Z 3. ligi do Serie A. Szokujący transfer Wisły Kraków

Maciej Piętak

30 grudnia 2025, 13:01 • 3 min czytania 2

Jarosław Królewski zapowiadał sensacyjny transfer i słowa dotrzymał! Grający głównie w trzecioligowych rezerwach Wisły Kraków Wiktor Staszak trafi na wypożyczenie do klubu z Serie A.

Z 3. ligi do Serie A. Szokujący transfer Wisły Kraków
Reklama

Z Wisły Kraków do Włoch

W rozmowie z Bartoszem Karczem z Gazety Krakowskiej prezes Białej Gwiazdy zapowiadał głośny ruch na rynku transferowym.

– Nam przede wszystkim zależy na tym, żeby zawodnicy, którzy nie grali, zaczęli grać. Bo też nie ma sensu, żeby oni po prostu wyzdrowieli, a dalej nie grali, bo jednak rywalizacja jest dość duża teraz w pierwszej drużynie. Natomiast nie jest tak, że kogoś wypychamy na siłę i musimy za wszelką cenę się go pozbyć. Mamy też drugą drużynę, tam też są cele do zrealizowania. Tu może być zresztą zaraz niespodzianka i to dość głośna, która pokaże, że nawet transfery z drugiej drużyny mogą być do klubów zachodnich – powiedział Królewski.

Reklama

Nie minęły nawet 24 godziny, a dziennikarz GK poinformował, że Wiktor Staszak uda się na wypożyczenie do włoskiego Lecce.

Wielu kibiców spodziewało się, że zawodnik opuści Wisłę Kraków na kilka miesięcy albo nawet i cały sezon. W sierpniu wchodził na końcówki spotkań ligowych, ale potem przegrywał rywalizację o miejsce nawet na ławce rezerwowych. Trudno się temu dziwić – w świetnej formie przez całą rundę byli Kacper Duda, Marc Carbo, James Igbekeme, a i Ervin Omić dostawał swoje minuty.

To właśnie Austriak „wypchnął” poza kadrę młodego Polaka – w kadrze meczowej po raz pierwszy pojawił się dokładnie tydzień po ostatnim występie Staszaka.

Zatem byłemu graczowi KKS-u Kalisz pozostała gra w trzecioligowych rezerwach. Tam rozegrał 11 meczów, w których zdobył trzy bramki i zanotował jedną asystę.

Przejdzie drogę jak Krzyżanowski

To wystarczyło, by wzbudzić uwagę Lecce. Klub z południa Włoch zajmuje obecnie 16. miejsce w Serie A i walczy o utrzymanie. Trudno się jednak spodziewać, żeby Staszak od razu dostawał minuty w Serie A. Najprawdopodobniej trafi początkowo do zespołu Primavery, gdzie Lecce również bije się o ligowy byt. Warto dodać, że piłkarzem tego klubu jest inny Polak, Filip Marchwiński, który rozegrał we włoskiej ekstraklasie zaledwie jeden mecz.

Droga Staszaka przypomina nieco losy Jakuba Krzyżanowskiego, który przed rozpoczęciem poprzedniego sezonu został wypożyczony do Torino. Zawodnik grał w młodzieżowych drużynach, ale dzięki regularnej grze mocno się rozwinął, po czym wrócił do Krakowa, by jesienią stać się ważnym punktem zespołu (rywalizując z Julianem Lelieveldem o miejsce w składzie).

Wtedy Wisła nie zarobiła na samym wypożyczeniu – w umowę była wpisana jedynie wysoka klauzula potencjalnego wykupu przez Torino, której Włosi jednak nie aktywowali. Teraz, według Bartosza Karcza, w przypadku Staszaka Biała Gwiazda może zarobić nawet kilkaset tysięcy euro, jeśli 19-latek sprawdzi się we Włoszech. Dodatkowo w umowie zawarto opcję wykupu, a ponadto krakowianie zagwarantowali sobie procent od przyszłego transferu.

Jeśli te doniesienia się potwierdzą, będzie to złoty interes dla Białej Gwiazdy.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

2 komentarze

Liczy, pisze i komentuje - nie zawsze w tej kolejności. Studiuje matematykę, a wcześniej przewinął się przez redakcje 90minut, FutbolNews oraz Żyjemy Futbolem. Prywatnie kibic Wisły Kraków oraz Chelsea. Ma beznadziejny gust muzyczny, jeszcze gorsze poczucie humoru, ale tyle dobrego, że czasem napisze jakiś niezły tekst

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Betclic 1 liga

Reklama
Reklama