Reklama

Gustafsson: Szacunek dla Jagiellonii, ale to my chcemy zdobyć trzy punkty

Paweł Wojciechowski

Autor:Paweł Wojciechowski

24 kwietnia 2024, 14:48 • 2 min czytania 3 komentarze

Pogoń Szczecin wciąż ma szansę na ligowe podium. Kiedy jednak jej konkurenci z czołówki tabeli tracą punkty, Portowcy solidarnie z nimi remisują lub przegrywają, uniemożliwiając sobie tym samym przedostanie się do pierwszej trójki. Najbliższe ligowe spotkanie będzie kolejnym testem dla drużyny Jensa Gustafssona. Portowcy pojadą do Białegostoku sprawdzić formę lidera, a na przedmeczowej konferencji prasowej z dziennikarzami rozmawiał szkoleniowiec szczecińskiego zespołu.

Gustafsson: Szacunek dla Jagiellonii, ale to my chcemy zdobyć trzy punkty

Obie ekipy spotkały się już w tym sezonie dwukrotnie i za każdym razem Pogoń wygrywała 2:1. Starcie w Pucharze Polski, w którym Portowcy zwycięską bramkę zdobyli dopiero w dogrywce, odbyło się kilkanaście dni temu i gracze Jagiellonii, mając je świeżo w pamięci, na pewno będą żądni rewanżu. Jens Gustafsson spodziewa się jednak w piątek wyrównanego spotkania, w którym każda ze stron będzie miała swoje szanse na zwycięstwo.

W piątek zagrają dwie drużyny, które wierzą w swoją strategię na mecz. Myślę, że nie będzie się wiele różnił od tego pucharowego. Możemy spodziewać się dobrego spotkania pomiędzy dwoma jakościowymi zespołami – stwierdził trener szczecińskiego zespołu.

Na pewno starcie lidera z aktualnie szóstą drużyną w tabeli zapowiada się jako prawdziwy hit tej kolejki i tak też widzi to Gustafsson. – Mecze, które graliśmy z Jagą u siebie były bardzo ciężkie. Ale były też bardzo dobre pod względem jakości. Pokazaliśmy się w nich z dobrej strony i liczę, że tak też będzie w piątek. Ogromny szacunek dla Jagiellonii, ale my zrobimy wszystko, aby zdobyć w tym meczu trzy punkty – dodał szwedzki szkoleniowiec Portowców.

Reklama

Pogoń ma ogromną szansę na grę w europejskich pucharach czwarty sezon z rzędu. Jednak, co chyba ważniejsze, ma możliwość zdobycia pierwszego w historii trofeum do klubowej gabloty. 2 maja zagra na Stadionie Narodowym w Warszawie z pierwszoligową Wisłą Kraków w finale Pucharu Polski. Drugą opcją na puchary jest oczywiście liga, gdzie choć do prowadzącej Jagiellonii Pogoń traci już osiem punktów, to strata do trzeciego Lecha to zaledwie cztery oczka.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

3 komentarze

Loading...