kolejkach miał więcej niż pięć trafień na koncie. Był to rzecz jasna Gerd Mueller i było to jeszcze w czasach, gdy pomarańcze były bardziej ekskluzywne niż dziś Bentleye.
“Lewy” znów wziął Bayern na plecy i swoim spektakularnym występem przebił debiuty Perisicia oraz Coutinho. Manuel Neuer przyśmieszkował po meczu, że Lewandowski tyle goli nie strzela nawet na treningach. No, zabawne. Bardzo.
Bayern będzie miał jednak w tym sezonie pod górkę, bo Borussia Dortmund wystartowała bezbłędnie, a Łukasz Piszczczek przy zwycięstwie 3:1 nad Koeln zaliczył kluczową asystę. “Kluczową”, bo w końcówce i przy stanie 1:1. A wrzutka do Hakimiego taka niczego sobie.
Poza tym odnotowujemy powrót Dawida Kownackiego na boisko. Trener Fortuny przyznawał ostatnio, że wychowanek Lecha tak często łapie nowe kontuzje, bo jest zbyt szybko wprowadzany na boisko po rehabilitacji. On tego błędu powielić nie chce i dlatego ostatnio nie dał mu zagrać. “Kownaś” wszedł na pół godziny z Bayerem, ale Dusseldorfu już nie zbawił, poszło gładkie 1:3. Pierwszy punkt w Bundeslidze zdobył za to Union Berlin Rafała Gikiewicza, Polak puścił jedną bramkę, ale był bez szans – cięta wrzutka z prawej flanki, strzał z pola bramkowego przy dalszym słupku.
Rozochocił się jeśli chodzi o gole Grzegorz Krychowiak. Chociaż akurat tej bramki z Krasnodarem raczej nie umieści w swojej kompilacji pięciu najlepszych trafień w karierze. No, farfocel, ale na Transfermarkcie już mu nikt tego nie zabierze.
Poza tym taś-tasiem Krychowiaka – Polacy w Rosji nie zaimponowali. Szymański zagrał cały mecz w Dinamie, ale pozostała szóstka wygrzewała ławki i siedzonka na VIP-ach.
No i kończymy we Włoszech, a tu – jak to bywało w poprzednim sezonie – trudno znaleźć bez Polaka na boisku. Mecz Napoli z Fiorentiną opisywaliśmy już TUTAJ, więc nie będziemy się dublować. W skrócie – Zieliński zrobił karnego (ale kontrowersyjnego), ale później odkupił winę stawiając stemple na akcjach bramkowych Napoli. Drągowski puścił czwórkę, ale przy żadnej nie zawalił. Milik wciąż dochodzi do siebie po urazie.
Nasza dwójka z Sampdorii tym razem rozczarowała. Linetty gubił się w środku pola (wczoraj urodziła mu się córka, może to z tych emocji), Bereszyński zawalił gola na 0:2:
Piątek Milanu nie zbawił i wygląda na to, że trener Giampaolo będzie musiał poważnie przemyśleć plan budowy Rossonerrich, bo wyglądało to w tę niedzielę kiepściutko. Środek pola leżał i kwiczał, Piątek nie doszedł właściwie do żadnej poważnej sytuacji strzeleckiej. Jeśli Krzysiek pisałby dziś autobiografię, to mógłby tytuł podkraść Raymondowi Domenechowi.
Ale najbardziej spektakularny występ zaliczył Paweł Dawidowicz, którzy zakończył mecz Hellasu właściwie już w trzynastej minucie. Dał się wyprzedzić Orsoliniemu, zanurkował mu szczupakiem pod nogi. Sędzia nie docenił tego perfomance’u artystycznego, dał rywalom rzut karny, a Polakowi pokazał czerwoną kartkę.
ANGLIA
Jan Bednarek (Southampton) – 90 minut z Brighton (2:0)
Łukasz Fabiański (West Ham) – 90 minut z Watford (3:1)
Artur Boruc (Bournemouth) – na ławce z Chelsea (1:3)
Bartosz Kapustka (Leicester) – poza kadrą z Sheffield United (2:1)
Kamil Grosicki (Hull City) – 90 minut z Bristol (1:3)
Krystian Bielik (Derby) – 90 minut z West Bromwich Albion (1:1)
Mateusz Klich (Leeds) – 85 minut ze Stoke (3:0)
Mateusz Bogusz (Leeds) – poza kadrą ze Stoke (3:0)
Bartosz Białkowski (Millwall) – 90 minut z Middlesbrough (1:1)
Kamil Grabara (Huddersfield) – 90 minut z Reading (0:2)
ARABIA SAUDYJSKA
Michał Janota (Al-Fateh) – na ławce z Al-Shabab (1:2)
AUSTRALIA
Filip Kurto (Western United) – sezon startuje w październiku
Radosław Majewski (Western Sydney) – sezon startuje w październiku
BELGIA
Jakub Piotrowski (Genk) – 72 minuty z Anderlechtem (1:0)
Rafał Pietrzak (Mouscron) – 90 minut z Eupen (2:0)
BUŁGARIA
Jacek Góralski (Łudogorec) – 77 minut i żółta kartka ze Slavią Sofia (0:0)
Jakub Świerczok (Łudogorec) – 66 minut ze Slavią Sofia (0:0)
CHINY
Adrian Mierzejewski (Chongqing Lifan) – następny mecz w drugiej połowie września
CHORWACJA
Damian Kądzior (Dinamo) – mecz przełożony
Łukasz Zwoliński (HNK Gorica) – 90 minut i żółta kartka z NK Istra (1:1)
Michał Masłowski (HNK Gorica) – 90 minut z NK Istra (1:1)
Krystian Nowak (Slaven) – 90 minut z NK Varazdin (1:1)
CYPR
Patryk Procek (AEL) – na ławce z Anorthosisem (0:0)
Mateusz Szczepaniak (Enosis) – mecz w poniedziałek z Ethnikosem Achnas
DANIA
Kamil Wilczek (Broendby) – 90 minut z Aarhus (0:3)
FRANCJA
Kamil Glik (Monaco) – 90 minut z Nimes (2:2)
Rafał Kurzawa (Amiens) – poza kadrą z Nantes (1:2)
Marcin Bułka (PSG) – na ławce z Tuluzą (4:0)
GRECJA
Karol Świderski (PAOK) – 67 minut i gol z Panetolikosem (2:1)
Dawid Kort (Atromitos) – poza kadrą z Larissą (1:1)
Sebastian Chruściel (Panionios) – poza kadrą z Volos (1:2)
HOLANDIA
Filip Bednarek (Heerenveen) – na ławce z Twente (0:0)
JAPONIA
Krzysztof Kamiński (Jubilo) – 90 minut z Cerezo (0:2)
Jakub Słowik (Vegalta) – 90 minut z Shonan (1:1)
KAZACHSTAN
Konrad Wrzesiński (Kajrat) – na ławce z Okzhepts (0:1)
Piotr Grzelczak (FK Atyrau) – na ławce z Tobołem (0:2)
ŁOTWA
Kamil Biliński (FC Riga) – poza kadrą z Spartkaks (4:2)
MOŁDAWIA
Ariel Borysiuk (Sheriff) –90 minut ze Sfintul (2:1)
NIEMCY
Robert Lewandowski (Bayern) – 90 minut, hat-trick z Schalke (3:0)
Łukasz Piszczek (Borussia Dortmund) – 90 minut, asysta i żółta kartka z Kolonią (3:1)
Dawid Kownacki (Fortuna) – 31 minut z Bayerem (1:3)
Adam Bodzek (Fortuna) – 23 minuty z Bayerem (1:3)
Rafał Gikiewicz (Union) – 90 minut z Augsburgiem (1:1)
Adrian Stanilewicz (Bayer) – poza kadrą z Fortuną (3:1)
Marcin Kamiński (VfB Stuttgart) – poza kadrą (kontuzja kolana)
Waldemar Sobota (St. Pauli) – mecz z Holstein Kiel w poniedziałek
Jakub Bednarczyk (St. Pauli) – na ławce z VfB (1:2)
Sebastian Mrowca (SV Wehen) – 90 minut z Bochum (3:3)
NORWEGIA
Maciej Gostomski (Haugesund) – poza kadrą na mecz z Lillestroem (0:2)
PORTUGALIA
Paweł Kieszek (Rio Ave) – 90 minut z Aves (5:1)
Adam Dźwigała (Aves) – 90 minut z Rio Ave (1:5)
ROSJA
Grzegorz Krychowiak (Lokomotiv) – 90 minut i gol z Krasnodarem (1:1)
Maciej Rybus (Lokomotiv) – na ławce z Krasnodarem (1:1)
Sebastian Szymański (Dynamo) – 90 minut z Tambowem (2:0)
Maciej Wilusz (FK Rostów) – poza kadrą na mecz z Rubinem Kazań (2:1)
Damian Szymański (Achmat) – na ławce z CSKA Moskwa (0:3)
Konrad Michalak (Achmat) – na ławce z CSKA Moskwa (0:3)
Michał Kucharczyk (Urał) – mecz z Soczi w poniedziałek
Rafał Augustyniak (Urał) – mecz z Soczi w poniedziałek
RUMUNIA
Łukasz Gikiewicz (FCSB) – poza kadrą
SŁOWACJA
Jakub Kiwior (Żylina) – na ławce ze Slovanem (1-1)
Mateusz Zachara (FK Pohronie) – 18 minut z Trenczynem (0:4)
STANY ZJEDNOCZONE
Przemysław Frankowski (Chicago Fire) – 90 minut i New England Revolution (1:2)
Przemysław Tytoń (FC Cincinnati) – mecz w nocy w poniedziałek
Kacper Przybyłko (Philadelphia Union) – 90 minut, gol i dwie asysty z DC United (3:1)
TURCJA
Paweł Olkowski (Gaziantep) – mecz w poniedziałek
Bartłomiej Pawłowski (Gaziantep) – mecz w poniedziałek
Michał Pazdan (Ankaragucu) – 90 minut z Kayserisporem (1:1)
Radosław Murawski (Denizlispor) – 90 minut z Antalyasporem (2:0)
Adam Stachowiak (Denizlispor) – 90 minut i obroniony karny z Antalyasporem (2:0)
Jakub Kosecki (Demirspor) – 45 minut z Bolusporem (0:0)
UKRAINA
Tomasz Kędziora (Dynamo Kijów) – 90 minut z Olimpikiem Donieck (1:1)
WŁOCHY
Piotr Zieliński (Napoli) – 90 minut, sprokurowany karny, żółta kartka z Fiorentiną (4:3)
Arkadiusz Milik (Napoli) – poza kadrą
Krzysztof Piątek (AC Milan) – 90 minut z Udinese (0:1)
Wojciech Szczęsny (Juventus) – 90 minut z Parmą (1:0)
Arkadiusz Reca (Atalanta) – poza kadrą ze SPAL (3:2)
Karol Linetty (Sampdoria) – 66 minut z Lazio (0:3)
Bartosz Bereszyński (Sampdoria) – 90 minut z Lazio (0:3)
Bartłomiej Drągowski (Fiorentina) – 90 minut z Napoli (3:4)
Szymon Żurkowski (Fiorentina) – na ławce Napoli (3:4)
Patryk Dziczek (Lazio) – poza kadrą z Sampdorią (3:0)
Łukasz Skorupski (Bologna) – 90 minut z Weroną (1:1)
Sebastian Walukiewicz (Cagliari) – poza kadrą z Brescią (0:1)
Filip Jagiełło (Genoa) – na ławce z Romą (3:3)
Łukasz Teodorczyk (Udinese) – na ławce z Milanem (1:0)
Paweł Dawidowicz (Hellas) – 13 minut i czerwona kartka z Bolonią (1:1)
Bartosz Salamon (SPAL) – poza kadrą na mecz z Atalantą (3:2)
Mariusz Stępiński (Chievo) – 74 minut z Perugią (1:2)
Przemysław Szymiński (Frosinone) – mecz z Pordenone w poniedziałek
Paweł Jaroszyński (Salernitana) – 90 minut i asysta z Pescarą (3:1)
fot. NewsPix