Że piłkarze, szczególnie ci najbardziej znani, cieszą się ogromną popularnością wśród płci pięknej i ze znalezieniem pięknej partnerki nie mają problemu, wiadomo nie od dziś. Tindera spokojnie mogliby sobie darować, a po prostu wyjść na dłuższą chwilę miasto. A jednak Arkadiusz Milik swoje konto w portalu randkowym ma. Choć jego wykorzystanie – jak łatwo się domyślić – w przypadku napastnika Napoli jest zupełnie inne niż u większości użytkowników. To za sprawą nawiązania współpracy między jego klubem a Tinderem właśnie.
Akcja promocyjna Napoli, której twarzą został Milik będzie miała troszeczkę inny cel niż złapanie dopasowania ze snajperem włoskiego klubu. Polski napastnik założy konto w aplikacji mobilnej tylko na dwa tygodnie. Przez ten czas każdy kibic, któremu wyświetli się jego profil będzie mógł jednak napisać do niego bezpośrednią wiadomość.
Dear fans, I’m back in the game! Send me your welcome back message, my favorite’s will get the chance to meet me out on the pitch. pic.twitter.com/EN5S0wcmFP
— Arkadiusz Milik (@arekmilik9) 3 maja 2017
Nietrudno domyślić się, że ci liczeni będą w tysiącach, czy nawet dziesiątkach tysięcy. Szczęśliwców znajdzie się jednak tylko czterech. Milik nie będzie wybierał na podstawie fotek, a oryginalności treści nadesłanych wiadomości. Domyślamy się, że spora rzesza męskich fanatyków Napoli, dowiadując się o tej akcji, natychmiastowo zmieniła swoje preferencje co do płci.
Co ciekawe, Napoli chwali się, że jako pierwsze nawiązało współpracę z Tinderem, ale tylko oficjalnie. Prekursorem był bowiem… polski klub. Konkretnie – ŁKS. Co prawda bez podpisywania umów z twórcami aplikacji, ale kogo to obchodzi? Liczy się kreatywność, jakiej przed rokiem nie zabrakło łodzianom. Otóż w dzień kobiet piłkarz ŁKSu pozakładali konta na Tinderze i przesuwali palcem w prawo bez opamiętania. Podobno mnóstwo dziewczyn odwzajemniało, a wtedy zamiast umawiania się na drinka wysyłane były życzenia plus zaproszenie na mecz.
No cóż, trochę trzeba było czekać, ale Zachód wreszcie zaczął brać przykład od najlepszych.