Reklama

Przerwa na kadrę – który trener ma komfort, a który do gierki wpuści masażystę?

redakcja

Autor:redakcja

06 października 2016, 19:36 • 4 min czytania 0 komentarzy

Przerwa reprezentacyjna to w teorii manna z nieba dla trenerów klubowych – w końcu nie trzeba niekiedy grać co trzy dni, można chwilę dłużej potrenować we własnym gronie, naprawić błędy i dopieścić to co już działa. Piszemy jednak „w teorii”, bo przecież ta przerwa w zamierzeniu nie jest labą, piłkarze grają, tylko w innych koszulkach. Sprawdzamy więc, jakie kluby mają najwięcej i najmniej reprezentantów, przez co który z trenerów ma rozwalone przygotowania, a który może pracować w komfortowych warunkach.

Przerwa na kadrę – który trener ma komfort, a który do gierki wpuści masażystę?

Teoretycznie Ekstraklasa jest na tyle słabą ligą, że nie może być żadnego problemu, bo ludzie tu grający nie powinni doskakiwać do poziomu drużyn narodowych – w praktyce tak dobrze jednak nie ma, ponieważ oczywiście próżno u nasz szukać ludzi z najsilniejszych kadr, ale słabsze w stronę Polski spoglądają przychylnym okiem. Drużyny ze wschodu Europy, słabsze zespoły z Afryki i Ameryki – dla nich zawodnik w Ekstraklasie to prawdziwe święto. Co więcej, trzeba pamiętać, że przerwa reprezentacyjna to także mecze drużyn młodzieżowych, a przecież ci najmłodsi też potrafią decydować o obliczu zespołu.

Jednak, do rzeczy. Spójrzmy najpierw, które zespoły zostały ogołocone najbardziej. Obok nazwiska piłkarza, który wyjechał, podajemy liczbę minut jaką zagrał w tym sezonie ligowym – po to, by pokazać czy rzeczywiście jest w danym momencie ważny dla trenera, czy też jego wyjazdu nikt nie zauważy.

Legia Warszawa – dziesięciu powołanych

Nemanja Nikolić 648

Reklama

Michał Pazdan 528

Kasper Hamalainen 418

Tomasz Jodłowiec 367

Steeven Langil 350

Michaił Aleksandrow 309

Mateusz Wieteska 90

Reklama

Sebastian Szymański 15

Waleri Kazaiszwili 13

Sandro Kulenović 0

Lech Poznań – dziewięciu powołanych

Tomasz Kędziora 990

Tamas Kadar 620

Jan Bednarek 540

Paulus Arajuuri 492

Jasmin Burić 450

Robert Gumny 434

Dariusz Formella 358

Dawid Kownacki 51

Kamil Jóźwiak 33

Lechia Gdańsk – ośmiu powołanych

Milinković-Savić 810

Sławomir Peszko 554

Simeon Sławczew 360

Paweł Stolarski 230

Damian Podleśny 180

Lukas Haraslin 130

Milen Gamakov 115

Steven Vitória 0

Jagiellonia Białystok– siedmiu powołanych

Przemysław Frankowski 973

Konstantin Vassiljev 830

Fedor Cernych 691

Karol Świderski 370

Damian Węglarz 90

Paweł Olszewski 0

Hubert Gostomski 0

Zagłębie Lubin – pięciu powołanych

Jarosław Jach 990

Jarosław Kubicki 900

Filip Jagiełło 48

Adam Buksa 19

Paweł Żyra 0

Cracovia – pięciu powołanych

Damian Dąbrowski 592

Krzysztof Piątek 449

Mateusz Wdowiak 293

Tomas Vestenicky 259

Paweł Jaroszyński 0

Pogoń Szczecin – pięciu powołanych

Ádám Gyurcsó 985

Sebastian Rudol 610

Jakub Piotrowski 182

Hubert Matynia 0

Marcin Listkowski 0

Wygląda na to, że sporo ucierpią treningi Lecha, przynajmniej jeśli chodzi o ćwiczenia w defensywie. Bjelicy zabrano bowiem trzech z czterech piłkarzy bloku defensywnego z poprzedniego meczu, został tylko Nielsen, do tego wyjechał jeszcze pierwszy rezerwowy stoper, czyli Arajuuri. W równie niewygodnej sytuacji jest Lechia i Legia – pierwsi tracą dwóch bramkarzy i Peszkę, drudzy, którzy tak bardzo potrzebują zgrania i poznania taktyki nowego trenera, będą trenować bez kluczowych ogniw, czyli Pazdana, Nikolicia i Jodłowca.

Tylko teoretycznie źle wygląda natomiast sytuacja Zagłębia – oni wysyłają pięciu piłkarzy, ale tak naprawdę jedynie Jach i Kubicki grają tam główne role. W porównaniu choćby do Cracovii (wyjeżdża czterech ważnych piłkarzy) i Jagiellonii (również czterech), Stokowiec ma sytuację komfortową.

Jedziemy dalej. W drugiej kategorii umieściliśmy zespoły, które potracą mniej zawodników, ale mają na tyle wąskie kadry, że i tak odbije się im to sporą czkawką.

Ruch Chorzów – trzech powołanych

Patryk Lipski 907

Kamil Mazek 734

Łukasz Moneta 287

Wisła Kraków – czterech powołanych

Krzysztof Mączyński 737

Richard Guzmics 630

Boban Jović 470

Alan Uryga 356

Wdowczykowi wyjazd na kadrę całej czwórki na pewno nie jest na rękę, bo z innych powodów z ostatniego treningu powypadali jeszcze kolejni gracze i doszło do tego, że w treningu wzięli udział Kazimierz Kmiecik i Wojciech Żuchowicz. Trudno jest cokolwiek przećwiczyć w takich warunkach, a Wisła mimo lepszych wyników, poprawy wciąż potrzebuje.

Natomiast co do Ruchu, wiadomo – tam każda para nóg się przyda, a że Fornalik musi sobie radzić bez dwóch najzdolniejszych ludzi w klubie, życia mu to nie ułatwia.

Arka Gdynia – jeden powołany

Michał Marcjanik 990

Bruk-Bet Termalica Nieciecza – jeden powołany

Vladislavs Gutkovskis 900

Korona Kielce – dwóch powołanych

Ken Kallaste 990

Vladislavs Gabovs 473

Piast Gliwice – trzech powołanych

Radosław Murawski 919

Edvinas Girdvainis 273

Patryk Dziczek 0

Wisła Płock – trzech powołanych

Przemysław Szymiński 990

Arkadiusz Reca 562

Siergiej Kriwiec 552

Śląsk Wrocław – czterech powołanych

Lasza Dwali 869

Ostoja Stjepanović 681

Bence Mervo 339

Kamil Dankowski 339

Trenerom tych sześciu zespołów powinno się pracować najłatwiej – jasne, każdy z nich straci jednego-dwóch kluczowych piłkarzy, ale naprawdę nie ma co narzekać. Choć oczywiście podejrzewamy, że taki Mariusz Rumak i tak będzie kręcił nosem.

No, a najłatwiej ma Górnik Łęczna, z którego nie wyjechał nikt.

*

Oczywiście wiadomo, że nie ma co się obrażać na wyjazdy piłkarzy, bo to też sposób na promocję ich i klubu, ale faktem jest, że niektóre z nich w tym czasie będą miały po prostu łatwiej. Trzeba tylko ten chwilowy handicap umieć wykorzystać.

Fot. FotoPyk

Najnowsze

Anglia

City zdemolowane przez Tottenham. Guardiola wyrównał niechlubny rekord z 2006 roku

Paweł Marszałkowski
0
City zdemolowane przez Tottenham. Guardiola wyrównał niechlubny rekord z 2006 roku
Hiszpania

Atletico zrobiło remontadę, a “rekordowy” Simeone nagle przerwał wywiad

Patryk Stec
0
Atletico zrobiło remontadę, a “rekordowy” Simeone nagle przerwał wywiad

Ekstraklasa

Ekstraklasa

Zarząd Lechii Gdańsk nie wytrzymał. Szymon Grabowski zawieszony

Patryk Stec
9
Zarząd Lechii Gdańsk nie wytrzymał. Szymon Grabowski zawieszony

Komentarze

0 komentarzy

Loading...