Reklama

Hellas z Dawidowiczem i Świderskim w składzie utrzymał się w Serie A

Arek Dobruchowski

Opracowanie:Arek Dobruchowski

20 maja 2024, 21:00 • 2 min czytania 6 komentarzy

Hellas Verona pokonał na wyjeździe zdegradowaną już do Serie B Salernitanę 2:1 i na kolejkę przed końcem sezonu zapewnił sobie utrzymanie w elicie.

Hellas z Dawidowiczem i Świderskim w składzie utrzymał się w Serie A

Drużyna, w której występują dwaj reprezentanci Polski – Karol Świderski i Paweł Dawidowicz, dzięki temu zwycięstwu awansowała na 13. miejsce w tabeli i ma na swoim koncie 37 punktów. Nad Empoli, które znajduje się „pod kreską”, ma cztery „oczka” przewagi.

W poniedziałkowym meczu w pierwszym składzie wyszedł Paweł Dawidowicz i spędził na boisku pełne 90 minut. Z kolei Karol Świderski zameldował się na murawie dopiero w 81. minucie, kiedy Hellas prowadził 2:0 i czekał na końcowy gwizdek, nie kwapił się z kolejnymi atakami. Bierna postawa zespołu zemściła się utratą bramki w końcówce, ale na ich szczęście Salernitany nie było już stać na drugiego gola, który skomplikowałby sprawę utrzymania drużynie z Werony.

Mateusz Łęgowski (Salernitana) spędził cały mecz na ławce rezerwowych.

Reklama

Dawidowicz jest kluczową postacią Hellasu. Kiedy jest zdrowy lub nie pauzuje za kratki, to zawsze wychodzi w pierwszym składzie i zdarza się, że pełni rolę kapitana, gdy nie ma na boisku Darko Lazovicia. Środkowy obrońca wystąpił w 28 spotkaniach na 37 możliwych w tym sezonie Serie A. Karol Świderski do Werony trafił ostatniego dnia zimowego okienka transferowego, na zasadzie wypożyczenia z Charlotte. Polski napastnik zagrał w 14 meczach (trzech w wyjściowym składzie) i strzelił dwa gole.

Salernitana – Hellas Werona 1:2 (0:2)

C. Maggiore 90′ – T. Suslov 22′, M. Folorunsho 45+3′

WIĘCEJ O WŁOSKIM FUTBOLU:

Fot. Newspix

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

EURO 2024

Tysiące Polaków bez dostępu do meczu. Kwiatkowski się tłumaczy

Patryk Stec
3
Tysiące Polaków bez dostępu do meczu. Kwiatkowski się tłumaczy

Piłka nożna

EURO 2024

Tysiące Polaków bez dostępu do meczu. Kwiatkowski się tłumaczy

Patryk Stec
3
Tysiące Polaków bez dostępu do meczu. Kwiatkowski się tłumaczy

Komentarze

6 komentarzy

Loading...