Reklama

Oficjalnie: Zmiany kadrowe w kolorze pomarańczy w Manchesterze United

Paweł Wojciechowski

Opracowanie:Paweł Wojciechowski

11 lipca 2024, 20:03 • 3 min czytania 0 komentarzy

O tych ruchach mówiło się już kilka tygodni temu, ale mamy już oficjalne potwierdzenie. Holender Donny van de Beek opuści Manchester United. W odwrotną stronę za to uda się legenda niderlandzkiego futbolu, czyli Ruud van Nistelrooy, który zostanie asystentem Erika Ten Haga.

Oficjalnie: Zmiany kadrowe w kolorze pomarańczy w Manchesterze United

To nie koniec zmian w kolorze pomarańczowym w ekipie z Old Trafford. Lada dzień jako nowy gracz ma zostać przedstawiony Joshua Zirkzee, czyli objawienie ubiegłego sezonu w Serie A, który dzięki swoim dwunastu bramkom i siedmiu asystom w 37 meczach pomógł Bolonii pierwszy raz w historii awansować do rozgrywek Champions League.

Zobaczymy czy okaże się strzałem w dziesiątkę czy skończy tak jak Donny van de Beek, który również przychodził w 2020 roku do Czerwonych Diabłów z etykietką wielkiego talentu, a okazał się kompletnym niewypałem. Przez cztery sezony zaliczył jedynie 62 występy okraszone jedynie dwoma bramkami i asystami. Zresztą większość z nich była mocno dyskretna, a nawet zupełnie symboliczna, jeśli chodzi o wymiar minut.

Także wypożyczenia do Evertonu, czy Eintrachtu Frankfurt nie okazywały się na dłuższą metę rozwiązaniem problemów z Holendrem. Teraz jednak były gracz 27-letni wychowanek Ajaxu będzie miał szansę na całkowicie nowe otwarcie, a wśród drużyn zainteresowanych usługami piłkarza znajduje się m.in. hiszpańska Girona.

Reklama

Ruud van Nistelrooy z kolei swoją przygodę na Old Trafford nie może określić inaczej niż jako spektakularną. Do dziś jest to jedna z najlepszych „dziewiątek” w historii klubu. Teraz były zawodnik kontynuuje karierę trenerską. Zaczynał od młodzieżowych drużyn swojego macierzystego klubu, PSV Eindhoven. W sezonie 2022/23 prowadził po raz pierwszy seniorski zespół PSV, ale kolejkę przed końcem w dość zaskakujących okolicznościach podał się do dymisji.

Van Nistelrooy w dość krótkim czasie zbudował silny zespół, który walczył o najwyższe cele w swoim kraju. Drużyna z Eindhoven została wicemistrzem, wygrała Superpuchar i Puchar Holandii. W oficjalnym komunikacie klubu mogliśmy jedynie przeczytać, że trener nie czuł odpowiedniego wsparcia od zarządu, aby kontynuować pracę z tą drużyną.

Od tamtej pory pozostawał bez zatrudnienia. Choć łączono go m.in z hiszpańską Mallorką, czy angielskim Burnley w roli pierwszego szkoleniowca, ostatecznie postanowił wrócić na Old Trafford jako asystent Erika ten Haga i podpisał kontrakt do czerwca 2026 roku.

– Jestem zachwycony, że Ruud zgodził się dołączyć do naszego projektu, dodając do sztabu bogactwo doświadczenia, wiedzy i nowej energii. Teraz jest dobry czas na odświeżenie zespołu trenerskiego, ponieważ chcemy wykorzystać osiągnięcia z ostatnich dwóch lat i przejść na wyższy poziom. To szczególna przyjemność powitać go z powrotem w klubie, w którym odniósł tak wiele sukcesów jako zawodnik i wiem, że pomoże wzmocnić zwycięską mentalność i wysokie standardy, do których dążymy – powiedział jego rodak, manager Czerwonych Diabłów, Erik Ten Hag.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Hiszpania

Lewandowski: Uwielbiam spędzać czas z piłkarzami z młodej generacji, bo myślą inaczej

Piotr Rzepecki
10
Lewandowski: Uwielbiam spędzać czas z piłkarzami z młodej generacji, bo myślą inaczej

Anglia

Hiszpania

Lewandowski: Uwielbiam spędzać czas z piłkarzami z młodej generacji, bo myślą inaczej

Piotr Rzepecki
10
Lewandowski: Uwielbiam spędzać czas z piłkarzami z młodej generacji, bo myślą inaczej

Komentarze

0 komentarzy

Loading...