Niespełna miesiąc temu pisaliśmy, że trenerem Zawiszy Bydgoszcz zostanie niebawem Jurij Szatałow, a władze klubu przed „klepnięciem” decyzji wstrzymuje tylko fakt, że dotychczasowy szkoleniowiec ma zbyt dobre wyniki i nie dał jeszcze pretekstu, by go wywalić.
Pretekst wreszcie się znalazł. Zawisza stracił dziś punkty z Bogdanką Łęczna. Ogółem nie wygrał ani jednego z pięciu ostatnich meczów, a to już dostateczny powód, by Janusz Kubot spakował walizki i pojechał do domu. Według naszych informacji (bardzo byśmy się zdziwili, gdyby okazały się nieprawdziwe), Zawiszę poprowadzi za niego właśnie Jurij Szatałow.
PM