Reklama

Hiszpania w lekkim szoku. Ustawiono losowanie pierwszego Pucharu Europy.

redakcja

Autor:redakcja

13 kwietnia 2015, 20:01 • 4 min czytania 0 komentarzy

Real Madryt to najbardziej utytułowana drużyna w historii europejskich rozgrywek. Królewscy jako pierwszy zespół w historii dorobili się dziesiątego zwycięstwa w Pucharze Europy/Lidze Mistrzów. Dzisiaj jednak na to niebywałe osiągnięcie rzucił cień jeden z twórców tych rozgrywek, Jacques Ferran. Francuz stwierdził na łamach La Vanguardii, że losowanie rywali w inauguracyjnych rozgrywkach Pucharu Europy było ustawione, tak, by Real Madryt trafił w pierwszej rundzie na słabego rywala.

Hiszpania w lekkim szoku. Ustawiono losowanie pierwszego Pucharu Europy.

Jacques Ferran to człowiek-legenda. Jest byłym redaktorem naczelnym France Football i L’Équipe, jednak najbardziej zasłynął z działalności pozadziennikarskiej. Ferran pomógł Gabrielowi Hanot stworzyć Puchar Europy, który z biegiem lat stał się najciekawszymi klubowymi rozgrywkami na świecie. Sam pomysł stworzenia takiego turnieju nie był niczym nowym – wcześniej odbywały się tego typu rozgrywki, jednak były one znacznie ograniczone. Bardziej przypominały lokalne rozgrywki europejskie – w jednych występowały kluby z Belgii, Szwajcarii i Holandii, w innych tylko zespoły z lig odbywających się na terytorium Austro-Węgier. Bezpośrednim poprzednikiem Pucharu Europy był Puchar Łaciński, w którym grały kluby z Francji, Włoch, Hiszpanii i Portugalii. Cztery kraje, cztery drużyny i miano najbardziej prestiżowego turnieju w Europie. Do momentu, gdy swój plan w życie wprowadzili Hanot i Ferran.

Image and video hosting by TinyPic

Francuzi mieli szersze horyzonty. Nie odpowiadało im ograniczenie wcześniejszych turniejów, gdyż o żadnym z nich nie można było powiedzieć, by wyłaniały najlepszą drużynę klubową Europy. Nie, każdy był ograniczony do wąskiej ilości krajów-uczestników, przez co żaden nie dawał odpowiedzi na najważniejsze pytanie – kto najlepiej gra w piłkę na Starym Kontynencie. Zwłaszcza, że pytanie to wbrew pozorom nie pozostawało wcześniej bez odpowiedzi – brytyjska prasa buńczucznie ogłaszała najlepszą drużyną Europy Wolverhampton Wanderers, które regularnie wygrywało sparingi z czołowymi klubami z kontynentu. Hanot był tym oburzony. Zanim ogłosimy, że Wolverhampton jest nie do pokonania, niech Anglicy najpierw pojadą do Moskwy, lub Budapesztu. Poza tym jest jeszcze kilka innych drużyn o uznanej, międzynarodowej marce – AC Milan i Real Madryt są dwoma z nich. Powinny odbyć się klubowe mistrzostwa świata, lub chociaż Europy. Francuz stwierdził, że najwyższa pora skończyć z domysłami i ruszył tryby wielkiej machiny.

Na łamach L’Équipe opisał swój pomysł na to, jak powinien wyglądać Puchar Europy, a jego idea przypadła do gustu największym szychom europejskiej piłki. Jedną z nich był prezes hiszpańskiej federacji, który w liście do Hanota pisał: – Projekt ten wybitnie przypadł do gustu zarówno mi, jak i mojemu przyjacielowi, Santiago Bernabeu, który jest prezydentem Realu Madryt. Jesteśmy gotowi do tego, by przyjąć na jego mogącym pomieścić sto tysięcy widzów stadionie wszystkie czołowe kluby Europy. Problem jednak w tym, że gotowe na wprowadzenie tego projektu w życie nie były ani FIFA, ani dopiero co uformowana UEFA. Hanot jednak się tym nie zraził i stwierdził, że skoro tak, to on sam zorganizuje ten turniej pod egidą L’Équipe. W kwietniu 1955 roku zaprosił do Paryża przedstawicieli czołowych klubów, a podczas spotkania wyciągnięto wspólny wniosek – Puchar Europy trzeba rozegrać już w tym roku, na jesieni.

Reklama

Zaniepokoiło to FIFĘ, która poczuła się zagrożona. Inne, obce ciało miałoby organizować oficjalny turniej o bardzo dużym potencjale? Brzmiało to jak niebezpieczny precedens. Miesiąc po paryskim spotkaniu, FIFA zorganizowała własne, w Londynie, podczas którego ustalono, że oficjalnie zaakceptuje Puchar Europy, pod warunkiem, że biorące w nim udział kluby dostaną pozwolenie od swoich krajowych federacji (takowej nie dostała Chelsea), a cały turniej zostanie zorganizowany przez UEFA.

Image and video hosting by TinyPic

W ten sposób Hanot spełnił swoje marzenie i doprowadził do powstania Pucharu Europy. W pierwszej edycji wystąpiło osiemnaście drużyn, w tym między innymi Real Madryt, Milan, PSV Eindhoven i… Gwardia Warszawa. Kawał pięknej historii, na którą Ferran rzuca po niecałych sześćdziesięciu latach spory cień. Sam potwierdził w wywiadzie, że podczas inauguracyjnych rozgrywek Pucharu Europy losowanie spotkań było ustawione tak, by Real Madryt, późniejszy triumfator, trafił w pierwszej rundzie na słabego rywala. Cel – zminimalizowanie szans na to, że Królewscy, czołowa drużyna Europy w tamtych czasach, odpadną już na samym początku rozgrywek, a wszystko to na życzenie Santiago Bernabeu. – Prezydent Realu poprosił nas, by mogli zagrać w Szwajcarii i odwiedzić Don Juana (będącego na wygnaniu w Szwajcarii Króla Hiszpanii) i najlepsze drużyny nie zostały wyeliminowane już na początku. Realowi dobrano więc Servette Genewa, z którym Hiszpanie rozprawili się bez najmniejszych problemów. U siebie wygrali 5:0, na wyjeździe dołożyli kolejne dwie bramki i spokojnie przeszli do kolejnej rundy.

Trudno mieć w tej chwili jakieś wątpliwości co do tego, że Real zasłużył na bycie pierwszym mistrzem Europy. O ile początek miał z pewnością ułatwiony, o tyle potem i tak musiał sobie przecież poradzić z Partizanem Belgrad (4:0, 0:3), Milanem (4:2, 1:2), a na koniec wygrać 4:3 w finale ze Stade Reims, dzięki bramkom Alfredo Di Stefano, Riala i Marquitosa. Trudno jednak nie czuć niesmaku na wieść o tym, że już w historii pierwsze rozgrywki Pucharu Europy nie były do końca czyste. Kto wie, czy nie lepiej byłoby, gdyby Ferran zabrał tę wiedzę do grobu.

MICHAŁ BORKOWSKI


Reklama

Najnowsze

Ekstraklasa

Mocny transfer wewnętrzny w Ekstraklasie? Legia zainteresowana młodym obrońcą

Szymon Janczyk
0
Mocny transfer wewnętrzny w Ekstraklasie? Legia zainteresowana młodym obrońcą
Inne kraje

Chińska potęga utopiona w korupcji. Kłamstwa, zastraszanie i dożywocia

Szymon Piórek
1
Chińska potęga utopiona w korupcji. Kłamstwa, zastraszanie i dożywocia
Ekstraklasa

Chciała go Legia, on wreszcie błyszczy w Lechu. „Może grać w reprezentacji Portugalii”

Jakub Radomski
1
Chciała go Legia, on wreszcie błyszczy w Lechu. „Może grać w reprezentacji Portugalii”

Hiszpania

Hiszpania

Casado o porównaniach do legendy Barcy: Zawsze był dla mnie punktem odniesienia

Kamil Warzocha
3
Casado o porównaniach do legendy Barcy: Zawsze był dla mnie punktem odniesienia

Komentarze

0 komentarzy

Loading...