Reklama

Zidane: Widziałem prawie wszystkie mecze Legii w tym sezonie

Piotr Tomasik

Autor:Piotr Tomasik

01 listopada 2016, 19:05 • 4 min czytania 0 komentarzy

– Nie będę podawał konkretnych nazwisk zawodników Legii, którzy podobali mi się na Bernabeu, bo Legia to przede wszystkim drużyna. Widziałem natomiast prawie wszystkie jej mecze w tym sezonie, co prawda nie w całości, ale to wystarczyło, bym wyciągnął z nich wnioski – mówił na przedmeczowej konferencji prasowej Zinedine Zidane.

Zidane: Widziałem prawie wszystkie mecze Legii w tym sezonie

O ostatnie wspomnienie z meczu z zamkniętymi trybunami:

Zidane: – To było spotkanie z Romą w 2003 roku. Bardzo dziwne, kompletnie odmienne od tego, jak gra się przy pełnych trybunach. Ale to nic nie zmienia, to nadal jest Liga Mistrzów. Moi piłkarze muszą profesjonalnie podejść do tego spotkania, nie zgubić koncentracji.

O jubileuszowy, setny mecz w roli trenera Realu:

Zidane: – W grze mamy jeszcze bardzo dużo do poprawy, wszystko można poprawić. Cieszę się z tego, gdzie jestem, podoba mi się to stanowisko i zrobię wszystko by w przyszłości było jeszcze więcej jubileuszy.

Reklama

O sytuację napastników – Benzemy i Moraty:

Zidane: – To dwaj ważni gracze. Taka jest formuła, że Benzema gra w podstawie, a Morata gra w końcówkach. Dziennikarze zawsze pytają o to samo, dla mnie zasada również zawsze będzie taka sama. Tak prawdopodobnie będzie to wyglądać w najbliższych meczach. Wszystkie decyzje podejmuję mając na uwadze dobro zespołu.

O opinii na temat obecnej formy Legii:

Zidane: – Szanujemy Legię. To niebezpieczna drużyna, która może wykorzystać okazje, które będzie miała. Tutaj z pewnością także będzie je mieć, tak jak w Hiszpanii, dlatego nie możemy wyjść na spotkanie zdekoncentrowani.

O piłkarzy nieobecnych z drugiej linii i ich wpływ na utratę kontroli nad meczami:

Zidane: – Nie ma takiego meczu, gdzie nie byłoby problemów z rywalem. Możemy i musimy to poprawić. Nieobecności spowodowane są kontuzjami, wynikają z rzeczy pozasportowych, więc w tej kwestii nie możemy nic poradzić.

Reklama

O plusach i minusach grania bez publiczności:

Zidane: – Plusów nie ma żadnych, zawsze wolę grać z publicznością. Ale pod względem sportowym, nie ma to dla mnie znaczenia, przygotowania są takie same.

O to, ile widział meczów Legii i którzy piłkarze podobali mu się w Madrycie najbardziej:

Zidane: – Nie będę podawał konkretnych nazwisk zawodników Legii, którzy podobali mi się na Bernabeu, bo Legia to przede wszystkim drużyna. Widziałem natomiast prawie wszystkie jej mecze w tym sezonie, co prawda nie wszystkie w całości, ale to wystarczyło, bym wyciągnął z nich wnioski.

O tracenie sporej liczby goli:

Zidane: – Nie martwi mnie to, bo najważniejsze jest to, że zdobywamy punkty, wygrywamy mecze. Nie ma szans na sytuację, w której przez cały mecz nie ma zagrożenia ze strony rywala, że ma się pełną kontrolę nad meczem.

O zajścia na ulicach Madrytu i obawy o podobne w Warszawie:

Zidane: – Nie obawiam się o to, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Czuję się bezpiecznie i jestem za tym, żeby kibice przychodzili na mecze, mieli możliwość oglądania futbolu z trybun.

***

O różnicach między jutrzejszym meczem, a tym sprzed dwóch tygodni:

Nacho: – Na pewno takie są z tego względu, że nie będzie kibiców. Jest to dla mnie, jak i dla wielu zawodników nowa sytuacja, pierwsza taka. To wpływa na psychikę zawodników, ale musimy się skoncentrować i zrobić wszystko, by wygrać w tym meczu. Po prostu wyjść i zrobić swoje.

O braku występów Nacho w pierwszym składzie:

Nacho: – Jest bardzo duża konkurencja o miejsce w składzie, trener na pewno wie, co robi. Nie chcę tego oceniać.

O regularnej grze i o tym, czy nie czuje się niesprawiedliwie traktowany:

Nacho: – Oczywiście każdemu lepiej gra się każdy mecz z rzędu, wtedy ma znacznie większy spokój, poczucie zaufania. Zidane zawsze mówi, że w Realu jest ogromna konkurencja, że musimy o tym pamiętać. Nie mnie jednak oceniać decyzje trenera.

O grze bez kibiców i jej wpływ na piłkarzy:

Nacho: – Tak jak mówiłem wcześniej, to pierwsze takie doświadczenie dla mnie. Będzie to na pewno dziwny mecz z tego względu. Może jak byłem mały, zdarzył się jakiś taki mecz, nie pamiętam nic podobnego.

O bezpieczeństwie piłkarzy po zajściach w Madrycie

Nacho: – Czujemy się tutaj bardzo bezpiecznie, nie boimy się niczego. Ochrona, jaką zostaliśmy otoczeni jest bardzo dobra.

O cierpliwość, gdy jest się głównie rezerwowym:

Nacho: – Bardzo dobrze się czuję w Madrycie. Może gdzieś indziej miałbym więcej szans na grę, ale staram się być zawsze jak najlepiej przygotowany.

O zamknięcie stadionu i związanej z tym słyszalności trenera i zawodników

Nacho: – To działa tylko na plus dla telewizji, pozwoli to dziennikarzom zanotować sobie więcej niż zwykle.

O to, czy to najlepszy moment w karierze Nacho:

Nacho: – Czuję się bardzo dobrze, bardzo pewnie i mam nadzieję, że będę grać jeszcze więcej. Z roku na rok mój cel, to by dostawać coraz więcej minut. Jeśli gram 16 meczów w jednym sezonie, w kolejnym chcę zagrać 20 i tak dalej.

Najnowsze

Ekstraklasa

Trela: Licencyjna fikcja. Ale czy z luzowaniem dostępu do zawodu trenera należy walczyć?

Michał Trela
2
Trela: Licencyjna fikcja. Ale czy z luzowaniem dostępu do zawodu trenera należy walczyć?
Boks

Usykowi może brakować centymetrów, ale nie pięściarskiej klasy [KOMENTARZ]

Szymon Szczepanik
4
Usykowi może brakować centymetrów, ale nie pięściarskiej klasy [KOMENTARZ]

Liga Mistrzów

Liga Mistrzów

Kolejne wcielenie Superligi. Pomysł Unify League nie porywa

AbsurDB
34
Kolejne wcielenie Superligi. Pomysł Unify League nie porywa

Komentarze

0 komentarzy

Loading...