Reklama

Legia – Darmstadt 0:0. A Lewandowski świetnie zaczyna sezon

Piotr Tomasik

Autor:Piotr Tomasik

17 września 2016, 17:07 • 2 min czytania 0 komentarzy

To się nazywa wejść udanie w sezon! Robert Lewandowski, licząc od 14 sierpnia, wystąpił właśnie w siódmym spotkaniu i strzelił dziesiątego gola. Gdzie znajduje się granica możliwości tego człowieka?

Legia – Darmstadt 0:0. A Lewandowski świetnie zaczyna sezon

z Borussią Dortmund – bez bramki
z Carl Zeiss Jena – 3 bramki
z Werderem Brema – 3 bramki
z Kazachstanem – 1 bramka
z Schalke – 1 bramka
z Rostovem – 1 bramka
z Ingolstadt – 1 bramka

A do tego dwie asysty… Generalnie, tylko czekać aż Lewandowski będzie bił kolejne rekordy. Dziś, kiedy o nich poinformować jeszcze nie możemy, pozostaje zachwycać się sposobem, w jaki umieścił piłkę w siatce. Dostał piłkę w boczny sektor pola karnego, zobaczył skracającego pole i wychodzącego bramkarza, no więc umiejętnie, lewą nogą, przerzucił nad nim piłkę.

Mimo zwycięstwa 3:1, to nie był dobry mecz Bayernu. Przede wszystkim źle się zaczęło, bo już na samym początku szybka kontra gości zakończyła się pierwszą bramką, którą w oficjalnym meczu stracili podopieczni Carlo Ancelottiego. Bawarczycy chcieli wygrać jak najmniejszym nakładem sił, kawał znakomitej roboty wykonał Franck Ribery, który zaliczył trzy asysty, ale spory niesmak pozostaje. Po pierwsze, bo druga linia gospodarzy wyglądała naprawdę przeciętnie, m.in. przez Comana i Sanchesa. Po drugie, Ingolstadt zmarnował trzy setki, włącznie z kosmiczną interwencją Manuela Neuera. Po trzecie, gościom przy stanie 2:1 należał się naszym zdaniem rzut karny. Po czwarte, gol na 3:1 padł po kontrze, którą rozpoczął naszym zdaniem nieprzepisowo odbierający piłkę Boateng.

Reklama

**

Borussia Dortmund zdemolowała Darmstadt w dokładnie takim samym stosunku bramkowym, co Legię. 6:0. A przecież do przerwy podopieczni Thomasa Tuchela mieli skromne, jednobramkowe prowadzenie. No i potem się zaczęło, że dziś strzelał właściwie każdy – Castro razy dwa, Ramos, Pulisic, Rode, Mor. Że w składzie brakowało Reusa, Schuerrle, Piszczka, Bartry, Goetze czy Aubameyanga? Nic nie szkodzi.

To, jak BVB zabawiła się z Darmstadt, to naprawdę zupełnie inny poziom futbolu.

**

Co na pozostałych boiskach? Jakub Błaszczykowski w meczu z Hoffenheim wystąpił na swojej nominalnej pozycji, prawym skrzydle i założył opaskę kapitana. Bild ocenił go słabo – na 5. Zaskakuje też wynik bezbramkowy, skoro obie drużyny oddały łącznie… 39 strzałów. Uwagę zwraca natomiast kolejna wygrana beniaminka z Lipska, tym razem na wyjeździe 0:4 z Hamburgerem SV, oraz zwycięstwo Eintrachtu 2:1 nad Bayerem.

Reklama

Najnowsze

Niemcy

Niemcy

Uczestnik Ligi Mistrzów osłabiony. Reprezentant Niemiec nabawił się kontuzji

Bartosz Lodko
1
Uczestnik Ligi Mistrzów osłabiony. Reprezentant Niemiec nabawił się kontuzji
Anglia

Brat sławnego brata na radarze Borussii. “Klub utrzymuje kontakt z rodziną”

Antoni Figlewicz
5
Brat sławnego brata na radarze Borussii. “Klub utrzymuje kontakt z rodziną”

Komentarze

0 komentarzy

Loading...