Reklama

Raport kadencji PZPN. Co faktycznie zrobił związek?

redakcja

Autor:redakcja

17 października 2016, 16:34 • 7 min czytania 0 komentarzy

Świat według opozycji Bońka: Zibi dobrze wybrał trenera kadry, poza tym PZPN to kiła i mogiła, Sarajewo w ogniu, ENRON w 2001. Zbigniew Boniek nie odpowiada tylko za trzęsienia ziemi, gradobicie i koklusz, czego przeciętny kibic nie widzi, bo prezes przyfarcił wyjątkową generacją piłkarzy, a poza tym sprawnie pudruje trupa, czytaj – pompuje PR. W dniu dzisiejszym PZPN przedstawił nieco inną interpretację ostatniej kadencji, a więc raport działalności w latach 2012 – 2016. 

Raport kadencji PZPN. Co faktycznie zrobił związek?

CAŁOŚĆ MOŻECIE PRZECZYTAĆ TUTAJ, natomiast poniżej nasza analiza raportu, wybieramy najistotniejsze kwestie.

SZKOLENIE I ROZGRYWKI

1. Narodowy Model Gry

We wszystkich rozmowach z trenerami, których zaczepialiśmy o NMG, pojawia się ta sama śpiewka: to nie rozwiązuje problemów, ale dobrze, że się pojawiło. Jest niepełne, jest momentami zbyt ogólnikowe, powinno powstać trzydzieści lat temu, ale dobrze, że jest. Solidna baza podstawowych danych dla wszystkich trenerów, dostępna za darmo. Z tego co wiemy, mają powstać kolejne publikacje w tym tonie, ale już bardziej szczegółowe.

Reklama

2. Pro Junior System

System promowania i wspierania jakości szkolenia w klubach ESA, I oraz drugiej ligi. Konkretne finansowe profity za konkretne efekty w pracy z młodzieżą, budżet ustalony na dziesięć milionów złotych.

3. Puchar Polski – nadanie nowej rangi i prestiżu

Przemilczany jest w raporcie grill narodowy, ale pomimo trwającego 111 minut haniebnego finału trudno się nie zgodzić – dzisiaj Puchar Polski jest innymi rozgrywkami niż kilka lat temu. Przejrzysty schemat rozgrywek, a więc brak losowań w kanciapie kierownika. Solidne nagrody finansowe, lepsza promocja, umowa z Polsatem, finał na Narodowym, a nie – jak bywało wcześniej – w Bydgoszczy, Grodzisku, Bełchatowie. Był czas, gdy Pucharowi Polski coraz bliżej było do Pucharu Ekstraklasy, czyli klasycznego grania o pasztetową,to już jednak przeszłość.

4. Centralna Liga Juniorów i rozgrywki makroregionalne Juniorów Młodszych

Jeden z naszym zdaniem większych sukcesów. Kilka lat temu to była po prostu patologia. Przykład z Podlasia, gdzie jedynym rywalem Jagiellonii w sezonie był… młodszy rocznik Jagiellonii. Topowi juniorzy regiony jeździli po kartofliskach, kretowiskach, grywali z chłopcami, którzy nawet na w-fie byli wybieranie pod koniec stawki. Czytelne jest jak to hamowało rozwój, nie stawiało bowiem wyzwań. Teraz jest zupełnie inaczej.

Reklama

5. Reforma rozgrywek II oraz III ligi

Były kiedyś takie upiorne czasy, kiedy nawet na drugim poziomie rozgrywkowym tłukło się 36 drużyn w dwóch grupach. Zatrzęsienie słabiutkich ekip, marny poziom, ale w regionalnych związkach mogą się chwalić – mamy zespół na szczycie piłkarskiej piramidy! Patrząc na trzeci poziom rozgrywkowy, zmiany są radykalne, bezprecedensowe. W latach dziewięćdziesiątych było tutaj nawet 8 regionalnych grup, a teraz mamy jedne centralne rozgrywki. Dziś status drugiej ligi jest zupełnie inny – to poważna liga, może droższa dla klubów (choć PZPN przejął opłaty sędziowskich I, II i III ligi) ale jednak ma istotny status.

Czwarty poziom rozgrywkowy też jeszcze przed chwilą był umieralnią, gdzie nawet zwycięzca trudnych rozgrywek później musiał tłuc się w barażach o awans, teraz wreszcie można się przebić na ciekawy centralny poziom bez problemu, a co kolejkę zdarzają się intrygujące mecze.

6. Profesjonalizacja procesu licencyjnego dla klubów

Prezesi klubowi mogą klnąć na czym świat stoi, tworzyć tarczę z logiem PZPN, a potem celować w nią rzutkami, ale nie mamy wątpliwości – to jest droga do rozwoju. Konkretne wymagania i ich przestrzeganie, odpowiednio dopasowane do różnych poziomów, ciągnie futbol klubowy w górę, a mogą też być kołem zamachowym walki o lepszą pracę z młodzieżą. Wydaje nam się wręcz, że wciąż jest tu niewykorzystany potencjał.

7. Akademie Młodych Orłów i Turniej z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku

25 AMO w całej Polsce, bezpłatne uczestnictwo dzieci, wysokie kwalifikacje trenerów. Roczny budżet projektu – trzy i pół miliona złotych. Turniej o Puchar Tymbarku ma oczywiście szesnaście lat, ale nie da się ukryć, że aktualna współpraca przebiega wzorcowo, przedłużono zresztą umowę z Tymbarkiem do 2020.

PROMOCJA I POPULARYZACJA POLSKIEJ PIŁKI

1. LaczyNasPilka.pl

LaczyNasPilka.pl jest tak dobre, że w zasadzie zaczęło uchodzić za… zarzut. O, zrobili głośny portal i koniec, tylko marketing i filmiki! Innymi słowy jednak nikt nie jest w stanie podważyć jakości ŁNP, tego jak buduje ona markę PZPN.

Filmy z reprezentacji to kino wysokiej klasy, video przebijające się do szerszej świadomości, nie funkcjonujące tylko w obiegu środowiska. Transmisje meczów juniorskich reprezentacji oraz meczów niższych lig, choćby drugiej ligi, co pozwala tym klubom na lepszą ekspozycję. Dodajmy, że także wszystkie mecze III ligi są nagrywane i udostępniane klubom, a wszystko za pieniądze związku. Do tego zebrane w jednym miejscu wyniki, tabele i terminarze od Ekstraklasy aż do dziecięcych rozgrywek. Dziś trudno sobie wyobrazić polską piłkę bez ŁNP.

2. Finał LE w Warszawie i Mistrzostwa Europy U21 w Polsce

Dwa organizacyjne skalpy na arenie międzynarodowej. Finał LE na Narodowym był sukcesem, a w przyszłym roku swoje święto będą miały Gdynia, Bydgoszcz, Kielce, Lublin, Tychy i Kraków. Kolejna po Euro 2012 doskonała promocja Polski jako skutecznego organizatora ważnych imprez.

ZARZĄDZANIE I FINANSE FEDERACJI

1. Restrukturyzacja i reorganizacja biura

Tu trzeba zacytować nasz wywiad z Maciejem Sawickim, sekretarzem generalnym PZPN.

Zastałeś tam stajnię Augiasza?

Rzeczywiście było trochę bałaganu, a także zaszłości z poprzedniego ustroju, jak np. obligatoryjne „trzynastki”. Od razu to zmieniliśmy. Ponadto, gdy przyszedłem do PZPN-u zauważyłem, że ludzie bali się podejmowania decyzji, żyli w pewnym strachu, mieli bardzo mały wpływ na podejmowane decyzje i funkcjonowanie związku. Zastana struktura organizacyjna to było jakieś nieporozumienie. Dla przykładu jeden z pracowników zatrudniony w dziale marketingu wykonywał obowiązki, które może w 10 procentach miały coś wspólnego z tym departamentem. Takich kwiatków było sporo. To musieliśmy najpilniej zmienić, bo w przeciwnym razie wciąż bylibyśmy zbiurokratyzowaną, spowolnioną instytucją, która nie jest w stanie normalnie funkcjonować. Dlatego też pilnie stworzyliśmy nową strukturę organizacyjną, powołaliśmy nowe departamenty, daliśmy każdemu z dyrektorów decyzyjność w ramach powierzonych mu departamentów, odmłodziliśmy kadrę zarządzającą, zmodyfikowaliśmy regulaminy i wprowadziliśmy jasne procedury. Dokonaliśmy bardzo radykalnych zmian, w tym te najbardziej wrażliwie dotyczące wymiany kadr. To była rewolucja, nie ewolucja.

Ile osób zwolniłeś?

Musieliśmy się pożegnać z blisko 50% pracowników, restrukturyzacja była rozłożona w czasie, tak aby nie wpaść w zwolnienia grupowe. To był przemyślany plan, który konsekwentnie egzekwowaliśmy. Mieliśmy wizję tego, jak PZPN ma docelowo wyglądać, a jedynym kryterium doboru pracowników były kompetencje. Dziś zbieramy tego pozytywne efekty. Mam nadzieję, że już nigdy więcej w PZPN nikt nie będzie musiał już leczyć skutków choroby wynikających z różnych patologii, prowadzących do przerostu zatrudnienia lub braku kompetencji u pracowników. Gdybym dzisiaj przychodził do PZPN, to zrobił bym dokładnie to samo, z jednym wyjątkiem: pewne osoby zwolniłbym dużo szybciej.

Słyszeliśmy, że niektórzy poszli do sądu, również te zwolnione dyscyplinarnie.

I nikt nie wygrał procesu z nami. Co więcej, niektóre z tych osób po kilku rozprawach już wycofały swoje wnioski z sądów wiedząc, że mają minimalne szanse na wygraną. Mieliśmy też przeprowadzoną inspekcję pracy w biurze PZPN, bo zapewne wiele „przychylnych” nam osób pisało na nas różne donosy. Raport inspekcji pracy oczywiście potwierdził, że wszystkie procedury i regulaminy w związku są należycie przestrzegane.

Twoją rolą było w dużej mierze ograniczenie kosztów.

Raczej zbudowanie normalności. Kiedy zorientowałem się, ile PZPN wydawał na różnego rodzaju delegacje i podróże, złapałem się za głowę. W 2012 roku ponad 5 milionów złotych na same hotele. Można by powiedzieć, że było Euro 2012 i tak dalej. Okazało się, że przez zwykłe negocjacje z tymi hotelami i podpisanie rocznych kontraktów z góry ustalonymi stawkami zaoszczędziliśmy w skali roku ponad 700 tysięcy złotych, przebywając w tych samych miejscach i nie obniżając przy tym żadnego standardu! Na różnego rodzaju usługi transportowe (bilety PKP, bilety lotnicze, przewóz osób itp.) poszło kolejne 5 milionów. Do tego dochodziło mnóstwo różnych dziwnych delegacji. Zdarzały się kuriozalne sytuacje, ludzka „kreatywność” czasami nie miała granic. Trzeba było z tym natychmiast skończyć. Przy pomocy firmy doradczej KPMG przygotowaliśmy i uchwałą zarządu pilnie wdrożyliśmy dokument o nazwie „Polityka podróży służbowych”, który jasno zdefiniował zasady odbywania podróży służbowych i przysługujące delegowanym osobom świadczenia. Nic w sumie wielkiego, ale dało to 2 miliony oszczędności w skali roku.

2. Odbudowanie wiarygodności PZPN

Nie ma co gadać, wystarczy przytoczyć wspominane w raporcie badania CBOS.

Screen Shot 10-17-16 at 03.27 PM

3. Zwiększenie wpływów z umów sponsorskich, telewizyjnych, marketingowych

Korzystniejsze umowy sponsorskie i telewizyjne to oczywiście pokłosie… w zasadzie większości powyższych punktów. Nic lepiej nie rozliczy związku, niż jego rynkowa wartość, a prawda jest taka, że teraz z PZPN nie tylko chce się współpracować, ale to się opłaca.

***

Stracone cztery lata polskiej piłki? Coś nam podpowiada, że gdyby każda kadencja PZPN była tak stracona, nigdy nie utracilibyśmy statusu poważnego piłkarskiego gracza.

Najnowsze

Piłka nożna

Sztuka grania na nosie elicie. Triumfatorzy Pucharu Polski spoza Ekstraklasy

redakcja
0
Sztuka grania na nosie elicie. Triumfatorzy Pucharu Polski spoza Ekstraklasy
Piłka nożna

Jak radzili sobie zagraniczni trenerzy w walce o Puchar Polski?

AbsurDB
0
Jak radzili sobie zagraniczni trenerzy w walce o Puchar Polski?

Komentarze

0 komentarzy

Loading...