W Ligue 1 dojdzie do zmiany trenera. Franck Haise w Nicei zanotował aż dziewięć porażek z rzędu i nie pomogło mu wyeliminowanie Saint-Etienne z Pucharu Francji. Na stanowisku szkoleniowca nastąpi szybka roszada. Będziemy mieli do czynienia z wielkim powrotem na ławkę. Les Aiglons obejmie nieobecny od czterech lat na karuzeli Claude Puel.
W Ligue 1 zaskakujący powrót uznanego trenera
Jak poinformował Loic Tanzi z L’Equipe – Franck Haise nie będzie już dłużej trenerem OGC Nicei. Znany z doskonałej roboty w RC Lens szkoleniowiec od dłuższego czasu nosił się z zamiarem pożegnania, ale uznał, że okres na przełomie roku jest tym najwłaściwszym. Pożegnano się za porozumieniem stron. Nikt raczej po nim nie płacze, bo Nicea grała ostatnio fatalnie.
Były jednak i lepsze momenty. Przez półtora roku Haise doprowadził nicejczyków do czwartego miejsca w Ligue 1 oraz w związku z tym – do el. Ligi Mistrzów. Porażka w play-offach z Benfiką sprawiła, że zagrali oni w fazie ligowej Ligi Europy.
W ostatnim czasie jednak jest po prostu źle. Les Aiglons ponieśli aż dziewięć porażek z rzędu we wszystkich rozgrywkach (m.in. aż 1:5 z OM) i tylko dzięki dobremu punktowaniu na starcie sezonu ligowego – nie są w strefie spadkowej. Nicejczycy wygrali zaledwie pięć z szesnastu spotkań w Ligue 1 i plasują się na 13. lokacie. To jednak wstyd dla ekipy, która przed chwilą grała w eliminacjach Champions League.
Franck Haise n’est plus l’entraîneur de Nice. Claude Puel pourrait arriver vite #Mercato https://t.co/041QScWjg2
— Loïc Tanzi (@Tanziloic) December 28, 2025
W ostatnim meczu (Puchar Francji) udało im się jednak przełamać złą passę i wygrać, choć rywalem był drugoligowiec. W związku z rezygnacją Haise’a, do pracy po czterech latach przerwy wraca Claude Puel.
Jego ostatni klub to właśnie pokonane ostatnio przez Les Aiglons – AS Saint-Etienne. Jesienią 2021 roku Les Verts byli dramatycznie słabi za Puela, wygrywając jedynie dwa z 17 meczów ligowych, a pierwsza wygrana wpadła na konto dopiero w 13. serii spotkań.
Do zwolnienia po prostu musiało dojść. Od tamtego momentu ASSE spadło dwukrotnie do Ligue 2. Będący po sześćdziesiątce trener znajdował się poza karuzelą i nie otrzymywał żadnych propozycji.
Uznany na francuskim rynku trener ze swoich osiągnięć może wymienić choćby finał Pucharu Ligi Angielskiej 2017, gdy trenował Southampton. W 2000 roku – w pierwszym pełnym sezonie w roli trenera – w AS Monaco wygrał mistrzostwo Francji. To legenda tego klubu, bo rozegrał tam jako zawodnik 601 meczów.
6⃣4️⃣ 🎉
𝙅𝙤𝙮𝙚𝙪𝙭 𝙖𝙣𝙣𝙞𝙫𝙚𝙧𝙨𝙖𝙞𝙧𝙚 Claude Puel 🎂 pic.twitter.com/fHLyuOLLSZ
— AS Monaco 🇲🇨 (@AS_Monaco) September 2, 2025
Opinię na temat zmian w Nicei specjalnie dla nas wyraził ekspert od francuskiego futbolu, Bartłomiej Gabryś:
– Myślę, że nicejczycy są szczęśliwi. W końcu bardzo dobrze wspominają tego szkoleniowca. Nieprzypadkowo jednak był on poza karuzelą trenerską przez kilka ostatnich lat.
Warto tutaj przypomnieć, że Puel prowadził Niceę w latach 2012-16. W tamtej kadencji zanotował w roli trenera 169 spotkań.
– Co do samego zwolnienia Haise’a – nie rozumiem do końca szukania w nim winowajcy. Dwukrotnie awansował z Les Aiglons do pucharów, a obecnie większość drużyny jest pod formą, nie ma wyróżniających się graczy. Wiadomo jednak, że gdy dzieje się źle, najprościej jest zwyczajnie zmienić szkoleniowca – dodaje.
Nicea to miszmasz
W niedawnej rozmowie na Foot Trucku Marcin Bułka wyjawił, że gdy wracał do zdrowia i pojechał na kolację do Monako ze znajomymi to… spotkał tam jednego z dyrektorów swojej drużyny bawiącego się z rywalem Polaka do gry w bramce, Kasperem Schmeichelem. Już taka sytuacja może mówić o tym, że dochodziło w klubie do rzeczy niepoważnych.
🔴⚫ „Bougez-vous !”
400 supporters de l’OGC Nice interpellent les Aiglons au centre d’entrainement après la défaite à Lorient
➡️ https://t.co/Ucr6CYqadp pic.twitter.com/CJJoOVP1KS
— ICI Azur (@iciazur) November 30, 2025
Dużo głośniej jednak było o incydencie po meczu z Lorient. Nicejczycy powrócili do ośrodka treningowego i starli się z kibicami po kolejnej porażce. Ucierpieli uderzeni przez kiboli Jeremie Boga oraz Terem Moffi. Otrzymali oni od lekarza kilkudniowe zwolnienie lekarskie. Były piłkarz Chelsea miał nawet przyznać, że nie zagra więcej dla Les Aiglons.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Dwóch piłkarzy Nicei ucierpiało po powrocie z wyjazdowego spotkania
- Zmarł Jean-Louis Gasset
- Olivier Giroud bohaterem wyjątkowej akcji
Fot. Newspix