Kilka tygodni temu Kajrat poprosił UEFA o przeniesienie meczu z Olympiakosem do Astany. Powodem były ekstremalne temperatury, które tego dnia miały panować w Ałmatach. Okazało się jednak, że w stolicy Kazachstanu jest… 30 stopni Celsjusza chłodniej. Dla klubów to nie problem, bo zagrają na zamkniętym stadionie, ale dla kibiców już tak.

Mecz Kajrat – Olympiakos przeniesiony
Szósta kolejka fazy ligowej Champions League rozpocznie się dziś już o 16:30 meczem Kajrat Ałmaty – Olympiakos. Powodem tak wczesnej z polskiej perspektywy pory rozegrania spotkania są aż cztery godziny różnicy względem czasu środkowoeuropejskiego. Przy standardowych godzinach meczów europejskich pucharów pierwszy gwizdek wybrzmiałby o 22:45 lub 1 w nocy czasu lokalnego. Przeniesiona została nie tylko godzina rozegrania meczu, ale też lokalizacja. Mistrz Kazachstanu złożył wniosek do UEFA o przeniesie meczu do stolicy kraju, Astany.
Swoją prośbę Kajrat uzasadniał przewidywanymi prognozami pogody na dzień 9 grudnia. UEFA wniosek zaakceptowała, w związku z czym drużynę Olympiakosu czekała nieco krótsza podróż. Przewidywane ekstremalne warunki okazały się jednak przestrzelone, tak jak dwa tygodnie wcześniej, kiedy to Juventus w śnieżycy, mrozie i silnym wietrze miał grać na wyjeździe z Bodø/Glimt. Owszem, na stadionie położonym tuż pod kołem podbiegunowym zimno było, ale powtórki z Poznania turyńczycy nie doświadczyli.
Touchdown in Kazakhstan 📍 pic.twitter.com/69yiT6IN2x
— Olympiacos FC (@olympiacosfc) December 8, 2025
Mogło być 30°C więcej
Arktyczne warunki, które przewidywano w Ałmatach, panują w Astanie. Gdyby mecz odbył się w pierwotnie zaplanowanym miejscu, kibice na trybunach przebywaliby w odczuwalnej temperaturze od 0 do -2 °C (dane za portalem AccuWeather). Tymczasem w Astanie odczuwalna temperatura ma wynosić ok. -35 °C. Skrajne mrozy na stadionie aż tak odczuwalne nie będą, bo mecz rozegrany zostanie przy zamkniętym dachu oraz włączonym ogrzewaniu, ale w drodze na obiekt wszystkich czeka nie lada przeprawa. Szczególny szok z pewnością przeżywają przyjezdni, bo w Pireusie obecnie temperatura wynosi blisko 20°C.
Mrozy zawodników José Luis Mendilibara z rytmu wybić nie mogą, bo wygrana może im pozwolić uwierzyć w awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Szczególnie, że czeka ich jeszcze starcie z Ajaxem, które na ten moment jest najgorszą drużyną fazy ligowej. Wcześniej Olympiakos podejmie jeszcze Bayer Leverkusen. W poprzednim sezonie do zajęcia miejsca w TOP24 potrzeba było 11 punktów. Mistrzowie Grecji na trzy kolejki przed końcem fazy ligowej mają dwa punkty na koncie.
MD-1 Him walking the field ✨ #UCL #Mendilibar pic.twitter.com/k8qk5Seyry
— Olympiacos FC (@olympiacosfc) December 8, 2025
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Slot odniósł się do słów Salaha. „Jako klub powinniśmy reagować”
- Legenda Liverpoolu przejechała się po Salahu. „Hańba”
- Kochalski: „Marzę o Premier League. Czekam na mecz z Liverpoolem” [WYWIAD]
- To nie sen! Niebawem dwa polskie kluby z gwarancją gry w Europie
fot. Newspix