Jako że trwa mundial, na którym oglądamy średnio trzy gole w jednym meczu, przypominanie o tym, że kluby Ekstraklasy rozpoczęły przygotowania do nowego sezonu jest trochę jak beknięcie w towarzystwie. No, ale przy najbliższych czasami można, więc nie będziemy dłużej zwlekać. Czas na pierwsze podsumowanie naszej giełdy transferowej, ponieważ większość transferów przechodzi bez echa, a głupio przecież, byście później – włączając nc+ – na widok przedmeczowych plansz ze składami, przecierali oczy ze zdumienia.
Ale okienko jeszcze nawet się nie otworzyło – powie ktoś, kto właśnie spojrzał na kalendarz. I świetnie, ale skoro liga rusza za miesiąc, o kształt kadry warto zatroszczyć się już wcześniej. Niech się zgrają, niech się do siebie przyzwyczają, a nie, że do połowy października będziemy wysłuchiwać o konieczności wkomponowania do składu nowych graczy…
Uwaga: przyjęliśmy skalę od -5 do 5, gdzie 0 oznacza, że bilans zysków i strat jest równy.
CRACOVIA
Przyszli:
Dariusz Zjawiński, Mateusz Cetnarski, Gracjan Horoszkiewicz, Bartosz Rymaniak, Jakub Mrozik
Odeszli:
Saidi Ntibazonkiza, Giannis Papadopoulos, Edgar Bernhardt, Vladimir Boljević, Krzysztof Danielewicz, Marian Jarabica, Marcel Wawrzynkiewicz
Nasza ocena: +1
Nie licząc kontuzjowanego Jarabicy i odpalonego Wawrzynkiewicz, z Pasów odeszła prawie połowa wyjściowej jedenastki. Zamiast nich – nowe rozdanie autorstwa trenera Podolińskiego. Król strzelców pierwszej ligi, kapitan i wicekapitan spadkowicza z Ekstraklasy, talent, który przepadł za granicą oraz wyróżniający się młody pomocnik z pierwszoligowego przeciętniaka. Szału nie ma, póki co.
GKS BEŁCHATÓW
Przyszli:
Bartosz Ślusarski, Błażej Telichowski, Adam Mójta
Odeszli:
Maciej Wilusz, Damian Podleśny
Nasza ocena: +1
Beniaminek stracił Wilusza, kapitana i – o zgrozo – reprezentanta PZPN, co patrząc z ich perspektywy jest sporą stratą. Mało tego, wkrótce może się okazać, że jego śladami pójdą bracia Makowie. Dlatego Bełchatów stawia na doświadczenie, które w walce o utrzymanie się w elicie z pewnością będzie w cenie. Telichowski to – podobnie jak Wilusz – lewonożny stoper, z kolei Ślusarski, mimo że często irytuje nieskutecznością, jest gwarancją tych kilku goli.
GÓRNIK ŁĘCZNA
Przyszedł:
Michał Paluch
Odeszli:
Julien Tadrowski, Bartosz Kwiecień, Arkadiusz Woźniak
Nasza ocena: 0
Jeden gość wrócił z wypożyczenia do drugoligowca, dwóch wraca do swoich klubów po czasowym pobycie w Łęcznej, a Tadrowski odchodzi do Dolcanu. W tej chwili nie możemy ocenić ani jednego ruchu transferowego Górnika, bo mamy leżakowanie. Dlatego szybka anegdota: skąd dowiedzieliśmy się, że “Julek” będzie nowym zawodnikiem drużyny z Ząbek? Ano, w warszawskim supermarkecie niemal wpadliśmy na rozemocjowanego Marcina Sasala, następcy Podolińskiego, który rozmawiając przez telefon dość dosadnie domagał się tego transferu…
GÓRNIK ZABRZE
Przyszli:
Mateusz Kuchta, Fabian Piasecki, Michał Płonka, Szymon Skrzypczak, Mateusz Słodowy, Bartosz Kopacz, Michał Biedronka, Wojciech Król
Odeszli:
Prejuce Nakoulma, Paweł Olkowski, Tomas Majtan, Antoni Łukasiewicz, Boris Pandża, Tomasz Wełnicki, Norbert Witkowski
Nasza ocena: -4
W Górniku szykuje się prawdziwa rewolucja kadrowa. Wraca wesoła (i liczna) gromadka wypożyczonych, natomiast odchodzą ci najlepsi – Nakoulmie i Olkowskiemu skończyły się kontrakty, a także ci, którzy kompletnie się nie sprawdzili. Tak czy inaczej, obecnie Górnik to wrak, a nie zespół z grupy mistrzowskiej. No, chyba że ktoś widzi sens w zastąpieniu Prezesa testowanym w Zabrzu Charlesem (nie-golem) Nwaogu…
JAGIELLONIA BIAŁYSTOK
Przyszli:
Patryk Tuszyński, Sebastian Madera, Marek Wasiluk, Radosław Jasiński, Povilas Leimonas, Damian Dudała, Dominik Prusaczyk, Karol Świderski
Odeszli:
Dawid Plizga, Bekim Balaj, Adam Dźwigała, Ugochukwu Ukah, Tomasz Bandrowski, Joel Perovou, Sebastian Rajalakso, Roberts Savaljeks
Nasza ocena: 0
Z jednej strony wzmocnili się zawodnikami z Lechii, bo Madera i Tuszyński poziom Jagiellonii raczej zawyżą, z drugiej jednak – nadchodzą “posiłki” z Widzewa. Czym na transfer zasłużył sobie Wasiluk, gdyby zapomnieć o fakcie, że jest wychowankiem Jagi? Na plus pozyskanie 16-letniego Prusaczyka z podwarszawskiego Piaseczna, którego dzięki Markowi Jóźwiakowi zwinęli Legii. A pożegnania? W Białymstoku powiedzieli do widzenia głównie z zagranicznym szrotem, ze znaczących postaci odchodzą Plizga, Ukah i Dźwigała.
KORONA KIELCE
Przyszli:
Dopiero idą.
Odeszli:
Tomasz Lisowski, Pavol Stano, Damian Ałdaś, Abzał Biejsiebiekow, Artur Lenartowski, Karol Angielski
Nasza ocena: -2
Ocenimy dopiero, jak dojdą. Trener Tarasiewicz robi swoje porządki, wietrzy szatnię, w związku z czym nowych za nowymi pracodawcami mogą zacząć się rozglądać m.in. Stano, Lisowski oraz Lenartowski. Już w maju było wiadomo, że najbardziej brytyjski napastnik w ekstraklasie – młody Angielski – swoją zawrotną przygodę z piłką będzie kontynuował w Śląsku.
LECH POZNAŃ
Przyszli:
Darko Jevtić, Muhamed Keita, Maciej Wilusz
Odeszli:
Manuel Arboleda, Daylon Claasen, Dimitrije Injać
Nasza ocena: +2
W tym momencie bilans zysków przewyższa straty, niemniej jednak gdyby odeszli Kamiński, Linetty, Kownacki czy (i) Teodorczyk, wniosek byłby przeciwny. Wilusz póki co na reprezentację jest za krótki, lecz na Ekstraklasę powinien w zupełności wystarczyć, Keita to czołowy skrzydłowy, traktując zbiorczo wszystkie skandynawskie ligi, natomiast Jevticia znamy dokładnie tak samo, jak każdy z was. Wiemy, że nie przebił się w Basel i że ostatnio występował w Austrii. Cóż, pozostaje zawierzyć skautingowi Lecha.
LECHIA GDAŃSK
Przyszli:
Ariel Borysiuk, Bartłomiej Pawłowski, Daniel Łukasik, Dariusz Trela, Adam Dźwigała, Adłan Kacajew, Danijel Aleksić, Damian Podleśny, Adam Buksa, Diogo Ribeiro
Odeszli:
Paweł Dawidowicz, Deleu, Patryk Tuszyński, Sebastian Madera, Krzysztof Bąk, Christopher Oualembo, Aleksander Jagiełło
Nasza ocena: +4
Niekwestionowani królowie, przynajmniej jak dotychczas. Jeżeli zastanawialiście się, czy odejście Dawidowicza osłabi ten zespół, bardzo szybko dostaliście jasną odpowiedź: nie. Łukasik i Borysiuk mają po 23 lata, a już zdążyli pokopać w kadrze i wpaść w dołek. Tyle tylko, że wciąż mówimy o zdolnych – jak na nasze warunki – środkowych pomocnikach, na których Lechia w przyszłości najpewniej jeszcze zarobi. A ta dwójka to przecież nie koniec, prawda? Fajna lista, robi wrażenie.
LEGIA WARSZAWA
Przyszli:
Arkadiusz Piech, Igor Lewczuk Łukasz Budziłek, Ronan, Mateusz Szwoch
Odeszli:
Daniel Łukasik, Wojciech Skaba, Raphael Augusto, Michał Efir
Nasza ocena: +3
“Dopolszczanie” Legii trwa w najlepsze. Piech oraz Lewczuk dopiero koło trzydziestki dostali ofertę życia, dlatego możemy zakładać, że będą zdeterminowani, by na dłuższą metę w Legii się utrzymać i w niej zaistnieć, powtarzając tym samym osiągnięcie Brzyskiego czy Saganowskiego. Siedem lat młodszy Budziłek zluzował Skabę, zaś jedyny obcokrajowiec wśród pozyskanych ma w stolicy udowodnić, że ktoś z “Flu” w CV wcale nie musi po roku robić “fru” z Warszawy. Warto odnotować, że Legia przed eliminacjami Ligi Mistrzów nie straciła ani jednego istotnego piłkarza, a transferów dokonała przed wyjazdem na pierwszy obóz.
PIAST GLIWICE
Przyszli:
Przyszedł Zdzisiek, chwiejnym krokiem, jakiś czas temu, a pociąg z hiszpańsko-portugalskim zaciągiem trzecioligowców już jedzie. Pan Janeczko zaciera ręce…
Odeszli:
Dariusz Trela, Mateusz Matras
Nasza ocena: -3
Matematyki nie oszukasz. Nikogo nowego nie ma, w drodze podobno Smektała i to on jest najbliżej. Odejścia Treli i Matrasa to klasyczna zagrywka typowego polskiego klubu – oto najlepszy przykład, w jaki sposób nie zabezpieczać swoich interesów. Jesienią zeszłego roku było wiadomo, że akurat ci dwaj są dla Piasta ważni, a ich kontrakty upływają wraz z końcem sezonu. Że jeśli na kimś w Gliwicach można byłoby kiedyś tam zarobić, to właśnie na nich. No, ale to już nieważne…
PODBESKIDZIE BIELSKO-BIAŁA
Przyszli:
Sylwester Patejuk, Artur Lenartowski, Rafał Grzelak, Michal Pesković, Wojciech Trochim, Wojciech Okińczyc, Bartosz Śpiączka
Odeszli:
Błażej Telichowski, Fabian Pawela, Dariusz Łatka, Wojciech Szymanek, Jan Blażek, Mikołaj Lebedyński, Charles Nwaogu, Michal Mravec, Mateusz Stąporski
Nasza ocena: 0
Niech was nie zmyli nazwisko byłego zawodnika Floty, Bartosza Śpiączki. Bo śpiączki w Podbeskidziu nie ma, podobnie zresztą jak jakiegoś konkretnego planu. Ale naprawdę, dzieje się. Na stare śmieci wraca Patejuk, za Polską stęsknił się regularnie broniący w Danii Pesković, ktoś odkurzył (potrzebnie?) Okińczyca z Zielonej Góry czy Lenartowskiego. Tyle że straty w ludziach również w Bielsku odnotowali. W każdym razie najważniejsze, że zostaje on. Malinowski Piotr, killer, który rywalom nie przebacza.
POGOŃ SZCZECIN
Przyszli:
Brak.
Odeszli:
Pavle Popara, Bartosz Ława, Abdul Moustapha Ouedraogo
Nasza ocena: -1
Nie ma sensu rozprawiać o wzmocnieniach Pogoni, dopóki nie wyjaśni się kwestia ewentualnego transferu króla strzelców. Czy Robak trafi do Chin? Jeżeli tak, trener Wdowczyk pewnie wkurwi się bardziej niż o tutaj, na kibica, w czasie pamiętnego meczu przy Łazienkowskiej…
RUCH CHORZÓW
Przyszli:
Wojciech Skaba, Michał Efir
Odeszli:
Michał Buchalik, Maciej Jankowski, Jakub Smektała
Nasza ocena: 0
Skaba za Buchalika to uczciwa wymiana w bramce Niebieskich. Ten sam poziom, co? A to, że Jankowski teraz w Wiśle będzie grywał w ciągu roku trzy świetne spotkania i trzydzieści beznadziejnych? Też da się przeboleć. Ruch po nowych piłkarzy sięgnął do Warszawy, gdzie zaklepał sobie Efira i Mikitę (już nie kosmitę), a także Szewczyka z Wisły Kraków, syna tego Szewczyka, który w Chorzowie dał się zapamiętać z dobrej strony – w końcu świętował z nimi ostatnie jak dotąd mistrzostwo Polski w roku 1989.
ŚLĄSK WROCŁAW
Przyszedł:
Karol Angielski
Odeszli:
Marian Kelemen, Sylwester Patejuk, Oded Gavish
Nasza ocena: -1
Nie ma nad czym się rozwodzić. Drążymy temat? Po niezłej rundzie Kelemenowi nie wystarcza miano najlepszego w Śląsku, Patejuk wraca do Bielska pod Klimczok nie tylko po dowód, a rozkoszny Gavish – przyjaciel każdego średnio zdolnego napastnika – po prostu będzie rozkoszny gdzie indziej. Co prawda media w czasie dokonanym pisały o Kokoszce w Izraelu, jednak gdy oddano głos samemu zainteresowanemu, okazało się, że ten o niczym nie wie…
WISŁA KRAKÓW
Przyszli:
Michał Buchalik, Maciej Jankowski, Lucas
Odeszli:
Michał Miśkiewicz, Michał Chrapek, Piotr Brożek, Gordan Bunoza, Michał Nalepa
Nasza ocena: -1
Jeżeli sprowadzasz zawodników tylko z Ruchu, będziesz grał jak Ruch. Ale to akurat dla wiślaków żaden wstyd, wszak to Niebiescy poprzedni sezon skończyli wyżej. Miśkiewicz najpierw dał się parę razy nastrzelić, by później za nastrzeliwanie w kolejnych rozgrywkach zażądać sumy z księżyca. Dlatego mu podziękowali, łykając Buchalika. Odpadają też Piotr Brożek, Bunoza oraz Nalepa, który dość niespodziewanie trafił na Węgry. Ciekawi nas, co to za gość ten Lucas, syn starego Lucasa Clebera.
ZAWISZA BYDGOSZCZ
Przyszedł:
Mica
Odeszli:
Igor Lewczuk, Hermes
Nasza ocena: -1
Właściciel najwyraźniej przyjął taktykę z zeszłego roku, kiedy początkowo jedynie sondował rynek, a w końcówce okienka nagle ożywić się, wyciągając tych, którzy wcześniej byli poza zasięgiem Zawiszy. Póki co wygląda to blado, zwłaszcza że Legia przechwyciła Lewczuka, a Hermes skończył już z graniem. No, gdyby jednak znów udało się przywieźć do Bydgoszczy piłkarzy pokroju Goulona, Mikaela czy Vasco, byłoby przyzwoicie. Tylko ta Liga Europy bliżej i bliżej, terminowo oczywiście…