Duch Ćwielonga znów unosi się nad murawą. W Jaworznie jak w tropikach!
W styczniu za zimno, w lutym za mokro. W marcu jak w garncu, więc nawet nie wiadomo czego się można spodziewać. W kwietniu z kolei gorąco. Nie mówiąc o maju… W maju to już przejebane zupełnie. Piotrek Ćwielong dawno temu udowodnił, że nie ma optymalnych warunków i wymarzonej pogody dla polskiego piłkarza. Każdy miesiąc ma w sobie coś, co może naszym wirtuozom przeszkadzać. Ale mieliśmy nadzieję, że poczekają jeszcze parę kolejek, że minie chociaż weekend majowy zanim zaczną narzekać… Niestety, […]