Reklama

Śnieżyca skazała Juventus na marcowy maraton

redakcja

Autor:redakcja

25 lutego 2018, 20:34 • 3 min czytania 5 komentarzy

Decydująca faza sezonu 2017/2018 nie zapowiada się emocjonująco, jeśli chodzi o większość najmocniejszych lig w Europie. W Hiszpanii pewnie prowadzi Barcelona, we Francji prym wiedzie PSG, w Niemczech po kolejne mistrzostwo zmierza Bayern, a Premier League zdominował Manchester City. Na dobrą sprawę rozstrzygnięcia brakuje tylko we włoskiej Serie A, gdzie Juventus i Napoli ścigają się o mistrzostwo kraju. Wydaje się, że o ostatecznym rozstrzygnięciu tego wyścigu może zadecydować najmniejszy detal, na przykład śnieżyca, która pokrzyżowała dzisiejsze plany Juve.

Śnieżyca skazała Juventus na marcowy maraton

W Turynie sypało dzisiaj do tego stopnia, iż sędzia zdecydował, że mecz Juventus – Atalanta musi być przełożony na inny termin. Decyzja jak najbardziej słuszna, ponieważ Allianz Stadium swoim wyglądem nawet nie przypominało boiska do gry w piłkę.

Ktoś może powiedzieć, że przesadzają, bo przecież w Bundeslidze rozgrywali mecze, gdy na murawie było sporo śniegu. Tutaj też chcieli grać, bo początkowo mówili nawet o przesunięciu meczu na 18:30, ale niestety nie było na to szans. Sędzia kopnął piłkę – w ramach testu – a ta zatrzymała się obok w zaspie… Bez wątpienia niespodziewane przełożenie tego meczu nie jest na rękę Starej Damie. Mamy taką fazę sezonu, w której każdy dzień odpoczynku jest na wagę złota, a “Juve” szykuje się niebawem morderczy maraton. Jak pisał między innymi Tancerdi Palmeri, mecz z Atalantą może zostać przełożony na środę 14 marca – to pierwszy prawdopodobny, bo wolny termin. A gdyby rzeczywiście tak się stało, między 3 marca a 17 marca Juventus zmuszony byłby do rozegrania pięciu spotkań.

Reklama

03.03. 2018 Lazio – Juventus

07.03. 2018 Tottenham – Juventus

11.03. 2018 Juventus – Udinese

14.03. 2018 Juventus – Atalanta 

17.03.2018 SPAL 2013 – Juventus

Niezły maraton…

Reklama

Tymczasem Napoli w podobnym okresie rozegra jedynie trzy spotkania. Piłkarze Sarriego, z jednym wyjątkiem, do końca sezonu będą rozgrywali jeden mecz w tygodniu. Nie trzeba być trenerem od przygotowania fizycznego, by wiedzieć, że Juventus na pewno sporo straci ze względu na znacznie większą liczbę spotkań. Bez dwóch zdań w najbliższych tygodniach Allegri będzie zmuszony do rotacji, a takie coś może zakończyć się stratą punktów. Z drugiej strony nie powinien przecież totalnie zajeżdżać swoich najlepszych graczy. Będzie musiał wybrać mniejsze zo.

Pamiętajmy również o tym, że Juve czeka bardzo trudny mecz w Lidze Mistrzów, który może zakończyć się nawet dogrywką. Natomiast w przypadku ewentualnego awansu, przyjdzie im zagrać kolejne dwa wyczerpujące spotkania. Niezbyt ciekawie, jeśli weźmiemy pod uwagę, że 22 kwietnia odbędzie się bezpośrednie starcie pomiędzy Napoli i Juventusem. Oczywiście mistrz Włoch dysponuje znacznie dłuższą ławką od Napoli, ale należy się zastanowić, czy na tyle długą, by wytrzymać marcowy maraton?

Najnowsze

Anglia

Chelsea oblała test dojrzałości. Sean Dyche pokazuje, że ciągle ma to coś

Radosław Laudański
1
Chelsea oblała test dojrzałości. Sean Dyche pokazuje, że ciągle ma to coś
Francja

Prezes amatorskiego klubu we Francji wściekły na Waldemara Kitę. “To małostkowe”

Aleksander Rachwał
2
Prezes amatorskiego klubu we Francji wściekły na Waldemara Kitę. “To małostkowe”

Weszło

Hiszpania

Ciekawe wieści z Włoch. Syn Ancelottiego trenerem Romy?

Patryk Stec
0
Ciekawe wieści z Włoch. Syn Ancelottiego trenerem Romy?
Piłka nożna

Media: Zadebiutował w Ekstraklasie w wieku 15 lat. Teraz może trafić do Włoch

Bartosz Lodko
1
Media: Zadebiutował w Ekstraklasie w wieku 15 lat. Teraz może trafić do Włoch

Komentarze

5 komentarzy

Loading...