Reklama

Czy Real ubije interes życia kupując Ceballosa?

redakcja

Autor:redakcja

28 czerwca 2017, 13:09 • 2 min czytania 10 komentarzy

Saul skradł wszystkie nagłówki, ale kto oglądał półfinały Euro, ten wie, że Dani Ceballos to gość, dla którego chodziłoby się nie tylko na stadion Cracovii. To może być kolejna hiszpańska gwiazda, a co jeszcze ciekawsze – wspólnie z Asensio mógłby stworzyć bajeczny duet skrzydłowych w Realu Madryt.

Czy Real ubije interes życia kupując Ceballosa?

Ceballos to nie jest zawodnik, którego awans przez kolejne stopnie juniorskiego futbolu był bezbolesny. Wychowywał się w szkółce Sevilli, ale w wieku 13 lat go odpalono, bo miał chroniczne problemy z zapaleniem oskrzeli. Chłopak się nie poddał, choć za chwilę zamiast w prestiżowej akademii, szkolił się w podrzędnej Utreri. Do czasu jednak – parol na niego zagiął Betis. Trzy lata w akademii, rezerwy, potem pierwsza drużyna i reprezentacje młodzieżowe. Kto był odpowiedzialny za pożegnanie Ceballosa za miedzą, powinien stracić pracę.

Dzisiaj to dziesiątka Betisu, facet o potencjalne godnym największych, co udowadnia na trwającym turnieju. Ma to coś, błysk, element boiskowego szaleństwa. Na dowód skrót jego wczorajszych akcji.

Asysta do Saula swoją drogą, ale rajd od 1:44 w pełni oddaje jego możliwości. To się ogląda:

Reklama

Jak to często bywa, boiskowe szaleństwo idzie w parze – delikatnie mówiąc – z wyrazistym stylem poza boiskiem. Kiedy kibice Barcelony i Athleticu Bilbao wygwizdali hymn Hiszpanii podczas finału Copa del Rey w 2015, Ceballos napisał… że powinno się na nich zrzucić bombę, która zabiłaby by baskijskie i katalońskie psy. Kiedy Cesc i Pique świętowali wygranie Euro z flagą Katalonii, pisał, że powinni opuścić Hiszpanię. Kiedy Betis wyrzucił Getafe do drugiej ligi na koniec sezonu 15/16, miał rzekomo powiedzieć rywalowi “Mam nadzieję, że zgnijecie w drugiej lidze, a wasz klub przestanie istnieć”.

Niewyparzona gęba – na pewno. Ale zastanówmy się brutalnie szczerze: ile z powyższych słów zaskarbiłoby mu poklask wśród trybun Santiago Bernabeu?

15 milionów euro za takiego gracza, w takim wieku, przy dzisiejszych cenach? Przecież tyle płaciłby właśnie Arsenal za Bonina, gdyby Grzesiek był ciut młodszy. Jeśli Real się zdecyduje, zrobi doskonały transfer.

Najnowsze

Hiszpania

Komentarze

10 komentarzy

Loading...