Reklama

50 meczów, dwa zwycięstwa, trzy spadki z Premier League. Co za fachowiec!

redakcja

Autor:redakcja

10 maja 2017, 11:31 • 2 min czytania 8 komentarzy

Od zawsze uważaliśmy, że nieprzeciętnych ananasów należy godziwie doceniać i obdarowywać ich okolicznościowymi upominkami. No bo sami zobaczcie – zanotowanie na przykład trzech spadków w cztery lata osiągnięciem sporego kalibru. Swego czasu na podobnego typu przypadki powołaliśmy nagrodę im. Krystiana Nowaka, naszego rodzimego specjalisty od degradacji, ale wygląda na to, że ten prestiżowy laur trzeba wznieść na międzynarodowy poziom.

50 meczów, dwa zwycięstwa, trzy spadki z Premier League. Co za fachowiec!

A wszystko za sprawą niejakiego Rudy’ego Gestede, który osiągnął niebywałą skuteczność w spuszczaniu klubów z Premier League. Oto jak wyglądała jego kariera od momentu, gdy trafił na najwyższy poziom w Anglii:

13/14 – spadek z Premier League z Cardiff City, utrzymanie w Championship z Blackburn Rovers
14/15 – utrzymanie w Championship z Blackburn Rovers
15/16 – spadek z Premier League z Aston Villą
16/17 – utrzymanie w Championship z Aston Villą i spadek z Premier League z Middlesborough

Niebywała skuteczność. Jeśli w ostatnich latach grałeś w Premier League i miałeś w swoich szeregach tego gościa – musisz zadowolić się smakiem meczów o półkę niżej. Gdy dodamy do tego jeszcze fakt, że przed laty Gestede spadał w lidze francuskiej z Metz – mamy do czynienia z prawdziwych fachowcem, który bez wątpienia zasłużył na okolicznościowe wyróżnienie, dyplom imienia Krystiana Nowaka.

dyplom

Reklama

Gestede to gość, który porażkę w Premier League wypisaną ma na twarzy i nie chodzi nam już nawet o te jego trzy spadki. Biorąc pod uwagę wyłącznie mecze w tej lidze, od 08.08.2015 do 26.04.2017 (w tym czasie przez pół roku grał w Championship) nie wygrał w Premier League ani spotkania. A że grał regularnie, przełożyło się to na serię… 43 meczów na najwyższym poziomie bez zwycięstwa. Łącznie jego bilans wygląda tak: 50 meczów w Premier League, sześć bramek, dwa zwycięstwa.

Dwa zwycięstwa.

50 meczów.

Trzy spadki.

Oznacza to, że facet przez cztery lata grając regularnie więcej razy spadał z ligi niż wygrywał mecze. Okrutne liczby.

Panie Rudy – przypominamy, że w twoim przypadku lepiej nie grać na giełdzie (bo kupione akcje od razu spadają), nie wspinać się na wysokości (taki spadek bywa bolesny) i nie przechadzać się pod drzewem kokosowym (bo a nuż coś spadnie).

Reklama

Aha, no i prosimy się nie dziwić, gdy ktoś z jakiegokolwiek klubu Premier League także odpowie tylko: – Spadaj.

Najnowsze

Hiszpania

Policja aresztowała trzy osoby za obrażanie piłkarzy Barcelony na tle rasowym

Bartosz Lodko
0
Policja aresztowała trzy osoby za obrażanie piłkarzy Barcelony na tle rasowym

Anglia

Anglia

Kontuzja za kontuzją. Kolejny zawodnik Manchesteru City z urazem

Bartosz Lodko
1
Kontuzja za kontuzją. Kolejny zawodnik Manchesteru City z urazem
Anglia

Guardiola ze stanowczą deklaracją: Zostanę tutaj, nawet jeśli nas zdegradują

Arek Dobruchowski
7
Guardiola ze stanowczą deklaracją: Zostanę tutaj, nawet jeśli nas zdegradują
Anglia

Nowy trener Manchesteru United: Wierzę, że jestem właściwym człowiekiem na właściwym miejscu

Arek Dobruchowski
0
Nowy trener Manchesteru United: Wierzę, że jestem właściwym człowiekiem na właściwym miejscu

Komentarze

8 komentarzy

Loading...