Reklama

Tak będzie wyglądało nowe auto Kubicy. Oby było naprawdę szybkie!

Jan Ciosek

Autor:Jan Ciosek

11 lutego 2019, 17:34 • 3 min czytania 0 komentarzy

Sezon Formuły 1 zbliża się wielkimi krokami. Zespoły zaczynają odsłaniać karty, prezentować nowe bolidy i sponsorów. Williams, który przez cały poprzedni sezon był ostatni, tym razem za wszelką cenę chciałby być w czołówce. Dziś ekipa Roberta Kubicy zdradziła z grubsza, jak będzie wyglądał jej pojazd w 2019 roku.

Tak będzie wyglądało nowe auto Kubicy. Oby było naprawdę szybkie!

To jeszcze nie jest dokładnie nowy bolid FW42. Ekipa z Grove zorganizowała specjalne wydarzenie, na którym pokazała jeszcze nie całkiem nowy samochód, ale przynajmniej nowe kolory, malowanie i – co najważniejsze – nowego sponsora tytularnego.

Za Williamsem fatalny sezon 2018. Z zespołu środka stawki brytyjska stajnia zmieniła się w czerwoną latarnię Formuły 1. Z ekipy, która niedawno była w stanie wygrywać wyścigi i stawać na podium (a 20 lat temu zdobywać mistrzostwo świata), przeobraziła się w kompletnego outsidera. Siergiej Sirotkin i Lance Stroll praktycznie nigdy nie byli w stanie przejść pierwszej części kwalifikacji, o zdobywaniu punktów nawet nie wspominając. Dramat i katastrofa. Skąd takie kłopoty? Cóż, najkrócej mówiąc model FW41 był kompletnie nieudany. Problemów z modelem na 2018 rok było tak dużo, że w praktyce nie udało się ich rozwiązać w trakcie sezonu. Kolejne poprawki nic nie zmieniały. Williams jak zaczynał sezon na końcu stawki, tak kończył go w dokładnie tym samym miejscu.

Stroll zmienił zespół, Sirotkinowi podziękowano za współpracę. W ich miejsce przyszli George Russell i Robert Kubica. Dziś angielska stajnia odkryła karty i pokazała światu czym się będą ścigać Polak i jego młody kolega.

Nowy sezon oznacza dla Williamsa znacznie więcej zmian niż nowy bolid i nowi kierowcy. Po kilku latach współpracy zakończyła się umowa zespołu z koncernem Bacardi, który promował w ten sposób Martini. Teraz nowym głównym partnerem została firma ROKiT, gigant z branży telekomunikacyjnej, sponsorujący między innymi Houston Rockets oraz grający w lidze futbolu amerykańskiego zespół Los Angeles Chargers. Nazwa ROKiT znajdzie się na bolidzie między innymi obok logo Orlenu, który jest jednym z ważnych partnerów Williamsa i miał swój udział w powrocie Roberta Kubicy do Formuły 1.

Reklama

Oczywiście, logosy sponsorów i malowanie bolidu, nawet gdyby były wyjątkowe i epickie, nie zapewnią samochodowi odpowiedniej prędkości. O tym, czy FW42 będzie lepszy od swojego poprzednika, zdecydują zupełnie inne względy. Faktem jest, że słabszy raczej nie będzie, bo to po prostu niewykonalne.

Nabrałam pewności, że powrót na szczyt nie jest uzależniony od zmiany dostawcy silników, od nowego partnera tytularnego czy składu kierowców. Trzeba zrobić wiele więcej, aby zagwarantować, że zespół Formuły 1 działa tak wydajnie i skutecznie, jak powinien – mówi zarządzająca zespołem Claire Williams. – Już rozwiązaliśmy kilka kluczowych kwestii. Jeśli będzie trzeba, będę walczyła o ten zespół. Wierzę, że Williams ma swoje miejsce w tym sporcie i nie powinien być tam, gdzie w ubiegłym sezonie.

Pierwsze oficjalne testy nowego bolidu Williamsa w przyszłym tygodniu na Circuit de Catalunya pod Barceloną. Wtedy tak naprawdę angielska stajnia zaprezentuje nie tylko nowe malowanie, ale także cały model FW42. Oczywiście, na testach żaden zespół nie odkrywa jeszcze wszystkich kart, ale pierwsze wnioski będzie już można wyciągać.

Fot. Newspix.pl

Najnowsze

Formuła 1

Formuła 1

Dziesięć wyścigów posuchy i koniec. Verstappen wygrywa w Brazylii i… zgarnia mistrzostwo?

Sebastian Warzecha
1
Dziesięć wyścigów posuchy i koniec. Verstappen wygrywa w Brazylii i… zgarnia mistrzostwo?

Komentarze

0 komentarzy

Loading...