Reklama

Jak nie powinien podróżować skaut, czyli wpadka Manchesteru United

redakcja

Autor:redakcja

12 listopada 2017, 13:49 • 2 min czytania 20 komentarzy

Trudno zliczyć historie znakomitych piłkarzy, którzy mogli trafić do danego klubu, ale opinia skauta spowodowała, że zostali odrzuceni już w przedbiegach. Ktoś powie, że zdarza się najlepszym, ale ostatnie perypetie skauta Manchesteru United… najlepszych bynajmniej nie dotyczą. Otóż pracownik ,,Czerwonych Diabłów” chcąc przeanalizować umiejętności Islandczyków, miał obejrzeć mecz Islandia – Czechy, na który udał się do Reykjaviku. Pech w tym, że dopiero pod stadionem dowiedział się, że spotkanie odbywa się w katarskiej Dausze. Ponad sześć tysięcy kilometrów dalej.

Jak nie powinien podróżować skaut, czyli wpadka Manchesteru United

Skaut Manchesteru do Islandii wyruszył z Danii, a więc wcale nie była to krótka podróż. Oczami wyobraźni widzimy jego narzekanie, gdy dowiedział się, że nowego Eidura Gudjohnsena trzeba szukać w Reykjaviku.

Chyba wszyscy zgodzimy się, że jest kilka przyjemniejszych miejsc do pracy niż Islandia, ale taka to już robota skauta. Domyślamy się, że plan miał być taki, aby jak najszybciej zrobić robotę i migiem na lotnisko. Jednak komplikacje zaczęły się już pod bramą stadionu, bo najzwyczajniej w świecie była ona zamknięta. Pierwsza myśl łowcy talentów – ,,może pomyliłem datę?”. Ale jak livescore pokazuje, że mecz właśnie się zaczął, to jednak nie o czas, a miejsce chodzi.

Reklama

Najwidoczniej zabrakło profesjonalizmu, bo tego typu wpadka wydaje się mocno kuriozalna. W końcu mówimy o wielkim klubie, a tutaj skaut nie potrafi sprawdzić, gdzie będzie rozgrywany mecz. Co ciekawe niedawno ,,ESPN” opublikował materiał o dziale skautingu w Manchesterze, który niekoniecznie należy do najlepszych. Przykładowo odrzucono Isco, bo biegał zbyt wolno i… miał za dużą głowę w stosunku do reszty ciała. Od przyjścia Jose Mourinho na Old Trafford miało się poprawić, ale ostatnie islandzkie perypetie wcale na to nie wskazują. Gdyby na ławce United nadal pracował Sir Alex Ferguson, owego skauta po powrocie do Manchesteru czekałaby niezła “suszarka”.

Najnowsze

Anglia

Amorim: To jeden z najgorszych momentów w historii klubu. Czuje się sfrustrowany

Mikołaj Wawrzyniak
1
Amorim: To jeden z najgorszych momentów w historii klubu. Czuje się sfrustrowany

Anglia

Anglia

Amorim: To jeden z najgorszych momentów w historii klubu. Czuje się sfrustrowany

Mikołaj Wawrzyniak
1
Amorim: To jeden z najgorszych momentów w historii klubu. Czuje się sfrustrowany

Komentarze

20 komentarzy

Loading...