Wszyscy wiemy, jaka jest Ekstraklasa. Nie, nie chodzi nam teraz o przerzucanie się synonimami słowa “beznadziejna”, ani “kartoflana”. Mamy na myśli to, że Ekstraklasa jest absolutnie, kompletnie, totalnie nieprzewidywalna. Zawisza może zdobyć jesienią pół punktu, a wiosną walczyć o tytuł mistrza rundy, Legia może łoić kolejnych rywali w europejskich pucharach, a przegrywać z GKS-em Bełchatów, Górnikiem Łęczna i Podbeskidziem Bielsko-Biała. Po prostu: tu “amazing happens”, dokładnie jak w NBA.
Dlatego też unikamy prób zbyt śmiałego przewidywania przyszłości, szczególnie w kwestii wyników. Zamiast tego skupmy się na bokach oraz tym, co się z pewnością nie wydarzy. Zaglądamy w szklaną kulę wróżki Weszławy i…
1. Henning Berg nie przyzna się do jakiegokolwiek błędu.
2. Marcin Budziński przyzna się do wszystkich błędów.
3. Pablo Dyego nie popełni żadnego błędu (głównie dlatego, że nie będzie mieć okazji).
4. Pan Sławek nie zarzuci sędziom jakiegokolwiek błędu.
5. Michał Probierz zarzuci sędziom wszystkie błędy.
6. Sebastian Madera oczywiście, kurwa, też.
7. Poziom sędziowania się nie poprawi.
8. Poziom gry też się nie poprawi.
9. Poziom oprawy wokół spotkań się nie pogorszy.
10. Przybędzie ujęć z dronów.
11. Przybędzie zachwytu nad ujęciami z dronów.
12. Korona Kielce nie odda ani jednego meczu walkowerem.
13. A niewykluczone, że to nie jest taki zły pomysł.
14. Nieciecza nie zaliczy kompletu widzów w Mielcu.
15. Ani w Nowej Hucie.
16. Lech zaliczy pięć kompletów.
17. Legia dwa.
18. Lubin zerwie z opinią “Lubin Shore”.
19. Rakels nadal będzie wyglądał jak rosyjski gangster.
20. Mateusz Żytko nie przyczyni się do spadku.
21. Bo nie dostanie na to szansy.
22. Przemysław Pitry nie udowodni, że życie zaczyna się w wieku chrystusowym.
23. Sebastian Przyrowski tym bardziej.
24. Tetteh nie będzie udzielał wywiadów o rasizmie w Polsce.
25. Przynajmniej do momentu wypożyczenia go do Norwegii.
26. Marcin Robak nie przekroczy granicy 20 goli w sezonie.
27. Nikt nie przekroczy granicy 20 goli w sezonie.
28. Korona ma szansę. Cała. Razem wzięta.
29. Probierz nie zrobi z Grzelczaka Robbena.
30. Ale może zrobi Piątkowskiego z Sekulskiego.
31. Lech nie będzie przegrywał częściej od Legii.
32. Legia nie będzie remisowała częściej od Lecha.
33. Jerzy Brzęczek nie zostanie zwolniony przed końcem sezonu.
34. Nikt w Lechii poza Brzęczkiem nie może czuć się kompletnie bezpieczny.
35. Biliński nie będzie dużo gorszy niż Marco Paixao.
36. Nikolić będzie gorszy niż Orlando Sa.
37. Skauting Legii ruszy po piłkarzy na Wyspy Salomona.
38. Ale wszyscy będą poza zasięgiem.
39. Transfery Wisły nie będą niewypałami.
40. Ale tęsknoty za Stiliciem nie ukoją.
41. Iwański nie będzie dużo gorszy od Starzyńskiego bez formy.
42. Iwański będzie dużo gorszy od Starzyńskiego w formie.
43. Ruch nie wejdzie do pierwszej ósemki.
44. Jacek Kiełb nie przekroczy granicy ośmiu asyst.
45. Ale we Wrocławiu nie będą o to źli.
46. Stanislav Levy nie wróci do Polski.
47. Ku naszej rozpaczy…
48. …i uldze pani Jadwigi (78l.).
49. Raczej nikt nie zbankrutuje do końca sezonu.
50. Raczej ktoś zbankrutuje po jego zakończeniu.
51. Różnice w lidze się pogłębią.
52. Biedni nie będą się bogacić.
53. Bogaci nie będą biednieć.
54. Płace nie będą spadać.
55. Niestety…
56. Kiereś nie wróci do Ekstraklasy.
57. Ani Zub.
58. Zagraniczna prasa nie napisze nic o Podbeskidziu, Piaście oraz Górniku Łęczna.
59. Napisze za to mnóstwo o Termalice.
60. Ale tylko na początku sezonu.
61. Jarosław Fojut nie znajdzie się w jedenastce badziewiaków więcej niż dwa razy.
62. Pogoń będzie walczyć o ósemkę.
63. Tylko o ósemkę.
64. Aż o ósemkę.
65. Ewentualnie jeszcze o nowy stadion.
66. W Zabrzu może uda się przejść do kolejnego etapu budowy.
67. Na Stadionie Śląskim nie.
68. Jacek Zieliński nie zdoła utrzymać passy bez przegranego meczu do końca sezonu.
69. Ale raczej nie straci szacunku kibiców Cracovii.
70. Nawet jeśli przegra wszystko, zostanie zapamiętany jako ten, który posadził Żytkę i Rymaniaka.
71. Czyli innymi słowy zostanie zapamiętany jako bohater.
72. Angel Perez Garcia nie przestanie komentować polskiej ligi na swoim Twitterze.
73. Na szczęście.
74. Smutny Waldemar nie będzie miał powodów do radości.
75. A nawet jeśli, to i tak się nie uśmiechnie.
76. Górnik nie spadnie.
77. Celowo nie podajemy miasta.
78. Poniedziałkowe mecze nie będą ciekawsze od wędkowania.
79. Weekendowe maratony nie będą lżejsze od wspinaczki wysokogórskiej.
80. Szlagierowe mecze nie będą zawodzić rzadziej niż Windows Vista.
81. Obrazimy się na Ekstraklasę sto dwadzieścia osiem razy.
82. Ale i tak będziemy ją oglądać.
83. I kochać z całego serca.
84. Amen.
Fot. FotoPyK