Reklama

Benzema, podaj chipsy! – proszą Mata i Reus. Kto obejrzy Euro z kanapy?

redakcja

Autor:redakcja

31 maja 2016, 16:15 • 5 min czytania 0 komentarzy

Poszczególne reprezentacje kolejno potwierdzają listy pasażerów na podróż do Francji, a skoro liczba miejsc jest ograniczona, to ktoś musiał zostać w domu. Czasem ze względów sportowych, czasem decydował los, który „obdarowywał” kontuzją. W każdym razie – wiele uznanych nazwisk finały Euro obejrzy z takiej samej pozycji, jak wy i my, czyli siedzącej. Złożyliśmy z nich jedenastkę i, uwierzcie, ta ekipa byłaby jednym z faworytów turnieju.

Benzema, podaj chipsy! – proszą Mata i Reus. Kto obejrzy Euro z kanapy?

Jack Butland

Być może nie pograłby w pierwszym składzie reprezentacji Anglii, ale miał dostać bluzę rezerwowego bramkarza. Jego brak trzeba jednak odnotować. Golkiper Stoke rozgrywał dobry sezon, na który złożyło się 31 meczów w Premier League i dziesięć czystych kont. Jeśli coś stałoby się Hartowi, to właśnie on miał zająć jego miejsce między słupkami. Tymczasem kontuzja przytrafiła się samemu Butlandowi – w marcowym meczu z Niemcami pękła mu kość, co wyeliminowało go też z finałów Mistrzostw Europy.

Dani Carvajal

Reklama

Historia świeża, bo prosto z finału Ligi Mistrzów. Gdy prawy obrońca opuszczał boisko w 52. minucie gry, już chyba wiedział, że wielka impreza przejdzie mu koło nosa – oczy solidnie się przeszkliły, ale trudno w takim momencie ukryć emocje. Europejskie puchary są co roku, a na mistrzostwa kontynentu czeka się sporo dłużej. Dla Carvajala to żal tym większy, bo z Mundialu w Brazylii też odpadł na ostatniej prostej. Wtedy nie zdecydował jednak los, a kwestie sportowe.

Vincent Kompany

Kompany na Euro nie pojedzie, bo jest facetem ze szkła i w ciągu ośmiu lat doznał 33 kontuzji. Z turnieju we Francji wykluczył go uraz mięśniowy. Duet jego i Alderweirelda (fantastyczny sezon) wyglądałby naprawdę obiecująco, ale i tak źle nie będzie – zastąpi go zapewne Vermaelen, chyba że Wilmots przesunie do środka Vertonghena. Problem więc Belgowie mają, ale znowu bez przesady. Kompany nie grał przecież najlepszego sezonu w życiu…

Raphael Varane

Początkowo wydawało się, że nie jest tak źle i obrońca Realu opuści tylko dwa pierwsze mecze Euro. Potem miał wrócić i pomóc drużynie w wywalczeniu złota, ale nic takiego się nie stanie – defensor „Królewskich” wpłynie na wynik reprezentacji Francji w taki sam sposób, co Ludovic Obraniak. Dla tej kadry to mimo wszystko spora strata, bo teraz skazani są na Ramiego i Kościelnego. Duet to więcej niż przyzwoity, ale z pewnością w kilku innych reprezentacjach tyły są lepiej zabezpieczone.

Reklama

Marco Reus

Lekarze nie są w stanie dać jednoznacznej prognozy. Są bardzo, bardzo sceptyczni i wątpią, czy zawodnik podołałby trudom turnieju. Obecnie może tylko biegać. Oczywiście to dla niego ogromne rozczarowanie – powiedział Loew, gdy ogłaszał wyrok na konferencji prasowej. Ma Reus pecha do wielkich turniejów, dwa lata temu także na taki nie pojechał, również ze względu na uraz. Dziś ta informacja jest podwójnie smutna, bo przyszła w urodziny piłkarza. A my się lepiej nie cieszmy z tej nieobecności, bo za Reusa może zagrać na przykład Podolski, z którym raczej nie wiążemy najlepszych wspomnień.

Marco Verratti

Ogromna strata dla środka pola, można powiedzieć, że Włosi wyjadą na francuską trasę bez kierownicy. – Verratti jest jak Picasso, kompletnie nieprzewidywalny. Może nie imponuje warunkami fizycznymi, ale to niezwykle inteligentny piłkarz – powiedział o nim kiedyś Arrigo Sacchi. Takiej dziury nie da się załatać, tym bardziej, że na włoskim materiale powstają kolejne pęknięcia. Do Francji nie pojedzie Marchisio, problemy mają też Motta i Montolivo. Trudno malować Euro dla tej reprezentacji w jasnych barwach – co to za czasy, gdy daliby wiele z nasz duet Krychowiak-Zieliński.

Ilkay Gundogan

Straty w środku zanotowali też Niemcy, bo przecież lepiej mieć Gundogana w składzie, niż zostawić go w domu. Wiemy, że City to klub niezwykle rozrzutny, ale 25-30 milionów euro, jakie zaproponowali za Niemca, nie wzięły się z kosmosu – to po prostu bardzo dobry piłkarz, który zbudował sobie silną pozycję także w reprezentacji. Doznał jednak urazu i na mistrzostwa nie pojedzie. Loew zachwycony tym nie jest, ale ma go kim zastąpić. Na jego pozycji zagrać może i Kroos, i Khedira, a w ostateczności zostaje jeszcze Schweinsteiger.

Juan Mata

Trudne miesiące przed Hiszpanem – najpierw w telewizji obejrzy, jak jego koledzy radzą sobie we Francji, bo del Bosque nie znalazł dla niego miejsca nawet w szerokiej kadrze. Później będzie musiał zmierzyć się z facetem, który też nie ceni jego umiejętności najwyżej – w szatni na Old Trafford spotka przecież Mourinho. Mamy nadzieję, że gość ma spore poczucie własnej wartości, bo ostatnie decyzje wokół niego pewności siebie raczej nie dodały.

Fernando Torres

Od kilku sezonów żartują z niego wszyscy, tymczasem osiągnięć może mu pozazdrościć prawie każdy. Torres grał w trzech finałach wielkich turniejów, dwukrotnie wpisywał się na listę strzelców, raz było to trafienie absolutnie kluczowe, gdy dał Hiszpanom mistrzostwo Europy w 2008 roku. Dziś del Bosque na niego nie liczy, mimo dobrej końcówki sezonu – napastnik w barwach Atletico biegał po boisku często i regularnie trafiał do siatki. We Francji za gole odpowiedzialni będą inni i – jeśli Hiszpania ma grać tam główną rolę – muszą być tak samo rzetelni, jak niegdyś Torres.

Diego Costa

Olał Brazylię dla Hiszpanii, a teraz Hiszpania olała jego. W sumie nie ma co się dziwić, Costa i cała Chelsea zagrała przeciętny sezon, napastnik strzelał rzadziej niż w poprzednich rozgrywkach, a na koniec nabawił się jeszcze urazu. Ogólnie, to jego przygoda z hiszpańską kadrą nie jest zbyt udana – strzelił tylko jednego gola, i to Luksemburgowi.

Karim Benzema

Skoro Francuzi mogą sobie pozwolić na komfort zostawienia Benzemy w domu, to znaczy, że na własnym Euro doczekali się piekielnie mocnej reprezentacji. Napastnik grał świetny sezon, był ważnym, jeśli nie kluczowym ogniwem Realu i gdyby pojechał na mistrzostwa, mógłby tam się ubiegać o miano najlepszej dziewiątki. Ale Deschamps chciał mieć czyste karty, pozaboiskowe problemy Benzemy przeważyły szalę w konfrontacji z umiejętnościami i Francuz drużynie nie pomoże. A i tak, gdy spojrzeć na ich pierwszą linię, to strach się bać: Griezmann, Martial, Giroud, Gignac.

***

Jakkolwiek patrzeć, naprawdę spore nazwiska zostają w domu – gdyby rzeczywiście wypuścić taką jedenastkę na boisko, walczyłaby o najwyższe cele. A to przecież nie koniec, z innych pechowców i przegranych można by złożyć solidną ławkę rezerwowych: Ben Arfa, Lacazette, Coentrao, Cazorla. Sakho, Alcacer, Trapp i inni. Jest z czego wybierać, ale – niestety – jedyny turniej w jakim mogą wziąć udział, to ten w FIFĘ.

Najnowsze

Polecane

KRÓLEWSKI: UWAŻAM, ŻE W SPADKU WISŁY JEST 100% MOJEJ WINY

Paweł Paczul
0
KRÓLEWSKI: UWAŻAM, ŻE W SPADKU WISŁY JEST 100% MOJEJ WINY
Anglia

Fabiański: Wierzę, że możemy powalczyć i wyjść z grupy

Bartosz Lodko
1
Fabiański: Wierzę, że możemy powalczyć i wyjść z grupy
Niższe ligi

55-latek zatrzymany. Ukrywał się jako bramkarka pierwszoligowego klubu kobiecego

Bartosz Lodko
9
55-latek zatrzymany. Ukrywał się jako bramkarka pierwszoligowego klubu kobiecego

Komentarze

0 komentarzy

Loading...