Reklama

wioska Smerfów

Felietony i blogi

Jak co czwartek… LESZEK MILEWSKI

Taki stary, a taki głupi. Tyle lat w niedorzecznym małżeństwie z polską piłką nożną, tyle lat dorabiania rogów, tyle przesolonych zup, a niczego się nie nauczyłem. Wciąż zaślepiony godną nastoletniego idioty skandalicznie naiwną miłością, choć być może jedyną korzyścią ze śledzenia polskiej piłki są godne Schopenhauera mądrości: – „nie chwal dnia przed końcem dwumeczu”, – „rzut rożny to jeszcze nie gol”, – „każda stuprocentowa okazja ma pięćdziesiąt […]
redakcja
43