Czarodziej odprawił szamańskie modły i wszedł w ligę z buta
Są rzeczy, których nie życzy się nawet największym wrogom wśród kolegów po fachu. Hydraulik nigdy nie pożyczyłby drugiemu doprowadzania do ładu mieszkania, w którym szambo wybiło po pachy. Kelner nie chciałby, by któryś z jego nieprzychylnych kumpli musiał obsługiwać awanturujących się mafiozów z giwerą. Salowe wolałyby omijać łóżka pacjentów, którzy nie są w stanie dojść do toalety. Światek trenerski także miał niedawno taką posadę – był to stołek w Koronie Kielce. Wsiadasz na ławkę trenerską w Kielcach […]