Coraz głośniej jest o Klubie Kibica, co niezmiernie nas cieszy. Sprawie stale przygląda się „Fakt”, dzisiaj duży tekst najnowszej maszynce do dojenia naiwniaków poświęca „Rzeczpospolita” (i nawet powołuje się na Weszło), a Zbigniew Boniek w felietonie na Interii apeluje, by od podejrzanych interesów PZPN trzymać się z daleka. Dodatkowo sugeruje, że Krzysztof Materna nie zachęca do członkostwa w KK na skutek patriotycznego uniesienia, tylko za kasę – taki to typ.
Na szczęście sprawa już za chwilkę zostanie wyjaśniona! Odrobina cierpliwości! Jeszcze momencik. Oto – jak czytamy w „RZ” – w PZPN powołano coś na kształt komisji śledczej, która ma sprawdzić, o co z tym Klubem Kibica tak naprawdę chodzi i kto na tym zarabia. Już sam fakt, że musiała powstać taka komisja – i to wewnątrz PZPN – jest wymowny i kompromitujący. Jednak jeszcze bardziej wymowny i kompromitujący jest jej skład. Uwaga, trzech bezlitosnych szeryfów – Stefan Antkowiak, Edward Potok, Eugeniusz Nowak.
Takiej jednostki specjalnej nie powstydziłby się najlepszy na świecie wywiad gospodarczy. Antkowiak, Potok i Nowak. Niecierpliwie czekamy aż wreszcie ogłoszą, że niczego nie udało im się dowiedzieć. Śledztwo zapewne będą musieli zacząć od sprawdzenia, czym jest internet i jak się go włącza.
