Reklama

Co za forma Norwegów! Tylko katastrofa może im odebrać mundial

Maciej Piętak

Opracowanie:Maciej Piętak

13 listopada 2025, 20:30 • 3 min czytania 8 komentarzy

W XXI wieku jeszcze nie grali na wielkiej imprezie. Na awans na mistrzostwa świata czekają od 1998 roku, ale wydaje się, że to już koniec niekorzystnej serii. Po dzisiejszej wygranej 4:1 z Estonią tylko kataklizm może sprawić, że Norwegia nie zagra na przyszłorocznym mundialu.

Co za forma Norwegów! Tylko katastrofa może im odebrać mundial

Niepokonana Norwegia jedną nogą na mistrzostwach świata 2026

Norwescy dziennikarze jeszcze nie mogą parafrazować Włodzimierza Szaranowicza i krzyczeć, że „nikt im tego nie zabierze”, bo – przynajmniej teoretycznie – bezpośredni awans mogą jeszcze wywalczyć Włosi. Szanse na to są bardzo małe, ale nie zerowe.

Reklama

Spójrzmy na sytuację w tabeli:

  1. Norwegia – 21 punktów, bilans bramkowy: +29, 7 rozegranych meczów
  2. Włochy – 15 punktów, bilans bramkowy: +10, 6 rozegranych meczów

Do zajęcia pierwszego miejsca Włosi potrzebują wygrać dwa pozostałe mecze oraz odrobić 19 bramek straty w bilansie. Z pozytywów – wszystko zależy od nich, bo w ostatniej kolejce zmierzą się z Norwegią, ale na tym dobre informacje się kończą. Nawet jeśli uda im się dzisiaj rozgromić reprezentację Mołdawii, to i tak będą musieli sporo strzelić Norwegii, by ją wyprzedzić.

Norwegia z kolei od początku 2024 roku przegrała zaledwie trzy spotkania – 1:2 z Czechami, 1:3 z Danią oraz 1:5 z Austrią. Zakładając, że Italii uda się powtórzyć wynik Austriaków, to i tak do awansu potrzebowaliby jedenastobramkowej wygranej z Mołdawią.

Nie jest to niemożliwe, wszak we wrześniu Norwegia otarła się o taki wynik, wygrywając 11:1. Powstaje jednak pytanie, czy Włosi są w stanie powtórzyć ten wyczyn, nie mając w składzie pewnego napastnika…

Cyborg w ataku. Haaland znów zaimponował

W tym sezonie w naprawdę niesamowitej formie jest Erling Haaland. W trwających eliminacjach zdobył aż… 14 (słownie: czternaście) bramek. Czyli zaledwie cztery mniej niż cała reprezentacja Włoch. W dzisiejszym spotkaniu z Estonią napastnik Manchesteru City dołożył kolejne dwa gole. Swoimi rewelacyjnymi występami znacząco pomógł swojej ekipie znaleźć się w tak dobrym położeniu przed ostatnią kolejką.

Doliczając 25-latkowi wyniki strzeleckie w klubowych rozgrywkach, wyjdą nam nieprawdopodobne liczby. 19 goli w 15 meczach w barwach The Citizens i 14 trafień w siedmiu spotkaniach eliminacji Mistrzostw Świata. To średnio 1,5 bramki na mecz.

Oczywiście Norwegia to nie jest drużyna jednego zawodnika. Pięć bramek zdobył Alexander Sorloth (w tym dwie dzisiaj z Estonią), siedem asyst dołożył Martin Odegaard, a w obronie ważną postacią jest Julian Ryerson, który w kwalifikacjach zanotował cztery asysty.

Ostatnie mecze grupy I, decydujące o awansie na przyszłoroczny mundial, odbędą się dziś (20:45 – Mołdawia vs Włochy) oraz 16 listopada (20:45 – Włochy vs Norwegia).

Norwegia – Estonia 4:1 (0:0)

  • 1:0 – Sorloth 50′
  • 2:0 – Sorloth 52′
  • 3:0 – Haaland 56′
  • 4:0 – Haaland 62′
  • 4:1 – Saarma 64′

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

8 komentarzy

Liczy, pisze i komentuje - nie zawsze w tej kolejności. Studiuje matematykę, a wcześniej przewinął się przez redakcje 90minut, FutbolNews oraz Żyjemy Futbolem. Prywatnie kibic Wisły Kraków oraz Chelsea. Ma beznadziejny gust muzyczny, jeszcze gorsze poczucie humoru, ale tyle dobrego, że czasem napisze jakiś niezły tekst

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Mistrzostwa Świata 2026

Reklama
Reklama