Reklama

Andre Gomes – najbardziej ekskluzywny hamulcowy świata?

redakcja

Autor:redakcja

09 kwietnia 2017, 18:38 • 3 min czytania 10 komentarzy

Ci, którzy latem pukali się w głowy, gdy Barcelona płaciła za Andre Gomesa 35 milionów euro, wieszcząc interes na miarę Dmytro Czygryńskiego, praktycznie tydzień w tydzień mają okazję z satysfakcją odkapslować piwko. Portugalczyk bowiem niemal w każdym meczu, w którym bierze udział zaciąga hamulec ręczny swojej drużynie. Partaczy, gdy przebywa na boisku, w najlepszym dla niego przypadku – drużyna po prostu zaczyna grać lepiej, gdy “hit transferowy” schodzi z boiska.

Andre Gomes – najbardziej ekskluzywny hamulcowy świata?

Że Gomes odstaje od partnerów? Że nie przystaje poziomem do drużyny, która rokrocznie walczy o najwyższe cele? To dojrzy nawet niewprawne kibicowskie oko. Apatyczny, biegający zdecydowanie za mało, czasami sprawiający wrażenie wręcz unikającego gry. A do tego mający często problem z tym, by podjąć ryzyko, spróbować niekonwencjonalnej piłki. Pod względem błyskotliwości plasujący się w naszych rankingach gdzieś pomiędzy Michałem Masłowskim a Dariuszem Kołodziejem.

Logiki w jego wystawianiu trudno się dopatrywać, bowiem trudno wskazać piłkarza, który byłby tak spalony nie tylko w świadomości ekspertów, ale i dla kibiców swojego klubu. Ba, jeśli wierzyć dziennikarzom „OK Diario”, nawet wśród kolegów z drużyny Gomes nie cieszy się szczególnym szacunkiem. Wymowna była podana przez nich informacja o tym, że sprzedania Gomesa miał się domagać od działaczy Blaugrany… Leo Messi.

Wrażenia wizualne to jedno, suche liczby – coś zupełnie innego. Na te z wczorajszego meczu zwraca szczególną uwagę kataloński „Sport”, rozsmarowując Portugalczyka na swoich łamach:

„Nie zaliczył ani jednego odbioru. Podczas gdy Busquets, Messi czy Neymar zaliczyli około 80 kontaktów z piłką, on miał ich tylko 31. Wygrał też zaledwie 16% pojedynków, co było najgorszym wynikiem spośród wszystkich piłkarzy na boisku.”

Reklama

W przypadku Gomesa to zdecydowanie nie był jednorazowy wybryk. Liczby debiutanckiego sezonu na Camp Nou są bowiem równie bezlitosne, co oceny za wczorajszą porażkę z Malagą.

Pod względem średniej liczby odbiorów, Gomes z 1,1 na mecz jest 14. wśród zawodników Barcelony. Przejęcia? 16. w drużynie z 0,4 na mecz. Kluczowe podania? 16., jedynie przed Mathieu i Pique. Dryblingi? 0,6 na mecz, tyle co Sergio Busquets, niewiele więcej od Pique. Celność podań? 11. w drużynie. Średnia liczba podań? 33,7 na mecz, o 1,2 więcej od Marca-Andre Ter Stegena, 15. w zespole. Tak naprawdę trudno znaleźć istotną statystykę, w której Andre Gomes byłby w pierwszej dziesiątce w swojej drużynie, o całej lidze – na której wygranie apetyt Barca ma przecież rokrocznie – przez grzeczność nie wspomnimy, bo musielibyśmy się zapuszczać gdzieś poza pierwszą setkę…

Na inną zależność na Twitterze zwraca z kolei uwagę Artur Davtyan:

Barcelona z Gomesem w wyjściowej jedenastce:
8 wygranych, 3 remisy, 3 porażki
38 goli strzelonych, 15 goli straconych
2,71 goli strzelonych na mecz, 1,07 goli straconych na mecz, 1,93 pkt/mecz

Barcelona z Gomesem zaczynającym na ławce/nieobecnym w składzie:
13 wygranych, 3 remisy, 1 porażka
50 goli strzelonych, 13 goli straconych
2,94 goli strzelonych na mecz, 0,76 goli straconych na mecz, 2,47 pkt/mecz

Okazuje się też, że w 14 z 15 meczów, których Barcelonie w tym sezonie wygrać się nie udało, Portugalczyk wziął udział. Opuścił jedynie 1:2 z Alaves. Wymowne.

Reklama

Powiedzmy to sobie wprost – drugiego tak drogiego i jednocześnie tak bezużytecznego zawodnika na świecie prawdopodobnie nie ma. Tym większego szacunku trzeba nabrać do umiejętności menedżerskich Jorge Mendesa. Wcisnąć taki piłkarski bubel za taką cenę – takie rzeczy potrafić może tylko ktoś, kogo od ładnych paru lat tytułuje się superagentem.

Najnowsze

Ekstraklasa

Raków w elicie poniedziałkowych nudziarzy. Tajemnice terminarza Ekstraklasy

Szymon Janczyk
25
Raków w elicie poniedziałkowych nudziarzy. Tajemnice terminarza Ekstraklasy
Niemcy

Trela: Wywracanie stolika. Czy Niemcy znów wyślą do LM egzotykę?

Michał Trela
4
Trela: Wywracanie stolika. Czy Niemcy znów wyślą do LM egzotykę?

Hiszpania

Hiszpania

Lewandowski łyknie Benzemę? Atak na nowe, ale też… stare szczyty

Kamil Warzocha
19
Lewandowski łyknie Benzemę? Atak na nowe, ale też… stare szczyty
Ekstraklasa

Z La Liga, Premier League i Ligue 1 do Ekstraklasy. Zesłanie czy zbawienie?

AbsurDB
7
Z La Liga, Premier League i Ligue 1 do Ekstraklasy. Zesłanie czy zbawienie?